To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Galant - Ogólne - [EAx 97-04] Stłuczka

Hugo - 18-10-2010, 18:30
Temat postu: [EAx 97-04] Stłuczka
Korek przed przejściem dla pieszych, z 3 samochody przede mną, z bocznej podporządkowanej z prawej strony wyjeżdża golf II, przepuszcza mnie, po czym wali w tyłek :? Wgniecenie widać na foto, poza tym wyszczerbiony plastik przy wlewie gazu i napewno zgięta rurka. Co ciekawe to raczej wszystko, bo żadne szczeliny się nie zmieniły (ani pod lampami, ani pod klapą, ani na łączeniu zderzaka z błotnikami :shock: ). Kierowca oczywiście młody, 18 lat, zagapił się. Od razu chciałem Policję wzywać, bo wiem jakie są drogie części do tych aut, ale twierdził, że dostanie mandat i punkty i wolałby się dogadać. Spisaliśmy oświadczenie, w którym się przyznał do winy. Chcę mu powiedzieć 500 zł, nie za dużo?


robertdg - 18-10-2010, 18:44

Jeżeli to tylko kwestia zderzaka i rurki, to kwota w sam raz, jezeli się nie zgodzi, to załatwiajcie to z ubezpieczalnia, napewno dostaniesz wiecej.
Hugo - 18-10-2010, 19:07

robertdg napisał/a:
jezeli się nie zgodzi, to załatwiajcie to z ubezpieczalnia, napewno dostaniesz wiecej.
To napewno, wtedy na 100% kupuję zderzak oraz dokładki na błotniki od Avance'a.
Rafal_Szczecin - 18-10-2010, 19:16

Hugo napisał/a:
To napewno, wtedy na 100% kupuję zderzak oraz dokładki na błot
niki od Avance'a.

najpierw znajdz ;)

stary alfer - 18-10-2010, 20:49

Hugo napisał/a:
Chcę mu powiedzieć 500 zł, nie za dużo?


Za te dwie rysy pod tablicą, dostałem 800 zł. Z ubezpieczalni...


sampler - 18-10-2010, 20:54

od razu idz do ubezpieczalni i w miedzyczasie jedz na wycene do ASO. W ASO sam zderzak kosztuje okolo 2 tys a zatem za 500 zl to moze jedynie pomalujesz zderzak. Trzeba tez sprawdzic tylna scianke grodziowa czy sie nie odksztalcila ( pod zderzakiem) zrobisz to z kanalu od spodu. Ubezpieczalna wyceni Ci czesci na polowe ceny. Ale jak dasz wycene z ASO to od razu zmienia zdanie. Jesli nie wstaw auto do ASO zrobia Ci auto na orginalach a rachunek przesla ubezpieczylowi.
Hugo - 18-10-2010, 21:14

Rafal_Szczecin napisał/a:
najpierw znajdz
Znalazłem. 400 zł bez dokładek bocznych :D
sampler napisał/a:
od razu idz do ubezpieczalni i w miedzyczasie jedz na wycene do ASO
Sorry za głupie pytania, ale: mam oświadczenie, nie było Policji. Co mam teraz zrobić?
sampler napisał/a:
Trzeba tez sprawdzic tylna scianke grodziowa czy sie nie odksztalcila ( pod zderzakiem) zrobisz to z kanalu od spodu
Właśnie to zrobiłem. Pod zderzakiem nie ma ani śladu jakiejkolwiek stłuczki.
Tak przy okazji, jaki mandat otrzyma sprawca i ile punktów karnych? Nie ukrywam, że mam miękkie serce i szkoda mi trochę tego chłopaka, jeśli miałby mieć z tego powodu jakieś spore problemy.

stary alfer - 18-10-2010, 21:16

Hugo napisał/a:
mam oświadczenie, nie było Policji. Co mam teraz zrobić?


Zgłosić szkodę w ubezpieczalni sprawcy.

Masz dane typu: gdzie był ubezpieczony, nr jego polisy, gdzie była wydana itp?

[ Dodano: 18-10-2010, 21:18 ]
Hugo napisał/a:
Tak przy okazji, jaki mandat otrzyma sprawca i ile punktów karnych? Nie ukrywam, że mam miękkie serce i szkoda mi trochę tego chłopaka, jeśli miałby mieć z tego powodu jakieś spore problemy.


Żaden, bo nie było policji ;)

Andrew - 18-10-2010, 21:20

Hugo napisał/a:
mam oświadczenie, nie było Policji. Co mam teraz zrobić?
Jak masz oświadczenie, to wybierz się do ubezpieczalni sprawcy, tam już powiedzą Ci co i jak, nie musi być policja przy takich zdarzeniach, skoro sprawca sam się przyznał...
I nie gódź się na kasę tylko bierz z ubezpieczalni!!!

Moja siostra po stłuczce po spisanym oświadczeniu dała upoważnienie agentowi ubezpieczeniowemu, u którego miała ubezpieczone auto i on jej wszystko załatwił- wziął jakieś 200 PLN przy kwocie odszkodowania 2000 PLN...

[ Dodano: 18-10-2010, 21:22 ]
Hugo napisał/a:
Tak przy okazji, jaki mandat otrzyma sprawca i ile punktów karnych?
Ocaliłeś chłopaczka od srogiej kary :D
Kaucz - 18-10-2010, 21:26

Z ubezpieczalnią załatwiaj. Mnie też w tyłek walnęli i dostałem prawie 600zł mimo, że są to 2 drobne rysy i prawie nic nie widać na aucie. U Ciebie będzie duuużo więcej.
Hugo - 18-10-2010, 21:40

stary alfer napisał/a:
Masz dane typu: gdzie był ubezpieczony, nr jego polisy, gdzie była wydana itp?
Nie mam. Mam wszystkie dane, łącznie z nr PESEL, ale nie mam żadnych danych z polisy OC.

[ Dodano: 18-10-2010, 21:43 ]
andrew84 napisał/a:
Jak masz oświadczenie, to wybierz się do ubezpieczalni sprawcy, tam już powiedzą Ci co i jak
I nie skroją mnie na mniej niż powinienem dostać?
robertdg - 18-10-2010, 21:49

Hugo, napisałeś oświadczenie bez numeru polisy sprawcy :?:
Andrew - 18-10-2010, 21:51

Szkoda, że danych nie spisałeś jaka firma OC i nr polisy. Jak masz kontakt do gościa to niech Ci poda, będzie lepiej w ubezpieczalni załatwić, a najlepiej jakby się dało, to skseruj OC sprawcy.

Hugo napisał/a:
I nie skroją mnie na mniej niż powinienem dostać?

Zawsze możesz się odwołać od kwoty jak będzie za niska, ale nie sądzę...
Zanim dostaniesz zwrot, to musi szkodę rzeczoznawca ocenić. Ale myślę, że mało nie będzie.

Moja siostra w astrze II za zbitą lampę uszkodzony zderzak i prawy błotnik dostała 2200 PLN :)

atsar - 18-10-2010, 21:57

Hugo napisał/a:
ale nie mam żadnych danych z polisy OC.

no wiec tak, z racji ze wiem jak to sie ogolnie konczy powiem tak, policje kochani wzywamy za kazdym razem, dlaczego? A to ponieważ, klient otrzyma zapytanie (po Twoim zgłoszeniu) od swojego ubezpieczyciela czy aby na pewno brał udział w kolizji, uczciwy klient powie tak i wypisze wszystkie papiery, nieuczciwy powie ze nic o tym nie wie i co mu zrobisz? Po sadach będziesz latał? Jesli bedzie policja, ubezpieczalnia ma dwie opcje, albo protokół policji albo sprawozdanie sprawcy (o uczciwości poczytaj wyżej). W Twoim przypadku moze sie sprawa troszke przeciagnac, bo mogę sie zalozyc ze co 3 Polak ma problem z wypełnieniem protokółu szkody (w biurze mam od groma takich co szukaja pomocy).
W Twoim przypadku, bez nr polisy sprawcy ciężko będzie Ci nawet zgłosić taka szkodę w towarzystwie sprawcy, dlatego z milym akcentem zadzwon do goscia i popros o jej nr.
W razie pytan slużę pomoca.
Pozdrawiam

pipi_ja - 18-10-2010, 22:25

atsar napisał/a:
Hugo napisał/a:
ale nie mam żadnych danych z polisy OC.

no wiec tak, z racji ze wiem jak to sie ogolnie konczy powiem tak, policje kochani wzywamy za kazdym razem, dlaczego? A to ponieważ, klient otrzyma zapytanie (po Twoim zgłoszeniu) od swojego ubezpieczyciela czy aby na pewno brał udział w kolizji, uczciwy klient powie tak i wypisze wszystkie papiery, nieuczciwy powie ze nic o tym nie wie i co mu zrobisz? Po sadach będziesz latał? Jesli bedzie policja, ubezpieczalnia ma dwie opcje, albo protokół policji albo sprawozdanie sprawcy (o uczciwości poczytaj wyżej). W Twoim przypadku moze sie sprawa troszke przeciagnac, bo mogę sie zalozyc ze co 3 Polak ma problem z wypełnieniem protokółu szkody (w biurze mam od groma takich co szukaja pomocy).
W Twoim przypadku, bez nr polisy sprawcy ciężko będzie Ci nawet zgłosić taka szkodę w towarzystwie sprawcy, dlatego z milym akcentem zadzwon do goscia i popros o jej nr.
W razie pytan slużę pomoca.
Pozdrawiam


Ostatnio w TV był program na ten temat. Wypowiadali się ludzie z ubezpieczalni i policja. Przy tak drobnych kolizjach nie potrzeba wzywać policji. Jeśli oświadczenie jest dobrze spisane nie ma problemów z odszkodowaniem. Przecież poszkodowany sam sobie nie wymyśli nr polisy, danych z dowodu rejestracyjnego i danych z dowodu osobistego sprawcy. Po okazaniu się tak spisanym oświadczeniem gośc może sobie zaprzeczać, tym bardziej że podpisuje się pod tym wszystkim.

W tym przypadku najgorsze jest to, że nie masz jego polisy. W tej chwili faktycznie może się wyprzeć wszystkiego.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group