[92-96]Galant E5xA - [E55A 2.0] Piszczenie przy ruszaniu na zimnym. Pasek klinowy
ell - 26-10-2010, 19:28 Temat postu: [E55A 2.0] Piszczenie przy ruszaniu na zimnym. Pasek klinowy Od paru tygodniu jak zaczeło robić się zimno i wilgotno mój misiek cierpi na piszczenie podczas ruszania. Po kilkuset metrach, do 1km piski ustają i póki galant nie ostygnie wszystko jest cichutko. Dowiedziałem się już, że to wina prawdopodobnie paska klinowego? Jaki pasek kupić, konkretnie jaki rozmiar/model? Oraz jakie firmy polecacie? Czy można zmienić to samemu na podwórku, bez jakiejkolwiek wiedzy na ten temat czy potrzebny ktoś bardziej ogarnięty albo np kanał? Szukałem tematów o pasku klinowym do E5xA ale niestety nic nie znalazłem.
Hugo - 26-10-2010, 19:39
ell napisał/a: | Jaki pasek kupić, konkretnie jaki rozmiar/model? | Paski najlepiej firm Mitsuboshi lub Bando. Paski są dwa i nie wiadomo, który piszczy, choć na 99% ten napędzający alternator i pompę wody. Długość paska dobiorą Ci w sklepie według katalogu. ell napisał/a: | Czy można zmienić to samemu na podwórku, bez jakiejkolwiek wiedzy na ten temat czy potrzebny ktoś bardziej ogarnięty albo np kanał? | Kanał nie będzie niezbędny, najgorsze dojście będzie do śruby mocującej alternator na dole, ale spokojnie poluzujesz ją również od góry. Jak spojrzysz na to wszystko to będziesz wiedział jak to zrobić. Prosta sprawa. Tylko pozostaje kwestia odpowiedniego naciągu pasków.
ell - 26-10-2010, 20:12
Hugo napisał/a: | Paski są dwa i nie wiadomo, który piszczy, choć na 99% ten napędzający alternator i pompę wody. Długość paska dobiorą Ci w sklepie według katalogu. |
A który to jest ten od alternatora? Patrząc od przodu to ten z prawej czy lewej? Sklepu właśnie chciałem uniknąć ze względu na wysoką marżę, wolałbym allegro albo jakiś wysyłkowy dlatego pytałem o rozmiar. Na allegro z kolej szukałem już Mitsuboschi ale nie znalazłem, jakiś polecany dystrybutor?
Hugo napisał/a: | Prosta sprawa. Tylko pozostaje kwestia odpowiedniego naciągu pasków. |
Dzięki, jak już będe miał te paski to popatrze jak się do tego zabrać, jak mnie to przerośnie to poprosze kogoś bardziej zorientowanego.
Hugo - 26-10-2010, 21:49
ell napisał/a: | A który to jest ten od alternatora? Patrząc od przodu to ten z prawej czy lewej? | Ten od zewnątrz, więc pewnie ten z prawej. Chociaż jeśli nie wiesz jak wygląda alternator i gdzie się znajduje to może zleć wymianę mechanikowi.
cobretti - 27-10-2010, 10:29
witam. tak jak kolega napisał paski prosta sprawa tylko należy pamiętać że one są szerokie po to aby nie było konieczności mocnego naprężania ich. alternator troche zniesie ale pompa wspomagania padnie a raczej jej jedno łożysko jusz po kilku dniach. ja tak zrobiłem po 3 dniach waliło pod maską jak by się silnik rozsypał na szczęście dopasowałem polskie łożysko "ŁT" i śmiga jasz 4 rok.
Owczar - 27-10-2010, 10:54
Hugo napisał/a: | Mitsuboshi lub Bando |
Ten pierwszy jak najbardziej, ale Bando odradzam. Piszczal zaraz poza zalozeniu, naciagalem 2 razy w tygodniu, az skonczyl sie zakres.
ell - 28-10-2010, 20:44
Dzięki wszystkim za odpowiedzi, jak zmienie to napisze w tym wątku co i jak
bogusz_5752 - 12-11-2010, 21:19
witam wszystkich,
Czy ktos bylby tak dobry i podeslal mi jakiegos linka albo opisal jak samemu naciagnac pasek? bede bardzo wdzieczny:)
Markus6 - 12-11-2010, 23:42
przy alternatorze masz taka długą śrubę, luzujesz ją z boku małą śrubka i dokręcasz lub odkręcasz (już nie pamiętam), odpalasz auto i sprawdzasz czy jeszcze piszczy, jak tak to jeszcze przekręcasz. jak przestanie to dokręcasz boczną śrubkę i po zawodach
|
|
|