Lancer Ogólne - filtr sportowy
puntspusy - 18-10-2006, 13:27 Temat postu: filtr sportowy Co myslicie o takim filtrze :
http://www.allegro.pl/ite...lt_lancer_.html
jest sens kupowac ?
Anonymous - 18-10-2006, 14:09
A w jakim celu? W Lancerze 16 spodziewąłbym się głównie efektów psychologicznych.
Anonymous - 18-10-2006, 19:37
Lepiej kup sobie sportowe naklejki przybedzie ci tyle samo mocy.
Anonymous - 18-10-2006, 19:46
A - pomijając kwestię (braku)wzrostu mocy - może warto przejrzeć forum i sprawdzić, czy ktoś już o to samo nie pytał? Np. tutaj?
krzysio1972 - 19-10-2006, 10:18
A ja uwazam, ze warto, tyle, ze powody sa czysto ekonomiczne. Ja w carismie 1.6 i galu mam wklady K&N, oba samochody sa ponadto zagazowane. Dobry filtr papierowy troche kosztuje, a tu kupuje bawelniany plus zestaw czyszczaco/oliwiacy za 50pln i po problemie na lata.
Anonymous - 19-10-2006, 11:48
krzysio1972, K&N a jakaś podróba diabli wiedzą jaka to całkiem róóóżne sprawy. Ceny też skrajnie inne.
krzysio1972 - 19-10-2006, 14:47
No moze rzeczywiscie przyklad malo trafiony tym bardziej, ze K&N jest 3,5 raza drozszy od tego z allegro i w sumie nie wiem czemu az tyle, do galanta 2.5 K&N kosztuje 125pln.
Karwoś - 22-10-2006, 23:14
Ja się ostatnio rozglądam za stożkowym do mojego i jak kupię coś to tylko to co jest pod lancera zrobione - nie jakieś podróbki - i tak Typhone Kit K&N do Lancera 2.0 '04 to wydatek ok 750zł więc to na pewno nie jest 65zł jak za wkład powyżej - działanie podejrzewam też będzie inne. Co do czyszczenia co 60000km to chyba jak samochód jeździ na niemieckich autostradach jak nie ma wiatru - w warunkach polskich i polskim zapyleniu po 15000 to juz koniecznosć. Akurat dzisiaj czyściłem stożek ( tyle że w Sienie 1.6 ) - po 30000 km - jej to akurat nie robi różnicy bo nawet bez filtra mieli kołami przy zmianie biegu na 2 . Ale po 60000km to taki wkład pewnie byłby cały zatkami chociazby muchami
ApAcHoS - 15-11-2009, 13:30
A może....Airbox
krzychu - 15-11-2009, 17:57
Bez odpowiedniego doprowadzenie zimnego powietrza do filtra zrobi więcej złego niż dobrego.
ApAcHoS - 15-11-2009, 20:19
Czyli jak każdy filtr stożkowy....
Jak to jest ze stożkiem to wiem bo miałem w nie 1 samochodzie...ale kolega miał airboxa tylko tego dużego BMC w Megance Couope i naprawdę auto lepiej na tym jeździło
Karwoś - 15-11-2009, 21:23
Ja w Maźdze 6 mialem kupiony na Ebay - dedykowany pod silnik 2.3 razem z rurami doprowadzającymi z możliwością short i long . Dodatkowo powywaleniu wszystkich bebechówżeby nie zasysal cieplego z chlodnic wykonalem z blachy aluminiowej 1mm osłonę która idealnie pasowala i odgradzala cale cieple powietrze - w serwisie mysleli że to bylo razem w zestawie. Efekt:
1. Może troche lepiej przyredukcji i wskoczeniu obr na 3500 - wydawaloby się że lepiej ciągnie.
2. Zdołu słabszy widocznie.
3. Efekt dzwiękowy nie do podważenia - powyżej 3500 już ostro grał.
tylko Efekt 3 był bardzo widoczny - reszta koni na pewno nie dala.
puntspusy - 16-11-2009, 08:10
napisalem ten post kilka lat temu od tego czasu na podstawie wlasnych doswiadczen i przerobieniu wszystkim mozliwych dolotow nie w mitsu a w hondzie moge powiedziec tak,
dolot krotki z filtrem stozkowym pod maska to najgorszy z mozliwych pomyslow, odgrodzenie takiego dolotu blacha to tez sredni pomysl z efektem bardziej psychologicznym nizli realnym,
airboxy tylko z doprowadzeniem zimnego powietrza ale to tez zalezy od wielkosci boxa przy malych boxach na tzw gorze moze byc za malo powietrza
najlepszym rozwiazaniem jest dolot dlugi (Cold Air Intake- CAI) z filtrem stozkowym znajdujacym sie poza komora silnika np gdzies przed przednim kolem ewentualnie ze stozkiem ubranym w watershielda co by nam wody nie zaciagnal i na jesien-zime radze wrocic do ori dolotu a jedynie latem isc w CAI
niektorzy tez kombinuja z dolotem krotkim doprowadzeniem do niego zimnego powietrza i przegroda od silnika to rozwiazanie posrednie ale i tak wybralbym CAI jesli tylko znajdzie sie dla niego miejsce
Karwoś - 16-11-2009, 22:42
Ja mialem odgrodzenie blacha aluminiową i na trasie to się sprawdzalo w 100% - rura doprowadzająca do silnika byla tak zimna że skraplala się na niej para (bylo to rozwiązanie od wrzesnia do maja - potem byl Cold Air Intake - z filtrem w nadkolu). Ale w mieścia - ciągle swiatla itp - doprowadzenie rzeczywiscie bylo cieple jak wszystko w komorze silnika - nawet przy CAI - jak samochód stoi to nie ma bata - rura rozgrzewa się i to bardzo.
|
|
|