Carisma - Ogólne - [Cari 1.6] Co może chrobotać pomiędzy silnikiem a akumulator
nerpo - 01-11-2010, 15:28 Temat postu: [Cari 1.6] Co może chrobotać pomiędzy silnikiem a akumulator Zauważyłem od kilku dni, że gdy idę zamknąć garaż, tylko rano słychać jakiś delikatny chrobot. Żródło dźwięku jest pomiędzy silnikiem a akumulatorem. NIe jest to sprzęgło, gdyż w takim przypadku byłby szum, który mija po wciśnięciu sprzęgła. Ten chrobot trwa jakieś 30 - 60 sekund i ustaje. Cały dzień nic nie słychać, dopiero po nocy. Co to może być? Czy to bendiks rozrusznika nie odbija. Pozdrawiam i czekam na podpowiedzi.
lapass - 02-11-2010, 13:34
to prawie na pewno skrzynia. słychać ją rano, bo wtedy olej jest zimny i gęsty.
ustaje, jak skrzynia się trochę pokręci, pewnie przy większym mrozie chrobotanie będzie dłużej trwało, może też zaczynać się trochę później, nie zaraz po odpaleniu.
miejsce też by się zgadzało, skrzynia jest po tej stronie co aku.
sprzęgło (łożysko oporowe) hałasuje po wciśnięciu pedału - wtedy pracuje, na luzie sprzęgło jest rozłączone.
jeśli hałasy są na luzie (bez sprzęgła) to będzie skrzynia. po wciśnięciu sprzęgła cichnie, bo jest rozłączana od silnika i staje.
ja bym wymienił olej, chociaż niby w skrzyni F5M42 producent nie zaleca wymiany (nie wiem jaką masz w aucie).
nerpo - 02-11-2010, 20:47
Lapass, dzięki za podpowiedź. W kwietniu był wymieniany piąty bieg o olej. Mechanikiem jest polecany gdzieś na forum pan Seweryn z ASO Mitsubishi w Lublinie. W piątek przyjedzie, by posłuchać tego chrobotu. Czy twoim zdaniem oprócz oleju wchodzi w rachubę wymiana skrzyni albo sprzęgła? Masz jakieś doświadczenie w tym temacie.
lapass - 03-11-2010, 09:01
heh mam takie doświadczenie, że mam space stara z francuską skrzynią, która zapewnia dużo rozrywki i dziwnych odgłosów . ale jeszcze jej nie naprawiałem (raczej wymienię).
a poważnie - jeśli skrzynia była naprawiana, a olej wymieniany, to nie powinny pojawiać się hałasy. gdybyś nie ufał mechanikowi, to można by powiedzieć, że jakieś inne części też potrzebowały wymiany, a nie zostały wymienione, albo że nastąpił jakiś błąd przy montażu. jaki dobry mechanik by nie był - to się zdarza. ale piszesz, że gość polecany, więc wykluczając czynnik ludzki - możliwe, że padło po prostu jakieś łożysko. możliwe też, że nic się tak naprawdę nie zmieniło, tylko jest zimniej i zaczęło być słyszalne (gęsty olej). ja jeżdżę już rok z tak hałasującą skrzynią (najbardziej właśnie zimą), zrobiłem 20 tys km i nic specjalnie się nie dzieje.
więc jak piszesz, że ten hałas trwa 30-60 sekund to trochę Ci zazdroszczę, bo ja zimą muszę z 3 km przejechać, żeby ucichł
sprzęgło raczej nie wchodzi w rachubę - jego awaria jest wtedy, gdy po wciśnięciu pedału słychać huczenie (łożysko), albo gdy nie wysprzęgla do końca (haczenie przy zmianie biegów lub brak możliwości zmiany biegu - może być zepsuty docisk albo zużyta tarcza).
nerpo - 03-11-2010, 13:47
Dzięki za informacje, lapass. W piątek wypowie się mechanik. Może i chrobotało wcześniej, ale dopiero od niedawna po zapaleniu samochodu z niego wysiadam, by zamknąć garaż. Gdybym tak, jak wcześniej wsiadał, ruszał i słuchał muzyki, pewnie bym nic nie usłyszał. Cały dzien zero chrobotów. Dzisiaj mam spotkanie przy piwie, wrócę gdzieś po pierwszej, zapalę auto na 2 minuty i sprawdzę, czy rano o siódemej też będzie chrobotać. Jakiś dziwny ten chrobot. Wydaje mi się, że gdyby coś się zepsuło w krzyni albo sprzęgle, to powinno cały czas chrobotać. A tu nic, jeździ się przyjemnie i tyle. Napiszę, co dalej się wydarzy.
lapass - 03-11-2010, 14:43
nerpo napisał/a: | Dzisiaj mam spotkanie przy piwie, wrócę gdzieś po pierwszej, zapalę auto na 2 minuty i sprawdzę, czy rano o siódemej też będzie chrobotać. |
ale chyba nie chcesz po piwie auta odpalać ??? bo nie zrozumiałem.
nerpo napisał/a: | gdyby coś się zepsuło w krzyni albo sprzęgle, to powinno cały czas chrobotać. |
no właśnie niekoniecznie. jak pisałem wyżej, mam skrzynię, która wydaje się wysiadać już ponad rok, przeżyła 2 dalekie wyjazdy wakacyjne i działa. jak jest zimno, to po odpaleniu hałasuje tak, jakby w środku latały metalowe kulki (może tak jest ), ale jak się rozgrzeje, to tylko cicho rzęzi, po otworzeniu maski to słychać. jest po prostu zużyta, a nie zepsuta (na razie - odpukać).
generalnie większość mechaników daje całkiem dobrą radę - dać głośniej radio. naprawy skrzyni są bardzo drogie i nie zawsze dają efekt (albo na krótko), a używana to loteria.
nerpo - 03-11-2010, 22:56
Właśnie wróciłem ze spotkania. Od 19 do 22 wypiłem dwa czeskie piwa, taką mamy w Lublinie na Starym Mieście Czeską Pivnicę. Napisałem wyraźnie, że auto w garażu odpalę. Nigdy nie jeżdzę po alkoholu. O 22. 45 cari odpaliłem i pracuje super, żadnych chrobotów.
Tak poza tematem to mitsubishi carisma na stronie autocentrum ma bardzo wysoką opinię 4.39.
Zobaczymy, co powie mechanik z ASO 2 piątek
Pozdrawiam
[ Dodano: 03-11-2010, 22:58 ]
Dodam, że jedynie rano jest ten chrobot, poza tym czasem nic nie słychać. Idealnie. Gdy byłem u p. Seweryna z ASO na wymianie oleju, świec itd, niczego nadzwyczajnego nie słyszał.
lapass - 04-11-2010, 08:43
nerpo napisał/a: | Napisałem wyraźnie, że auto w garażu odpalę. Nigdy nie jeżdzę po alkoholu. |
a ja nie napisałem, że będziesz jeździł .
przypuszczam, że jak pojedziesz do mechanika i będzie 'słuchał' ciepłego auta, to powie, że wszystko jest ok. musiałbyś poczekać na większe mrozy i odpalić przy mechaniku.
poza tym nie zdziwiłbym się, jakbyś dostał wybór: 1. jeśli hałasuje, to rozbieramy, ale sam demontaż i rozłożenie skrzyni będzie kosztowało 300 pln (strzelam), a rozbiórka może nic nie wykazać. 2. jeśli te odgłosy są ciche i szybko ustają, pozostaje stara rada, która czasem się sprawdza: jeździć !!
nerpo - 04-11-2010, 19:17
Już wcześniej pisałem, może niewyraźnie, że mechanik przyjedzie do mnie po garaż przed pracą i posłucha porannego chrobotu. Na pewno nie będę podejmował żadnch drastycznych decyzji, typu wymiana skrzyni, gdyż to loteria, jak sam napisałeś. Jasne, że jeżdzić, ale tak już mam, że dbam o swoje auta. Dzięki za zainteresowanie, jutro napiszę, co powiedział mechanik z ASO.
[ Dodano: 01-12-2010, 20:59 ]
Po wielu dniach witam ponownie. Niestety chrobot jest cały czas. Dałem się przekonać mojemu mechanikowi, że to sprzęgło. Jestem lżejszy o 1000 złotych. Trudno..
Na razie z tym jeżdzę i tyle, choć w takie mrozy chrobot przeradza się w lekkie rzężenie. I jak tu gdzieś dalej jechać..Moje pytanie, który wariant przyjąć. Nic nie ruszać i czekać, naprawiać, czy wymieniać całą skrzynię. Podejrzewam, że to łożyska tak chroboczą. Przeczytałem forum volvo na temat skrzyń i ten chrobot występuje w tym wynalazku renault. Proszę o jakieś sugestie. A może ktoś zna w Lublinie dobrego fachowca od skrzyń.
|
|
|