To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Nasze Miśki - Proszę Pańśtwa, oto Miś! Galant konkretniej.

Mr V - 08-11-2010, 12:41
Temat postu: Proszę Pańśtwa, oto Miś! Galant konkretniej.
Witam! Chiałem się pochwalić moim pięknym Mitshubishi Galant Czyli 2000 GLSi 4A/T.

Gdy był mały, to znalazłem go w ogródku

Misiu jest staruszkiem z 89r. Zrobiony na zamówienie, dla osoby niepełnosprawnej służył jej przez ponad 17 lat. Pierwszy raz zobaczyłem go w Warszawie u pewnych znajomych. Nie przypadł mi jakoś do gustu... Następnie dostali go znajomi moich rodziców.

I wyglądał jak czterdzieści dziewięć smutków.
Taki mały, taki chudy,
Nie miał domu, nie miał budy,


Nie wiem co się z nim wtedy działo, ale był cały poobijany, brudny i zjedzony. Można powiedzieć, że ząb czasu to go rozszarpał. Kiedy 3 lata później Ci sami znajomi rodziców dostali inny samochód, moja Mama zdecydowała, że Misia kupimy. Zapłaciliśmy za niego całe 250 zł.

Więc go wziąłem, przygarnąłem, no i jest.
Miś dostał od życia nowy silnik, włącznie z cylindrami i tłokami robionymi na zamówienie. Doszła do tego gruntowna naprawa skrzyni biegów ( automat ) jak i wymiana zawieszenia i konserwacja wydechu.
Aż po kosmetykę, jak zrobienie od nowa blachy, malowanie, wymiana wycieraczek, świateł, dywaników, wyszorowanie tapicerki jak i całego misia.
Kiedy wsiadłem do Niego pierwszy raz, bardzo śmierdziało czymś... hmm.. grzybem? Po wyjęciu wszystkiego z bagaznika i odkopaniu koła zapasowego, okazało się, że mam w samochodzie basen. Oczywiście wszystko wymyłem, znalazłem nieszczelność i zakleiłem.
Po tym całym czasie spędzonym z misiem, zakochaliśmy się w sobie!

Aktualnie wygląda mniej więcej tak ( dodatkowo ma mały pasek na boku, inne felgi z kołpakami i tam parę innych rzeczy) :

http://img713.imageshack.us/gal.php?g=img2048y.jpg



To Do List:
-Kupić alusy z oponami letnimi bo mam zimówki na razie.
-Naprawić klimatyzację ( wymiana paska i nabić - Polecacie kogoś w krakowie?)
-Skrzynia mi trochę szarpie przy zmianie z 1 na 2 bieg - ale mam wrażenie, że to kwestia dotarcia - jeśli nie to będę reklamował.
-Chciałem zmienić podświetlenie na niebieskie, ale chyba będzie z tym trochę roboty.
-Jeden czujnik ABS mi padł i auto mi nie chce hamować, do czasu aż sie nie zorientuje, że ma czujnik niesprawny, wtedy ABS się wyłącza i hamuje jak trzeba. Albo wyłącze cały ABS albo czeka mnie wymiana wszystkich 4 czujników...

mystek - 08-11-2010, 15:02

Bardzo ładny galant, ma skurczybyk duszę, jak się tak na niego patrzę :) będzie kogo pozdrawiać na krakowskich drogach:)
Mr V - 11-01-2011, 12:21

Cóż, mój feniks jakiś czas temu stanął na parkingu i powiedział, że dalej nie jedzie. Zanieśliśmy go do warsztatu i grzebiemy przy nim z tatą. Myśleliśmy, że to sterownik od wtrysków, bo kiedy zwierałem go palcami to samochód palił, jednak po nabyciu nowego rozczarowaliśmy się.
Przy okazji naprawiliśmy skrzynię biegów ( mam nadzieję, bo wymieniliśmy cały sterownik biegów ) i odłączyliśmy ten głupi ABS. Doszliśmy do wniosku, że auto nie pali przez komputer, bo mam takie dwa i wszystkie 2 o tyłek rozbić. Wysłaliśmy go dzisiaj do Pana naprawiające takie rzeczy. Nawet gość daje gwarancje na jakiś tam czas. Jestem dobrej myśli, bo już wszystko inne jest w misiu "nowe". No... Poza aparatem zapłonowym...

Planuję na wiosnę go przejechać papierem ściernym milimetrowym, później pastą polerską i polerką. Na koniec pojade na woskowanie, jak już będzie czysty i lśniący.

Aha, no i pytanie do Was - Przejdę przegląd bez ręcznego? :)

Andrew - 11-01-2011, 12:43

Mr V napisał/a:
Aha, no i pytanie do Was - Przejdę przegląd bez ręcznego? :)
Zależy od stacji kontroli pojazdów, ale teoretycznie nie powinien :wink: Piękne auta, gratulacje :)
Andrew - 11-01-2011, 12:44

Mr V napisał/a:
-Chciałem zmienić podświetlenie na niebieskie, ale chyba będzie z tym trochę roboty.
Z tą zmianą podświetlenia, to szkoda zachodu.
Mr V - 11-01-2011, 13:57

andrew84 napisał/a:
Mr V napisał/a:
-Chciałem zmienić podświetlenie na niebieskie, ale chyba będzie z tym trochę roboty.
Z tą zmianą podświetlenia, to szkoda zachodu.

No właśnie zacząłem grzebać i zostaję przy moim :D

Saqu - 11-01-2011, 18:58

andrew84 napisał/a:
Mr V napisał/a:
Aha, no i pytanie do Was - Przejdę przegląd bez ręcznego? :)
Zależy od stacji kontroli pojazdów, ale teoretycznie nie powinien :wink: Piękne auta, gratulacje :)


Teoretycznie :D

Co do polerowania to nie lepiej obejść się bez papieru? jak by nie było lakier jest dość delikatny... jak coś to może pobaw się pastą farecla G3 i polerką samochodową. :)
w temacie odnośnie "Carisma MSX" tam kolega pokazał co taka pasta potrafi wraz z zestawem wosków :)

Mr V - 15-01-2011, 22:56

Saqu napisał/a:
andrew84 napisał/a:
Mr V napisał/a:
Aha, no i pytanie do Was - Przejdę przegląd bez ręcznego? :)
Zależy od stacji kontroli pojazdów, ale teoretycznie nie powinien :wink: Piękne auta, gratulacje :)


Teoretycznie :D

Co do polerowania to nie lepiej obejść się bez papieru? jak by nie było lakier jest dość delikatny... jak coś to może pobaw się pastą farecla G3 i polerką samochodową. :)
w temacie odnośnie "Carisma MSX" tam kolega pokazał co taka pasta potrafi wraz z zestawem wosków :)


Obawiam się, że zwykła pasta to za mało. Lakier jest naprawdę usyfiony - ciężko mi powiedzieć od czego, bo to nie ja jeździłem tym autkiem. Ale żadne mycie już nie skutkowało...

Co do stanu technicznego. Komputer został naprawiony i dzisiaj wysłany do mnie do Krakowa... Jak tylko przyjdzie, to jadę wpiąć i zobaczyć czy miś odpali..

Saqu - 16-01-2011, 23:26

Mr V napisał/a:
Obawiam się, że zwykła pasta to za mało


Uwierz farecla g3 to nie jest zwykła pasta ala "tempo" czy k2 z tych lekko ściernych, jak nią będziesz się źle bawił to zedrzesz lakier, tylko trochę to zabawy jest i na mokro, i musisz mieć polerkę do samochodów

Mr V - 17-01-2011, 12:12

Mam polerkę, węża z wodą i wszystko co może mi się przydać :) Dzięki, poczytam o niej

edit: kolega Saqu widze, że ma pojęcie jakieś o polerce, więc pozwolisz, że Cie wypytam. Lakier mam właściwie "nowy" bo ma 2 lata, misiek był malowany cały i zostało to zrobione naprawdę profesjonalnie, bo sam tatę pilnowałem ;) problem leży w tym, że jak jeszcze nie miałem prawka to samochód na mnie czekał i był w rękach mamy, która przez 2 lata nawet go nie przetarła ścierką. Lakier nie jest porysowany, tylko brudny. Nie jest też matowy, bo po wizycie na myjni błyszczy się super, tylko jak mówie - nie mogę domyć 2 miejsc. wygląda to tak, jakby samochód był brudny i ktoś położył na to wosk ( mimo, że nic takiego nie miało miejsca )

Zastanawiam się czy w ogóle polerowanie w takiej sytuacji jest konieczne. Przecież nie spoleruję samej maski i kawałka drzwi, bo jak to będzie wyglądało... Chcę to po prostu domyć - polecisz coś w takiej sytuacji ?

Lechfan - 17-01-2011, 18:05

Piękne auto z duszą i historią znaną właścicielowi, pogratulować. :)

Lakier myślałem, że jeszcze oryginalny i od razu chciałem napisać, że jestem w szoku, że zachował się w tak świetnym stanie. Wmiarę czytania tematu rozwiałeś moje wątpliwości, co nie zmienia faktu, że chyba masz bardziej białego białasa od mojego.. :lol:

Mr V - 18-01-2011, 00:10

Lechfan napisał/a:
Piękne auto z duszą i historią znaną właścicielowi, pogratulować. :)

Lakier myślałem, że jeszcze oryginalny i od razu chciałem napisać, że jestem w szoku, że zachował się w tak świetnym stanie. Wmiarę czytania tematu rozwiałeś moje wątpliwości, co nie zmienia faktu, że chyba masz bardziej białego białasa od mojego.. :lol:


niestety, blacha była tak pogięta, że malowanie to była konieczność. Wyglądał jakby ktoś po nim skakał i go kopał po drzwiach - nie przesadzam.

Zysiuu - 18-01-2011, 03:11

Fajny Galancik ;) . Ile Cię wyniosło malowanie jeśli można zapytać? Ja w swoim muszę łatać dach i progi, a reszta karoserii też nie może się pochwalić najlepszym lakierem, dlatego padł pomysł malowania całości.
Saqu - 18-01-2011, 09:41

nie wiadomo co to tam było, bo jak np ptasie kupki leżały sobie długo i wysychały to jest problem..

Możesz spróbować na początek pastą polerską lekko ścierną tą tempo czy coś z rodziny k2 spróbować spolerować, nie są one jakieś super, ale może akurat pomoże, a robota nią na polerce to z 2 godzinki na całe auto, to nie tak długo jak w przypadku tej co pisałem wcześniej :)

Mr V - 12-07-2011, 23:34

Miś w końcu ruszył z miejsca po długiej przerwie, panowie z wrocławia łaskawie mi skrzynie naprawili po 5 miesiącach. Na razie działa OK, ale zobaczymy na dłuższą metę co z tego wjdzie. Póki co wracam do detali.
Muszę:
Zrobić ramkę na trzecie światło stopu, bo ktoś to wsadził byle jak i podparł kawałkiem plastiku...

Zamontować jakąś ładną końcówkę tłumika, nie wiejącą za bardzo wieś tuningiem.

Pomalować szczęki hamulcowe na jakiś kolor i przy okazji odrdzewić

Wymienić jedna lampę, bo jedna jest nowa a druga stara i co za tym idzie różnią się nieco od siebie.

i chyba tyle na razie :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group