Forum ogólne - Przekażnik świateł dziennych .
piotruś - 10-11-2010, 09:15 Temat postu: Przekażnik świateł dziennych . Witam , ostatnio jestem posiadaczem http://forum.fordclubpols...1317&page=7orda S-MAX i na forum FORDA
znalazłem dość ciekawe rozwiazanie które wzbudza zainteresowanie wielu .może by w naszych miskach podeszło cos takiego?........
laskadan - 10-11-2010, 10:14
popraw link bo nie działa (usuń "f" przed http) pozdro
cns80 - 10-11-2010, 14:28
Za mało informacji.
Nie wiadomo skąd bierze sygnał sterujący.
Nie wiadomo jak będzie działał w dieslu (czy włączy się dopiero po uruchomieniu czy już podczas grzania świec)
Nie wiadomo czy jest możliwość używania świateł drogowych przy tak załączonym układzie, bo w niektórych autach jeśli przełącznik nie jest w pozycji "mijania" to "drogowymi" można tylko błysnąć.
Nie wiadomo czy w takim układzie będzie obsługiwał przeciwmgielne przód i tył.
robertdg - 10-11-2010, 15:16
cns80 napisał/a: | Nie wiadomo skąd bierze sygnał sterujący.
Nie wiadomo jak będzie działał w dieslu (czy włączy się dopiero po uruchomieniu czy już podczas grzania świec) | Z instalacji elektrycznej, w momencie gdy napięcie podskoczy w określone granice (zastartuje ładowanie z alternatora)
cns80 napisał/a: | Nie wiadomo czy jest możliwość używania świateł drogowych przy tak załączonym układzie, bo w niektórych autach jeśli przełącznik nie jest w pozycji "mijania" to "drogowymi" można tylko błysnąć. | W tym przypadku nie daje rady, manetka musi byc przekrecona, aby uzyc swiatel drogowych
Owczar - 10-11-2010, 15:41
cns80 napisał/a: | Nie wiadomo czy w takim układzie będzie obsługiwał przeciwmgielne przód i tył. |
Tak samo jak z drogowymi, bo wysterowujesz mechanizm wykonawczy, a nie sterujący. Auto "nie wie", że jedzie na światłach mijania.
krzychu - 10-11-2010, 17:36
robertdg napisał/a: | Z instalacji elektrycznej, w momencie gdy napięcie podskoczy w określone granice (zastartuje ładowanie z alternatora) |
Ja w jednym z pierwszych postów przeczytałem że po 3 sec od uruchomienia (w domyśle od przekręcenia na zapłon).... Ja mam taki co wykrywa 13,5V (sam zlutowałem). Temat był już przerabiany jest moich parę wypowiedzi, są też odnośniki do tego co można i nie itd itp.
Ogólnie zbyt proste żeby dobrze działało.
robertdg - 10-11-2010, 20:30
krzychu napisał/a: | przeczytałem że po 3 sec od uruchomienia (w domyśle od przekręcenia na zapłon) | ja zrozumialem w domysle od momentu uruchomienia silnika krzychu napisał/a: | Ogólnie zbyt proste żeby dobrze działało. | Nie rozumiem w czym problem
Mialem coś niemalze identycznego w Nissanie, działało bez zarzuty, tylko ze zwloka właczenia swiatel była krótsza, jedyny minus, to właśnie problem ze światłami drogowymi, ktore aby uruchomic na stale, trzeba bylo przekrecic manetke
krzychu - 10-11-2010, 20:45
robertdg napisał/a: | Nie rozumiem w czym problem |
Za 40zł mogło by już być z wykrywaniem 13,5V. Do tego trzeba podłączyć pod stacyjkę (żeby od razu po zgaszeniu gasły bo 13,5V jakiś czas w instalacji jest).
Podstawowy problem tego tematu to że wymienia się przekaźnik a te w samochodach nie są takie same. Do tego instalacja może być zupełnie inna... Temat ogólnie do bani trochę. Trzeba by wziąć konkretny model i temat wtedy można rozpracować.
Do tego wkurzające szczegóły wspomniane grzanie świecami diesla - światła się włączą po 3 sec. Chcesz sobie posiedzieć w samochodzie z odpalonym wentylatorem - światła się włączą itd itp.
Ja tam zrobiłem z minimalną integracją w instalację samochodu i zrobiłem tak że mam zasilanie od zapalniczki (po stacyjce). Wykrywa po zapaleniu 13,5V. Obniża napięcie do około 10V i świecą mi tylko przednie mijania (z tym obniżonym napięciem). W nocy lub w ograniczonych warunkach po prostu włączam zwykłe (do tego nie mam problemu z przygaszaniem deski i radia w dzień. Do tego żarówki, klosze i lustro dłużej wytrzymuje). Do tego jeszcze przekaźnik który odłącza moduł jak jadę na drogowych. Nie licząc źródła zasilania to popiołem się pod kostkę jednego reflektora 2 kabelkami.
sampler - 10-11-2010, 22:20
taki uklad mozna zbudowac samemu i to pewnie za kilka zlotych. Bierzemy dodatkowy przekaznik ktorym wysterujemy swiatla mijania. Jego cewke zasilamy z obwodu alternatora. Dzialanie jest nastepujace. Opdalamy silnik, po okolo 1-2s cewka przekaznika zaskoczy zapalajac nam swiatla mijania. Jedyny problem to sposob wysterowania swiatel. Np w galancie sterowanie odbywa sie sygnalem masowym.
Ja akurat zastosowalem cos innego tzn sterownik swiatel dziennych ktory daje po odpaleniu napiecie rzedu 30% napiecia ładowania. Uklad dziala perfekcyjnie.
krzychu - 10-11-2010, 22:33
No właśnie nie bardzo miał mi kto udzielić informacji jak znaleźć ten obwód alternatora więc zrobiłem wykrywanie 13,5V... Ale ten sposób też widziałem że jest stosowany.
robertdg - 11-11-2010, 01:07
krzychu, jakoś strasznie problematycznie to przyjąłeś, ja jak mialem tworzony układ auto zapalania światel mijania, to zalożenia były podstawowe, światla mają się zapalać w momencie uruchomienia silnika i gasic w momencie unieruchamiania silnika, zwłoka jaka następowała przy właczeniu śświateł, była zwłoką rzędu 1s, światła gasły natomiast z momentem unieruchomienia silnika (wyłaczenia zapłonu), układ tak prosty, że nie miał na to wpływu żaden inny układ elektroniki osprzętowej (grzanie świec, wentylatory, etc), jeszcze zanim weszedł obowiązek całodniowego obowiązku jazdy na światłach, ten układ był zbudowany na fotoelementach, które byly odpowiednio ustawione, ze swiatla właczaly sie o danej porze zmierzchu, oraz w momencie wjechania auta w tunel, na koncu mozna bylo cala elektronike zastapic sterowaniem naulanym jakby co.
Jedyne problemy jakie były to opisany wyzej ze światłami drogowymi. koszt zmontowania takiego układu nie przekroczył 35zł, a mój kolega buduje obecnie o wiele bardziej rozbudowany układ, który ma sterować nie tylko wygoda oswietlenia.
|
|
|