wilukce - 05-12-2010, 00:03 Temat postu: Rekinek 2.5 V6 - moja duma :)) No i przyszedł czas na mnie. Moja historia z motoryzacją zaczęła się w sumie jak zdałem prawko w 2007r. Od tamtego czasu się zaczęło. Tuning mojego byłego autka - REANULT Clio II 1.2 8V 98r, które wspominam genialnie. Po prostu rewelacyjny samochód. Rodzice kupili w 1998r w salonie i od 2007 był mój. Nigdy mnie nie zawiódł - nigdy. Nawet rok temu jak był mróz -30 to odpalił. Żadnego wkładu finansowego przez 3lata oprócz wiadomo - el. ekspl. Tutaj zdjęcie: 
Clio sprzedałem jakieś trzy tygodnie temu. Poszło gdzieś do Piaseczna. Sprzedałem za 7500PLN i myślę, że cena w miarę dobra. No i mając pieniążki z Clio i trochę odłożonych na koncie zacząłem szukać nowego samochodu. O Galancie dowiedziałem się 2,5 roku temu. W pracy mój kolega powiedział, że ma Galanta z 95r z silnikiem 2.5 V6 z LPG. Zachwalał go niesamowicie. A ja co ... Nie wiedziałem taki to samochód !! Wstyd normalnie. Wtedy jeszcze się tak nie interesowałem motoryzacją jak teraz. Po powrocie do domu z pracy pierwsze co odpaliłem komputer, internet, google.pl, szukaj Mitsubishi Galant. SZOK. SZOK. Jakie to auto jest super !!! Zakochałem się od pierwszego wejrzenia. Oczywiście na google.pl znalazłem nowego Gala na początku  Wtedy już wiedziałem, że kiedyś będę taki miał. Było to w wakacje 2007 roku.
No i 2 lata minęły. W tym czasie Cliówką przejechałem jakieś 40k km. W porównaniu z moimi znajomymi sporo. Stałem się o wiele lepszym kierowcą. Ale z drugiej strony ... brakowało mi doznań z jazdy. Prawdę mówiąc silnik 1.2 o mocy 58KM nie dostarczał dużo emocji podczas jazdy. Pod górkę nawet ciężko było czasem utrzymać stałą prędkość. W lipcu tego roku podjąłem decyzję. Clio idzie na allegro a ja szukam nowego samochodu. Wiadomo wtedy spotkały mnie pierwsze dylematy. Jaki ? Jaki silnik ? Sedan ? Kombi ? Oczywiście Galant był na pierwszym miejscu. Niestety jednak w mojej okolicy był wystawiony na aukcji tylko jeden. za 10990PLN. W sumie na zakup miałem około 11-12k więc pojechałem oglądać samochód. Wziąłem kuzyna mechanika, kumpli i pojechaliśmy. I co się okazało ? Auto po prostu tragedia  Cały tył robiony. Przód też. Do tego 2 zderzaki do wymiany. Popychacze stukały strasznie!! Bagażnik brudny. Amorki z tyłu do wymiany. Gościu zszedł mi do 8k PLN ale i tak odpuściłem. Tutaj zdjęcie Gala:
No i wtedy lekka podłamka. Pomyślałem sobie "Z galantem będzie ciężko". Na allegro pusto. Wszyscy mi mówią: "Najgorzej jest się napalić na jeden samochód" A ja jak zobaczyłem Gala pierwszy raz na żywo, wsiadłem - skóra, szyberdach no i V6 nie chciałem już z niego wychodzić. No, ale dobra. Ochłonąłem trochę i dałem sobie spokój na trochę. W między czasie oglądałem Vectry, Mondeo, Laguny, ale to nie to samo. No i w końcu przyjechałem w październiku na studia do Krakowa. W Krakowie umówiłem się na oglądania Galanta z forumowiczem tomek86. Obejrzeliśmy go razem chyba 5 października. No i co ...  Tomek powiedział: "W sumie nie ma się do czego przyczepić". Jedynie była do wymiany uszczelka pod klawiaturą. Ja już zacierałem ręce. Wersja Full Wypas. Kiera Nardi Torino. Skóra, szyberdach. Xenony.
Tutaj fotki autka: 
Obejrzałem go później jeszcze raz, ale już i tak wiedziałem, że będzie mój. 14 października 2010 był to dzień w którym stałem się posiadaczem Miśka. Ahhh długia historia, ale zakończyła się szczęśliwie Druga sprawa, że po zakupie mechanicy przy wymianie uszczelki umyli silnik wodą i miałem trochę problemów z autkiem. Ale to pewnie co niektórzy widzą, bo czytali mój temat "Silnik nie odpala po umyciu wodą" Na szczęście z autkiem już jest wszystko ok.
To co chciałbym w przyszłości zrobić w Miśku: 1) Felgi od avance lub SE, 2) Radio, 3) Przyciemnione szybki, 4) Reperaturki tylne. W bliskiej przyszłośći: 1) Świece + kable, 2) klocki przód, 3) Olej + filtr skrzynia biegów. Niedługo postaram się też wrzucić więcej fotek. W miarę jakiegoś progresu będę pisał i Was informował o wszystkim. Mam nadzieję, że w razie jakiś problemów też pomożecie w tym temacie. Ja i misiek będziemy wdzięczni. No i zasadnicze pytanie Jak się Wam podoba sprzęt ? 
Psikus - 05-12-2010, 10:26
robertdg - 05-12-2010, 11:06 Fajna bryka, tylko więcej zdjęć dorzuć 
SiM - 05-12-2010, 14:34 Gratuluję zakupu i bezawaryjnej jazdy życzę.
Na pierwszy ogień powinien też pójść rozrząd jeśli nie masz 100% pewności, że był wymieniany. Koszt spory (ok 1000PLN) ale ryzykować nie warto. Anonymous - 05-12-2010, 14:42
 zdemontuj zenony jak nie są w soczewce bo oślepiasz. galant nigdy nie miał xenonów w opcji.
autko fajne rzucić go na glebę z fajną felgą i już + 10 do respektu na dzielnicy
rozrządu nie zmieniasz ? bo nic nie piszesz w planach o nim 
wilukce - 05-12-2010, 16:14
Właśnie sam nie wiem. Gościu zapewniał, że zmieniał rozrząd 40 tys. km temu ale na 100% to mu nie ufam. Może do niego zadzwonię i niech mi powie szczerze, teraz przecież mu auta nie oddam.
Dokładnie Samochód o wiele lepiej wygląda
No ja właśnie nie wiem jakie to są ksenony. Może to są same żarówki jakieś ksenonowe ? Jak to sprawdzić ? W każdym razie dają ładne białe i silne światło. Muszę dać kumplowi Gala niech jedzie ulicą, ja w przeciwnym kierunku (najlepiej w nocy) i wtedy zobaczę jak te światła wyglądają i świecą. wilukce - 05-12-2010, 17:48 
Tak teraz wygląda mój Misiek
Owczar - 05-12-2010, 19:39
No pewnie tak. Nie musisz tego sprawdzać. Odbłyśnik nie uformuje prawidłowo światła z żarnika ksenonu, ponieważ żarnik ksenonu jest dłuższy i nie mieści się cały w ogniskowej odbłyśnika. Nie masz faktury na rozrząd=wymieniasz od razu. Nawet z fakturą nie masz pewności. Dzisiaj to 1k zł, potem silnik na śmietnik... sveno - 06-12-2010, 00:00 czytając tego posta, to jakbym czytał o sobie 3 mies temu gratuluję zakupu, niech służy, widze po rejestracjach (WRA, WKZ), że jesteś z moich okolic
AGH? jeżeli tak to może jakaś cytrynówka i....
wilukce - 06-12-2010, 13:52
PK ale na miasteczku też się czasem pojawiam Będziemy w kontakcie sveno,
wilukce - 07-12-2010, 17:10 
Jakie do tego oponki szły fabrycznie ?
Hugo - 07-12-2010, 17:16 215/45 R17 wilukce - 07-12-2010, 17:18 Hugo, a jakie podejdą jeszcze ? 225/50 55 ?? Owczar - 07-12-2010, 17:22 W ostateczności podchodzą 215/50 R17. 225 są do galanta za szerokie, a wyższy profil spowoduje obcieranie kół. Tyle, że ten rozmiar jest droższy w zakupie. EDIT: Chociaż nie, różnica wynosi koło 15zł na sztuce, ale mniejszy wybór i trudniej dostać. wilukce - 23-12-2010, 00:10 Czy według was spalanie 13,5l lpg na 100km przy 4 osobach i bagażniku wypełnionym po dach na trasie, około 3km stałem w korku, to duże spalanie ? (automat) |
||||||||||||||||||||||||
