Carisma - Techniczne - [Cari 1.9TD] Sprzęgło ciężko chodzi przy niskich temperatura
mitring - 15-12-2010, 21:08 Temat postu: [Cari 1.9TD] Sprzęgło ciężko chodzi przy niskich temperatura Cześć,
problem polega na tym, że przy niskich temperaturach od powiedzmy -5 w dół mam problem z pedałem sprzęgła a dokładniej ciężko chodzi.
Wymieniałem w tamtym roku wysprzęglik i od tej pory tak się dzieje. Jak jest ciepło to chodzi tak jak poprzedni. Czy to wina płynu jaki został zalany? Bo szczerze to nie wiem jaki mechanik wlał.
Pozdrawiam
rasiak1980 - 16-12-2010, 08:54
mi to wygląda jak najbardziej na trefny płyn wymień i zobacz czy coś się zmieni
Anonymous - 16-12-2010, 19:25
Nic nie wymieniaj. To normalne, że ciecz gęstnieje w zimnie.
wolf85 - 16-12-2010, 19:55
wojtec napisał/a: | Nic nie wymieniaj. To normalne, że ciecz gęstnieje w zimnie. |
Masz trochę racji - gęstnieje. U mnie też nieco twardziej chodzi, ale żebym zauważył znaczną różnicę? W końcu "z buta" się w to sprzęgło daje.. Skoro kolega zwrócił na to uwagę to musi to sprzęgło mu chodzić jak w ciągniku rolniczym - wniosek? raczej trefny płyn.. albo coś nie tak ze sprzęgłem (?) . Spróbuj znaleźć jakiś znajomy garaż - zagrzej w nim dobrze auto. Jeśli dalej będzie ciężko chodziło - raczej nie płyn.. ale jeśli mu się znacznie poprawi to wywal to cudo i wlej nowy..
Pozdrawiam!
mitring - 16-12-2010, 22:34
Płyn wymienię w poniedziałek bo i tak rozrząd będzie wymieniany. A jak się auto nagrzeje jest poprawa. W jak dziś np. -18*C było to sprzęgło chodziło masakrycznie bałem się, że coś połamię też obstawiam płyn. Bo jak wspomniałem wysprzęglik wymieniałem też w zimie bo mi padł przez płyn, który zrobił się jak mleko - pomijam po wymianie momentalnie różnica była bo wymieniałem to zimą. Na początku myślałem, że musi się troszkę wysprzęglik rozruszać ale ta zima i to samo więc płyn do wymiany.
Czy polecacie jakiś specjalny płyn czy najzwyklejszy DOT4 ? Bo chyba taki trzeba zalać?
wolf85 - 16-12-2010, 23:33
Ja bym wlał DOT 4. Pytanie mam za to lepsze - skoro ostatnio było mleko i teraz znowu jest problem to znaczy, że skądś dobrał wody.. nieszczelność? korek? Dziwne.. może ktoś tak już miał i ma pomysł, bo mnie jedyne co przychodzi do głowy to dobrze uszczelnić korek wlewowy, np silikonem od zewnątrz..
ale ostrzegam , że to akurat "twórczość własna" Może ktoś będzie miał coś mądrzejszego
pozdrawiam
robertdg - 17-12-2010, 08:42
wolf85, twórczość właśna na bok, przy takim stanie zamknięcia jaki jest nalezy pozostać, co nie zmienia faktu, że DOT ma własciwości higroskopijne i ciągnie wilgoć, ale żeby aż w takich ilościach, że płyn mętieje do stanu mlekowego, dziwne, może ktoś wczesniej zalał jakiegoś syfu i tak się zaczęło dziać, bo przy normalnym stanie rzeczy, płyn hamulcowy w trakcie pracy zglębia swą barwe w kierunku herbacianym, ostatecznie szlamowatym.
|
|
|