[XX-92]Galant E3xA i starsze - [E34A 1.8TD] Przewód miedziany hamulcowy
krzysciniakl - 22-12-2010, 14:13 Temat postu: [E34A 1.8TD] Przewód miedziany hamulcowy Witam dzisiaj zaświeciła mi się kontrolka od płynu hamulcowego ... zostawiłem auto w garażu ... zaczęło go ubywać.. zobaczyłem że przewód w tylnej części koła ma małą dziurkę ... (jest to tylne koło za pasażerem ... autko me to galant w sedanie ... chciałbym sam zabrać się za wymianę ...
czy wymiana jest trudna ?
ile przewodu miedzianego bym potrzebował i jak zakończonego ?
na co zwrócić uwagę przy wymianie?
robertdg - 22-12-2010, 14:24
http://pwpnet.pl/index.php?l=pl
Krzyzak - 22-12-2010, 21:37
masz abs? - zakończenia przy pompie są inne niż przy przewodach elastycznych i korektorze
bez podnośnika czy kanału nie podchodź nawet do tego - jest mega ciężko
poza tym to dziwne, że padł - w tych autach są przewody miedziane i u mnie wytrzymują 20 lat (w nowszych Galantach są stalowe i rdzewieją, czego doświadczyłem w rekinie)
krzysciniakl - 22-12-2010, 22:09
nie mam Abs-u ... wcześniej wymieniał mi mechanik jeden przewód .. tak mi się wydaje że go zagiął i dlatego teraz puszcza !! na ciasno wkładał nowy i tego zgiął ... nie chce znowu dawać by mi spartolili ... mam kanał podnośnik żabę również ... czy przy wymianie mogę natrafić na jakieś trudności ??
Krzyzak - 22-12-2010, 22:13
jedynie takie, że nie będziesz mógł odkręcić przewodu - ja ciąłem flexem, potem nasadka 10 i schodziło bez problemu
do końcówek musisz mieć narzędzie (do tzw. zarabiania końcówek)
robertdg - 22-12-2010, 22:33
Krzyzak napisał/a: | do końcówek musisz mieć narzędzie (do tzw. zarabiania końcówek) | no chyba, że kupi gotowo zaprasowany przewodzuk o wymaganej długości
Krzyzak - 23-12-2010, 07:34
u mnie było tak zgnite miejsce mocowania korektora, że muszę go przenieść gdzie indziej - bliżej pompy ABS....
także gotowe przewody się nie nadają
po drugie - współczuję montowania gotowych, wygiętych przewodów - mam na myśli Galanta EA, bo może w E3 jest łatwiej
Struna Gryf - 11-01-2011, 13:24
Szukałem tematu dotyczącego hamulców. Z marnym skutkiem. dlatego spróbuje tutaj.
Zapaliła mi się kontrolka od ręcznego (początkowa migała, zapalała się i gasła), czasem było słychać dziwne szuranie przy hamowaniu jakby koniec klocków. Teraz szurania nie słychać a kontrolka pali się nadal. Zdjąłem kółka z przodu, klocki jak nowe, tarcze nieporysowane. Na ręcznym tył ładnie hamuje, zostawia równy ślad.
Nie wiem ki diabeł... Jakiś czujnik? Wlazło cuś w kółko? Bębny? Ręczny do podciągnięcia??
Maretzky85 - 11-01-2011, 13:35
Sprawdź ilość płynu hamulcowego w zbiorniczku.
Struna Gryf - 12-01-2011, 18:34
Nie, nie. To nie to. Coś podejrzewam z ręcznym, jakoś tak dziwnie luźno się go podciąga.
Maretzky85 - 12-01-2011, 20:07
Kontrolka zapala się gdy załącza się czujnik w zbiorniczku informujący o małej ilości płynu hamulcowego, albo jak dźwignia ręcznego jest podciągnięta. Kontrolka nie ma nic wspólnego z hamulcami.
Struna Gryf - 13-01-2011, 16:29
Ok. Będę grzebał pewno w sobotę. Jak znajdę szkopuł to się podzielę.
|
|
|