To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Pajero II - sprzęgiełka

pantonik1 - 03-01-2011, 21:26
Temat postu: sprzęgiełka
Witam kolegów. Mam pytanie dotyczące sprzęgiełek. Po odkręceniu 6 śrub zdejmuję sprzęgiełko. Po ściągnięciu pierścienia zabezpieczającego wychodzą 3 części: pierścień z ząbkiem - mający na celu załączyć sprzęgiełko; drugi pierścień - ja go nazywam zamkiem, bo ma coś tam w środki, co chyba ma za zadanie zamknięcie - zabranie całego sprzęgiełka ; i taka sprężynka. Moja pytanie: w jakiej kolejności ma być to wszystko złożone? Pytam, bo ostatnio pożyczyłem znajomemu samochód i mówił, że coś mu poszło, więc naspawywał ten ząbek, ale chyba źle mi to złożył, bo coś nie bardzo działają te napędy - przedni nie ciągnie. I zastanawiam się, czy dobrze mi to złożyli. Najprościej by było popatrzeć też na drugie, ale drugie też rozbierali, więc mam dylemat :-( czy mógłby mi ktoś pomóc?
zbyszekm2 - 03-01-2011, 21:44

Naspawany ząbek wystarcza na 10 do 15 m. Niestety ten patent nie jest dobry.
1405 - 03-01-2011, 21:48

zbyszekm2 napisał/a:
Naspawany ząbek wystarcza na 10 do 15 m. Niestety ten patent nie jest dobry.
No ale żeby oddać "sprawny" samochód wystarczy...samochodu, konia i baby nigdy się nie pożycza- tak zawsze mówi mój tatko :wink:
pantonik1 - 03-01-2011, 21:53
Temat postu: taaa
a mój jeszcze dodawał: że Polak mądry po szkodzie :-( Ale, cóż... muszę się z tym jakoś uporać :-) Może ktoś pamięta jak się to składa?
1405 - 03-01-2011, 21:57
Temat postu: Re: taaa
pantonik1 napisał/a:
a mój jeszcze dodawał: że Polak mądry po szkodzie :-( Ale, cóż... muszę się z tym jakoś uporać :-) Może ktoś pamięta jak się to składa?

No przecież kolega Ci napisał ze spawanie nic tu nie da. To że nie załączają to nie jest wina złego montażu tylko sprzęgięłka są rozwalone i kicha...spraw sobie manuale to na przyszłość nie uszkodzą się tak szybko jak automaty. One nie lubią szarpania a znajomy prawdopodobnie o tym nie wiedział...a ty teraz będziesz miał wydatek :? Złóż tak żeby przód był sprzęgnięty cały czas i na razie będzie....

pantonik1 - 03-01-2011, 22:06
Temat postu: zapomnałem dodać
Zapomniałem dodać, że mam skrzynie ES a nie SS i cały czas zapięte to nie bardzo :-(
zbyszekm2 - 03-01-2011, 22:11

Manualne- nie oznacza cały czas zapięte. To oznacza że zamiast autoatycznie przełączać, będziesz musiał wyjść i na kolach sam zablokować sprzęgiełka. ta sytuacja powoduje, ze most cały czas sie kręci, ale napęd mostu przedniego tak naprawdę włączony będzie dopiero po przerzuceniu wajchy na 4H.
1405 - 03-01-2011, 22:24

zbyszekm2 napisał/a:
Manualne- nie oznacza cały czas zapięte. To oznacza że zamiast autoatycznie przełączać, będziesz musiał wyjść i na kolach sam zablokować sprzęgiełka. ta sytuacja powoduje, ze most cały czas sie kręci, ale napęd mostu przedniego tak naprawdę włączony będzie dopiero po przerzuceniu wajchy na 4H.
Dokładnie, dobrze Zbyszek gada...rozłącza się przedni most żeby zmniejszyć opory toczenia. Ekonomia i inne tam bzdety, ale w zimie to nie ma takiego znaczenia bo auto po śniegu i tak sunie jak spalinówa z wagonami, a do lata coś wykombinujesz. Wtedy to te opory będą już miały znaczenie- głównie na spalanie... :wink:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group