Outlander II GEN Techniczne - [II 2.0 DID] Smarowanie hamulców przy przeglądzie
-Greg- - 09-01-2011, 15:42 Temat postu: [II 2.0 DID] Smarowanie hamulców przy przeglądzie Witam,
Śledzę to forum od dłuższego czasu a dziś postanowiłem się odezwać i zapytać o wasze doświadczenia. Na przeglądzie po 40 tys serwisant zaproponował smarowanie układu hamulcowego przekonując, że jest to związane z bezpieczeństwem użytkowania samochodu, a także że nie wykonanie smarowania teraz zaskutkuje koniecznością przeprowadzenia procedury "uruchomienia"zapieczonego układu w przyszłości. Zgodziłem się , w końcu chodzi o bezpieczestwo. Jednakże procedura ta jest zalecana, nie jest obowiązkowa. Zastanawiam się czy naprawdę warto było wydawać dodatkowe niemałe pieniądze przy przeglądzie. Czy rzeczywiście przełoży się to na jakość pracy hamulców czy też jest to po prostu kolejny sprytny sposób serwisu na dodatkowy zarobek?
Pozdrawiam,
Grzegorz
mitsu00 - 09-01-2011, 15:50
-Greg- napisał/a: | Czy rzeczywiście przełoży się to na jakość pracy hamulców czy też jest to po prostu kolejny sprytny sposób serwisu na dodatkowy zarobek? | odpowiedziałeś sobie chyba sam na to pytanie
Gunner - 10-01-2011, 13:20
- mitsu00 napisał/a: | Greg- napisał/a:
Czy rzeczywiście przełoży się to na jakość pracy hamulców czy też jest to po prostu kolejny sprytny sposób serwisu na dodatkowy zarobek?
odpowiedziałeś sobie chyba sam na to pytanie |
Hm,po 40tys?
Raczej nie powinny sie zapiec ale,ja przy 120 tys mialem problem ze sworzniami na ktorych jest osadzony "hebel".Za slabo odbijal i sie grzala jedna strona.Powodem byl suchy wspomniany sworzen.Bylo to przy innym aucie.Ale z drugiej strony,placic za taka blachostke? Czy wymieniales przy okazji klocki?
-Greg- - 10-01-2011, 13:35
Czy wymieniales przy okazji klocki?[/quote]
Planowałem wymianę, ale stwierdzili, że jest jeszcze "pół klocka" z każdej strony i szkoda wymieniać bo jeszcze się sporo pojeździ.
Ciekawi mnie jak to jest z tym smarowaniem (oprócz robocizny był też koszt pasty do smarowania) - czy serwis troszczy się o moje bezpieczeństwo i namawia do wykonania nieobowiązkowej czynności mając doświadczenia z zapieczonymi hamulcami czy też bezczelnie wyłudza pieniądze na zbędne usługi. Ja sam nie jestem w stanie tego ocenić. I stąd pytanie. Czy u innych forumowiczów serwis smarował hamulce po 40 tys?
rezon - 10-01-2011, 13:41
-Greg- napisał/a: | zy serwis troszczy się o moje bezpieczeństwo i namawia do wykonania nieobowiązkowej czynności mając doświadczenia z zapieczonymi hamulcami czy też bezczelnie wyłudza pieniądze na zbędne usługi. Ja sam nie jestem w stanie tego ocenić. I stąd pytanie. Czy u innych forumowiczów serwis smarował hamulce po 40 tys? | U mnie były dwa razy wymieniane klocki po każdych 40kkm i ani razu nawet nie pytano o smarowanie czyli albo smarowali bez dopłaty 2zł za smar miedziany, albo nie trzeba tego robić.
mitsu00 - 10-01-2011, 13:52
rezon napisał/a: | -Greg- napisał/a: | zy serwis troszczy się o moje bezpieczeństwo i namawia do wykonania nieobowiązkowej czynności mając doświadczenia z zapieczonymi hamulcami czy też bezczelnie wyłudza pieniądze na zbędne usługi. Ja sam nie jestem w stanie tego ocenić. I stąd pytanie. Czy u innych forumowiczów serwis smarował hamulce po 40 tys? | U mnie były dwa razy wymieniane klocki po każdych 40kkm i ani razu nawet nie pytano o smarowanie czyli albo smarowali bez dopłaty 2zł za smar miedziany, albo nie trzeba tego robić. | Każdy szanujący sie warsztat powinien w ramach usługi wymiany klocków oczyścić i nasmarować. Ciekawy jestem które ASO warszawskie tak naciąga? Serwisowałem w 2 i zawsze mi to robili bez dopłaty. Nawet w takim Norrauto robia to w ramach wymiany.
-Greg- - 11-01-2011, 19:55
Klocków nie wymieniałem.
|
|
|