To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Pajero II - [2.8 TD] Bable w zbiorniku

Faraonix - 10-01-2011, 18:56
Temat postu: [2.8 TD] Bable w zbiorniku
Po raz kolejny zaczelo sie dziac cos niedobrego. Temperatura mi wzrosla prawie do max. Otworzylem maske. Woda w zbiorniczku jest. Dzis rano dolewalem bo zaswiecila mi sie kontrolka niskiego poziomu w zbiorniczku (domontowalem 2 czujniki bo w oryginale nie bylo). Po odkreceniu korka, poszla para. Dolalem ze 2l goracej wody i dojechalem do domu. Mam nadzieje ze poszla uszczelka. Glowice wymienilem na nowa 15tys. temu. Po dolaniu wody leca bable w zbiorniczku.

Wiedzialem kiedys na allegro zeliwna glowice, gdyby sie okazalo ze jednak padla glowica co myslicie o wymianie na zeliwna ?

lukas 78 - 10-01-2011, 19:15

nie miałem takiej głowicy ale z tego co piszą tutaj to jest jeszcze bardziej wrazliwa niż aluminiowe
http://www.autocentrum.pl...-peka-od-zmian/
tyle mogę pomóc w teorii :)
może to tylko uszczelka
i tak czeka cię rozbieranie a nie ma co kupować na zapas
ewentualnie jak kupowałeś nową to powinna być gwarancja
chociaz u nas coś wywalczyć to trzeba się ostro bić
ja obstawiam uszczelkę :wink:
ps. też myslałem o założeniu czujnika z pływakiem w zbiorniku wyrównawczym od czego dopasowałeś swój?

Bushey - 10-01-2011, 19:45

Kolega ma wlasnie takie auto jak Ty. Jak je kupil przez chwile wszystko bylo ok. Potem jak zatrzymal auto temperatura skakala do maksa, ruszyl bylo ok. Płyn sprawdzal w zbiorniczku (byl pelny). Diagnoza uszczelka albo termostat.
Dopiero jak cos walnelo podczas jazdy okazalo sie co bylo przyczyna. Lekkie pekniecie plastiku pod korkiem chlodnicy, babelki w plynie, malo plynu i porobione. Przegrzane auto, uszczelka i chlodnica do wymiany. Glowica zrobiona u dobrego fachowca, wszystko niby ok. Wlsnie mi napisal, ze znowu sie zaczynaja te same problemy czyli skoki tempaeratury. Jednak plyn ponoc jest a fachowiec od glowicy stwierdzil, ze moze tuleja poszla ale jaka, ktora gdzie i dlaczego to juz niue wiem.

Faraonix - 10-01-2011, 19:47

kupilem uniwersalne z chin na ebay-u. Wywiercilem otworki przelozylem od srodka i zakrecilem nakretki. Zamontowalem 2 po przekatnej, zeby jak auto bylo przechylone to nie oszukiwalo.

http://cgi.ebay.ie/Tank-L...=item27afc28a4e

u mnie wczesniej temperatura tez skalaka, kupilem nowy termostat i wszystko sie uspokoilo, trzymalo w polowie jak w zegarku az do dzis.

Bushey - 10-01-2011, 19:53

Tak jeszcze dopisze, ze ten kolega tez sie sugerowal poziomem plynu w zbiorniczku co bylo bledem. Nie chcialo mu sie sprawdzic w chlodnicy. Moze to trywialne ale napisze dla potomnych, ze w ukladach cisnieniowych nie sprawdza sie poziomu plynu tylko w zbiorniczku. W pojarce wystarczy raz na jakis czas odkrecic korek chlodnicy oczywiscie na zimnym silniku. Tak samo tamtedy uzupelnic brak bo czesto nie pociagnie ze zbiorniczka.
Heilsberg - 10-01-2011, 20:00

No właśnie. Jak się obejrzy korek chłodnicy i miejsce gdzie się na chłodnicy zatrzaskuje to ewidentnie widać, że płyn z chłodnicy może przelać się do zbiorniczka ale w drugą stronę nie ma prawa. Dlatego jak jest płyn w zbiorniczku to albo jest git albo właśnie do niego wywaliło z chłodnicy. Sprawdzać trzeba chłodnicę (oczywiście nie na gorąco bo grozi wypadkiem). Ze zbiorniczka nie zasysa do chłodnicy. Dolewać też do chłodnicy.
Faraonix - 10-01-2011, 20:08

Nie pomyslalem o tym
Bede w takim razie musial zamontowac czujnik poziomu takze przy chlodnicy.
Znalazlem nierdzewny z zakresem temperatur -30 do +125
http://cgi.ebay.ie/ws/eBa...e=STRK:MEWNX:IT

lukas 78 - 10-01-2011, 20:12

Faraonix napisał/a:
kupilem uniwersalne z chin na ebay-u. Wywiercilem otworki przelozylem od srodka i zakrecilem nakretki. Zamontowalem 2 po przekatnej, zeby jak auto bylo przechylone to nie oszukiwalo.

http://cgi.ebay.ie/Tank-L...=item27afc28a4e

u mnie wczesniej temperatura tez skalaka, kupilem nowy termostat i wszystko sie uspokoilo, trzymalo w polowie jak w zegarku az do dzis.



nieźle nieźle mnie się podobają
co do płynu w zbiorniku co prawda mój jest 2,5 ale jesienią dolewałem koncentrat do chłodnicy a później na stan w biorniku wyrównawczym. Auto po odpaleniu i nagrzaniu trochę wessało płynu ze zbiorniczka. Dolałem , pajero zostało w Polsce a ja pojechałem do niemiec. W tym czasie ojciec sprzet użytkował. Po miesiącu kiedy wróciłem patrzę a w zbiorniku pusto. Na szczęście w chlodnicy nie brakowało. Wlałem do zbiorniczka na stan i po 20 km miałem w nim pusto. Dolałem i juz zacząłem się rozgladać za nową głowicą ale od tamtej pory jest stan. Z tego wniosek ,ze taki czujniczek to super sprawa. Myśle ,ze mój w trakcie jazdy pod wpływem przechyłów doodpowietrzył się jeszcze :lol:
http://moto.allegro.pl/gl...1394471319.html
tu masz żeliwną ale drogo jak cholera

[ Dodano: 10-01-2011, 20:17 ]
Heilsberg napisał/a:
No właśnie. Jak się obejrzy korek chłodnicy i miejsce gdzie się na chłodnicy zatrzaskuje to ewidentnie widać, że płyn z chłodnicy może przelać się do zbiorniczka ale w drugą stronę nie ma prawa. Dlatego jak jest płyn w zbiorniczku to albo jest git albo właśnie do niego wywaliło z chłodnicy. Sprawdzać trzeba chłodnicę (oczywiście nie na gorąco bo grozi wypadkiem). Ze zbiorniczka nie zasysa do chłodnicy. Dolewać też do chłodnicy.

i z tym ,że nie zasysa to się nie zgodzę
pod wpływem podcisnienia zaciaga uszczelkę korka i bierze jak mu trzeba płyn ze zbiorniczka a jak za dużo ciśnienia wywala płyn z układu masz nawet oznaczenie cisnienia na korku :wink:

Faraonix - 10-01-2011, 20:19

Chyba ta glowice wczesniej widzialem, a tym czasem zamowilem nierdzewny plywak. Autko pewnie jutro albo pojutrze pojdzie do warsztatu bo pod domem w tym zimnie nie chce mi sie po raz kolejny grzebac. Zaplace wiecej ale bede zadal gwarancji na pismie. Pozniej domontuje dodatkowy plywak na wezu od chlodnicy tak na wszelki wypadek.

[ Dodano: 10-01-2011, 20:22 ]
tyle ze jak bedzie nieszczelnosc w innym miejscu to zamiast zassac ze zbiorniczka zasie ta dziura bo bedzie miec mniejszy opor

lukas 78 - 10-01-2011, 20:27

Faraonix napisał/a:
Chyba ta glowice wczesniej widzialem, a tym czasem zamowilem nierdzewny plywak. Autko pewnie jutro albo pojutrze pojdzie do warsztatu bo pod domem w tym zimnie nie chce mi sie po raz kolejny grzebac. Zaplace wiecej ale bede zadal gwarancji na pismie. Pozniej domontuje dodatkowy plywak na wezu od chlodnicy tak na wszelki wypadek.

[ Dodano: 10-01-2011, 20:22 ]
tyle ze jak bedzie nieszczelnosc w innym miejscu to zamiast zassac ze zbiorniczka zasie ta dziura bo bedzie miec mniejszy opor


zgadza się :wink:
daj link do pływaka

Faraonix - 10-01-2011, 21:49

Link do plywaka jest kilka postow wyzej.

Rozmawialem z mechanikiem ktorego mi polecil znajomy.
Pytal mnie czy przy pierwszej awarii glowicy byl przegrzany silnik. Byc moze tak bo wskazowka skoczyla na max i wlalem potem 5l wody. Dojechalem i okazala sie trafiona glowica.
Mowil ze w takim wypadku moze byc skrzywiony blok i dlatego nie trzyma mimo nowej glowicy i uszczelki. Zmienialem 2 raz uszczelke i nadal przeciekalo choc mniej.

1 alternatywa: Koszty przy wymianie uszczelki to 250euro demontaz/montaz glowicy, 100 euro planowanie, + uszczelka - tutaj kolo 100 euro + sruby 80 euro. Nie wiadomo jak teraz z tym blokiem. Wychodzi conajmniej 530 euro (pewnie z 600) + olej, filtry, plyn.

2 alternatywa. Uzywany silnik z rozbitego auta. Koszt silnika okolo 400 - 500 euro + 350 przekladka+ oleje filtry - wiadomo. Stary silnik zostaje na czesci.

3. alternatywa. Przyszlo mi juz kiedys na mysl wsadzic silnik 1.9TD od passata, audi, opla lub czegos podobnego. Silniki te sa w wersja 150KM i moment obrotowy ponad 300Nm. Po chipie silnik z zafiry ma 180KM i 380Nm. Z pajero ma 125KM i 292Nm. Tylko czy dalo by sie to zaadoptowac i jak by to chodzilo. Jezeli juz to jaki silnik wybrac. Na oplatach w Irlandii zaoszczedzilbym kolo 700euro rocznie. Nie wiem jak spalanie. Teraz pali mi kolo 14l


i teraz sie zastanawiam co robic

zbyszekm2 - 10-01-2011, 22:48

Faraonix napisał/a:
takim wypadku moze byc skrzywiony blok i dlatego nie trzyma mimo nowej glowicy i uszczelki.

Mało prawdopodobne że jest skrzywiony blok, ale to łatwo sprawdzić, połóż coś prostego na powierzchnie bloku po przekątnej, i będziesz wiedział.

lukas 78 - 10-01-2011, 23:02

zbyszekm2 napisał/a:
Faraonix napisał/a:
takim wypadku moze byc skrzywiony blok i dlatego nie trzyma mimo nowej glowicy i uszczelki.

Mało prawdopodobne że jest skrzywiony blok, ale to łatwo sprawdzić, połóż coś prostego na powierzchnie bloku po przekątnej, i będziesz wiedział.


popieram , krzywy blok raczej odpada
ja nie kombinowałbym z przeróbkami na inny motor
to nie taka prosta sprawa
jesli na silnik używany do miska dostaniesz gwarancję to wybrałbym taką opcję
inaczej naprawiałbym swój

Faraonix - 10-01-2011, 23:52

Jeszcze myslalem sprobowac moze wymienic poraz ostatni uszczelke o ile glowica jest ok ale zlozyc ja na jakims kleju, jak to nie pomoze to szukac silnika. Tylko co zastosowac ? Uszczelka to koszt 29 euro + ewentualnie sruby 80 euro. Tylko czy wtedy je wymieniac. Zrobilem na tych 8tys. Poswiece na to weekend.

http://cgi.ebay.ie/PAJERO...=item1c13a0e64a

lukas 78 - 11-01-2011, 00:00

nie wiem jaki klej może wytrzymać pod głowicą tu chyba nici z klejenia
jeśli szukasz wariantów oszczednosciowych to
sprawdź ją splanuj i złóż na tych śrubach
tylko ,że później zostaje jazda z myślą dojadę -nie dojadę
ewentualnie dołóż kasy i niech warsztat robi z gwarancją



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group