JFH - 10-01-2011, 23:01 Temat postu: [EAx 97-04] Galant 2,5V6 Kraków 1999 rok, prośba o pinie Proszę o opinię tego cuda z Krakowa 
Anonymous - 10-01-2011, 23:07 Na pewno nie jest to rok 1999... robertdg - 10-01-2011, 23:12 Koniecznie poproś o wiecej zdjęć w tym komory silnika, tylne błotniki wyglądają na malowane (może reperaturki byly robione), rocznik tego auta to 98 a nie 99 jak podaje sprzedajacy, moze w tym roku mial pierwsza rejestacje. puszka5 - 11-01-2011, 14:16 Wypicowany ten samochód, ale zdjęcia nadaja sie na obrazek a nie na aukcje...;p Mam Gala 2,5 ale z tiptronikiem. Działa idealnie, nie wiem jak sie sprawuje ta skrzynia tutaj, ale słyszałem ze 4 stopniowa jest lepsza... Pozdrawiam [ Dodano: 11-01-2011, 14:20 ] Poza tym, jeżeli sa xenony to chyba powinny być spryskiwacze lamp... Arturro-86 - 11-01-2011, 16:00 Jak dla mnie jest trochę za bardzo "odpicowany" - takie zdjęcia najczęściej się robi, żeby "przyćmić" ewentualne wady 
Oczywiście mogę się mylić, ale takie moje zdanie...  ponadto jakoś dziwnie wygląda kolor tylnego zderzaka w stosunku do reszty karoserii - możliwe, że to przez światło, ale... 
carbon11 - 11-01-2011, 16:48
Co w tym złego że ktoś wyczyścił auto do zdjęć 
to lepiej jak by było wystawione nie myte od początku zimy wtedy byście powiedzieli że nic nie widać bo brudny i gość pewnie nie dba 
Moim zdaniem Gal jest wart obejrzenia mimo że to nie jest 99r
fj_mike - 11-01-2011, 20:09 Trzeba przyznać, że zdjęcia są ładne, ale nie pokazują najważniejszego
puszka5 - 12-01-2011, 09:44
Kolego jest różnica między wypicowanym a wyczyszczonym. Takie zdjęcia to on sobie może do albumu klleić a nie na aukcji wystawiać. Nie twierdze, że samochód jest zły, ale te zdjecia dużo o nim nie mówią, np. zdjęcie tempomatu, wiem z opisu, że jest.. dobre są też zdjęcia pedałów gazu i hamulca, albo zdjęcie radia cykniete zza kierownicy ukradkiem ;p Pozdrawiam carbon11 - 12-01-2011, 18:38
To jak Twoim zdaniem kolego wyczyścić auto do zdjęć żeby nie było dla Ciebie picowane
Taka miarą to możesz mierzyć 80% wystawionych samochodów w ogłoszeniach  więc rozumiem że tylko te nie czyszczone do sprzedania można oglądać.
Trzeba jechać i obejrzeć auto osobiście a nie gdybać po zdjęciach i jak zawodowy fotograf i czepiać się czego gość zrobił zdjęcie a czego nie bo każdemu się nie dogodzi. misza116 - 13-01-2011, 07:52 Sprzedawałem swojego EA2A - też miałem fotki wypucowanego, wywoskowanego, wypranego w środku autka. W dodatku postawionego w pięknym słońcu, i w ogóle cud miód i orzeszki. I to wcale nie oznaczało, że chciałem coś ukryć, po prostu to było naprawdę zadbane, piękne auto, i nie chciałem, żeby wyglądał jak 100 innych , to po prostu była miłość....:P
puszka5 - 13-01-2011, 15:59
Tu nie chodzi o czystość samochodu, ale o sposób robienia zdjęć, o ujęcie...Nie wiem jak można tego nie widzieć...? Oczywiście że trzeba pojechać i zobaczyć samochód, nikt chyba nie kupuje kota w worku...;p carbon11 - 13-01-2011, 16:52
Jestem bardzo zdziwiony tym co piszesz ale widocznie mam do czynienia ze znawcą robienia zdjęć bo ja na tych z ogłoszenia widzę ładnego Galanta jakim sposobem nie były by one robione. Koniec OT fj_mike - 13-01-2011, 19:33
Dokładnie
JFH - 19-01-2011, 22:23 sprzedany za 12 600 fj_mike - 19-01-2011, 22:25
Kupiłeś? Podpis nie zaktualizowany 
|
||||||||||||||||||||||||||
