bastek - 18-01-2011, 06:59 jakby się komuś chciało przeliczyć na liczbę mieszkańców... np. Niemcy 25.000 samochodów na 82 mln ludzi 0,3 sam/1000 osób Polska 10000 na 38 mln 0,26 sam/1000 osób gzesiolek - 18-01-2011, 07:24 Predzej mozna wzgledem lacznej ilosci sprzedazy aut na danym rynku porownac... W Niemczech z tego co wiem sprzedano ponad 2mln nowych aut... w Polsce niespelna 400tys... 
Wiec w udziale w rynku, w Polsce Mitsubishi wyrabia sprzedaz ponad norme europejska... PS. Ten Izrael ciagle sie wciska do Europy... bo Turcji moge jeszcze darowac bo te kilkanascie km kwadratowych w Europie maja... ale Izrael? bastek - 18-01-2011, 07:59 taaaa statystyka piękną nauką jest 
Student - 18-01-2011, 08:22 Niech napiszą ilu klientów Mistu w Polsce odeszło z kwitkiem lub zwrotem TTTM i za naprawę becelem . bastek - 18-01-2011, 08:35 i co, porównaja to z klientami w Niemczech, Izrealeu, itp? czy do VW, skody, kii? bez urazy, ale nie otym ten wątek raczej - czy Polska jest dobrym rynkiem dla mitsu, trzeba na niego zwrócić uwagę (będzie poprawa), czy razcej olać - i wtedy będzie więcej klientów z TTTM Muciek - 18-01-2011, 16:52 Uważam, że i tak nieźle jak na Polskę 
mystek - 18-01-2011, 20:45 Tak poza statystykami, to da się zauważyć zdecydowany wzrost częstotliwości widoku jakiegoś Miśka (zwłaszcza nowe Lancery i Outlandery) na polskich drogach. Ja w zasadzie na odcinku 10km/h na którym często uczęszczam w Krakowie spokojnie minimum 2 Miśki widuję. No chyba, że jadę o 2 w nocy, to już gorzej  .
yalook - 18-01-2011, 21:36
to fakt, ponad dwa lata temu jak kupowałem miśka to był to rzadko widywany samochód, teraz stojąc na światłach (w W-wie) gdzie się nie spojrzy to stoi misiek (ostatnio na trzech pasach stały 3 lancerki i 2 outki) Muciek - 18-01-2011, 21:55
To zależy również od tego jak kto patrzy. Ja np. nie zwracałem w ogóle uwagi na Miśki i nie widziałem żadnego. Jak tata kupił swojego zacząłem zwracać więcej uwagi na pojazdy z trzema diamentami (głównie Outlandery) i w Bydgoszczy zauważam codziennie co najmniej jednego. Ale fakt, faktem, że z roku na rok wszystkiego jest coraz więcej. Paweł_BB - 19-01-2011, 05:59 moim zdaniem 10.000 aut to świetny wynik 
krzychu - 19-01-2011, 09:34
Tak tylko Mitsubishi Europe powinno zauważyć że główną bolączką nie są samochody tylko sieć serwisowa... Problemem widać są roszczenia gwarancyjne. Jest tego chyba mniej niż u niemieckich marek, ale za to w niemieckich ASO nie ma problemu z naprawami gwarancyjnymi... O ile przy niskiej sprzedaży Mitsubishi można było to zrozumieć (dealer zawsze mógł powiedzieć i tak cienki biznes a Wy jeszcze chcecie podnosić standard) to teraz powinni wyjść z założenia nie podniesiesz standardu to stracisz autoryzację, a chętnych jest sporo bo biznes coraz lepszy (więcej auto do przeglądów, serwisowania, napraw powypadkowych). Cieszy że np. premiera ASX-a była w Polsce. Oby więcej tego typu rzeczy i może niemieckie marzenia polaków pójdą w niepamięć? gzesiolek - 19-01-2011, 14:36
w niemieckich jako polozonych w Niemczech... oczywiscie... niemieckich jako niemieckich marek w Polsce to juz roznie z tym bywa... sa takie ASO ktore nie roznia sie niczym od Mitsu lub sa jeszcze gorsze... 
krzychu - 19-01-2011, 14:42 No tak tylko jakoś ciągle czytam golfem znowu byłem w ASO (znaczy w domyśle załatwili od razu). A tutaj czytam no zepsuł się, 3 razy diagnozowali twierdząc że TTTM potem stwierdzili że to moja wina, potem jednak że może naprawią na gwarancji, 2-5 tygodni czekałem na części, potem źle zamontowali i musieli poprawiać. Nie wiem tak na to patrzę z zewnątrz. Ja też korzystałem kiedyś z serwisu ASO no i kwestia dogadania/ustalania/samej usługi.... Tak na 3. _Slawek_ - 19-01-2011, 14:50 Temat postu: Re: Statystyki sprzedażowe Mitsubishi w Europie
Tylko ciekawe jeszcze ile z tych 10 tys. kupili w polskich salonach Niemcy
Jogurt - 19-01-2011, 15:46
|
||||||||||||||||||||
