To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Forum ogólne - Prawo pracy - okres wypowiedzenia

mystek - 27-01-2011, 15:37
Temat postu: Prawo pracy - okres wypowiedzenia
Witam. Chciałem zapytać o okres wypowiedzenia z pracy. Tak wygląda problem:

Otóż moja dziewczyna ma umowę na rok (do 31 lipca 2011) , na 1/4 etatu (praca weekendowa). Złożyła wypowiedzenie 16. stycznia i jest to okres 2-tygodni.

Dzisiaj się dowiedziała, że jest zapisana w grafiku 31. stycznia, tj poniedziałek. Czy jest jeszcze prawnie związana z firmą tego dnia?

Tj. pisząc ten post chyba znalazłem odpowiedź na żale dziewczyny, tzn jeżeli złożyła wypowiedzenie 16 stycznia, to jest ono liczone od poniedziałku tygodnia następnego po złożeniu wypowiedzenia, tak? Czyli jeśli jest liczone od 17 stycznia, to łyka jeszcze 31. stycznia?

Teraz się dowiaduję, że kierownik zajmujący się tam grafikami chce ją jeszcze wcisnąć w lutym, w pierwszy weekend lutego :| . Więc moja powyższa teoria wzięła w łeb.

Jak to w końcu jest? Ma okres 2 tygodni wypowiedzenia, a tu nagle ma pracować jeszcze w lutym?! :/

mitsu00 - 27-01-2011, 16:07
Temat postu: Re: Prawo pracy - okres wypowiedzenia
mystek napisał/a:
Witam. Chciałem zapytać o okres wypowiedzenia z pracy. Tak wygląda problem:

Otóż moja dziewczyna ma umowę na rok (do 31 lipca 2011) , na 1/4 etatu (praca weekendowa). Złożyła wypowiedzenie 16. stycznia i jest to okres 2-tygodni.

Dzisiaj się dowiedziała, że jest zapisana w grafiku 31. stycznia, tj poniedziałek. Czy jest jeszcze prawnie związana z firmą tego dnia?

Tj. pisząc ten post chyba znalazłem odpowiedź na żale dziewczyny, tzn jeżeli złożyła wypowiedzenie 16 stycznia, to jest ono liczone od poniedziałku tygodnia następnego po złożeniu wypowiedzenia, tak? Czyli jeśli jest liczone od 17 stycznia, to łyka jeszcze 31. stycznia?

Teraz się dowiaduję, że kierownik zajmujący się tam grafikami chce ją jeszcze wcisnąć w lutym, w pierwszy weekend lutego :| . Więc moja powyższa teoria wzięła w łeb.

Jak to w końcu jest? Ma okres 2 tygodni wypowiedzenia, a tu nagle ma pracować jeszcze w lutym?! :/

Okres wypowiedzenia liczy się od 1 następnego miesiąca, dlatego wypowiedzenie należy składać ostatniego dnia miesiąca poprzedzającego. Tak samo robią pracodawcy,tj, jeśli chcą wpowiedzieć umowę o pracę, robia to ostatniego dnia miesiąca.

mystek - 27-01-2011, 16:11

Ahaaa, więc wszystko na temat. Czyli moja dziewczyna pracuje tam do 14 lutego, tak? :)
mitsu00 - 27-01-2011, 16:12

mystek napisał/a:
Ahaaa, więc wszystko na temat. Czyli moja dziewczyna pracuje tam do 14 lutego, tak? :)
Dokładnie.

[ Dodano: 27-01-2011, 16:17 ]
mystek napisał/a:
Otóż moja dziewczyna ma umowę na rok (do 31 lipca 2011) , na 1/4 etatu (praca weekendowa). Złożyła wypowiedzenie 16. stycznia i jest to okres 2-tygodni.
Aha, jeśli ma umowę o dzieło lub umowe zlecenie, a nie umowę cywilno-prawną, to nie ma żadnego okresu wypowiedzenia.
mystek - 27-01-2011, 16:20

ma zwykłą umowę o pracę. Tak czy siak już przyjęła do wiadomości, że będzie musiała się tam jeszcze pomęczyć blisko miesiąc :) . Dziękuję za odpowiedź :)
Cezar - 27-01-2011, 16:25

L4 i nikt nie bedzie sie meczyl :wink:
mystek - 27-01-2011, 16:29

#Cezar - mówiłem jej to :P , tymbardziej jeszcze, że jej mama jest pielęgniarką, więc ma tam koleżanki-lekarki, ale raczej przepracuje ten okres :) .
Hubeeert - 27-01-2011, 16:48

Cezar napisał/a:
L4 i nikt nie bedzie sie meczyl
Bomba... Za takie rady najchętniej dałbym w łeb...
Cezar - 27-01-2011, 16:53

Hubeeert napisał/a:
Za takie rady najchętniej dałbym w łeb...

Spoko, przy najblizszej okazji :P

krzychu - 27-01-2011, 17:01

Cezar napisał/a:
L4 i nikt nie bedzie sie meczyl :wink:


No ale przecież na 1/4 etatu jakiś urlop przysługuje? Coś się pewnie naliczyło?

mitsu00 - 27-01-2011, 17:06

Hubeeert napisał/a:
Cezar napisał/a:
L4 i nikt nie bedzie sie meczyl
Bomba... Za takie rady najchętniej dałbym w łeb...
A twoi podwladni nękaja cię tak....? :P

[ Dodano: 27-01-2011, 17:07 ]
krzychu napisał/a:
No ale przecież na 1/4 etatu jakiś urlop przysługuje? Coś się pewnie naliczyło?
Zalezy czy pracodawca zgodzi sie na wykorzystanie urlopu podczas okresu wypowiedzenia. Jesli nie, to wyplaci ekwiwalent w cashu.
Hubeeert - 27-01-2011, 17:51

Próbowali. :D
Rekordziści dostali ultimatum, reszta ochłonęła i mam spokój.
:twisted:

Niestety w Polsce pracodawca ma przekichane. Urlopy na żądanie, opieka która jest traktowana jak extra urlop, chorobowe nie do sprawdzenia jak urlopu nie ma itd.
W moim przypadku pomogło wprowadzenie jasnych zasad - co kwartał przegląd absencji.
Tak samo jak skończyły się awarie sprzętu odkąd są na stałe do danej maszyny przypisani ludzie wypełniający przy rozpoczęciu pracy kartę stanu sprzętu.

Pracuje dla mnie w tej chwili około 100 osób. Na trzy zmiany. Mam przegląd wszelkich możliwych zachowań, sztuczek i cwanych gierek. Dlatego tak bardzo wkurzają mnie takie rady.

Anonymous - 27-01-2011, 17:57

Hubeeert napisał/a:
Niestety w Polsce pracodawca ma przekichane.


Hubert bez przesady :) z regoly jest odwrotnie, Ty pracujesz w normalnej firmie, ja rowniez dlatego moi pracownicy nie szukaja wyjscia przez L4, sam nigdy nie robie np. problemu (w porozumieniu z dyrektorem) osobie ktora pracuje na umowe zlecenia aby dostala kilka dni wolnego pomimo ze jej nie przysluguje.
ale sa firmy i firmy.
wiec gdybym pracowal u jakiegos debila robiac za niewolnika nie majac innych perspektyw kombinowalbym jak umialbym :wink:

spown - 27-01-2011, 18:02

Jak złożyła 16 stycznia, to pracuje do 30 stycznia, wypowiedzneie o okresie 2 tygodni skutkuje od najbliższego poniedziałku do niedzieli... Złożyła w niedzielę, więc...
cabaniarz - 27-01-2011, 18:17

Hubeeert napisał/a:
Mam przegląd wszelkich możliwych zachowań, sztuczek i cwanych gierek.

A ja uważam, że jeśli układ pracodawca-pracownik jest zdrowy tj. nie ma prób wyzysku, oszukiwania jednej strony przez drugą, adekwatna zapłata, jasne obowiązki itp. to wszystko jest ok. Zaufanie musi być obustronne. Może to mrzonki, ale znam parę takich firm gdzie szef i pracownicy żyją w zgodzie i kiedy potrzeba można liczyć na pewne ustępstwa z obu stron. Po prostu trzeba być człowiekiem. Kropka.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group