[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Lancer EU vs. USA
mkm - 28-01-2011, 05:49 Temat postu: Lancer EU vs. USA Próbowałem znaleźć temat na Forum, ale jest tylko o EVO…
Mnie interesują różnice w Sportback-ach i sedanach, europejskich i tych z USA.
Czy tapicerki są takie same?
Czy eksploatacja „amerykańca” jest problematyczna (części)?
Czy naprawa powypadkowa jest możliwa na europejskich częściach (zderzaki, klapa)?
I najogólniejsze pytanie... Czym one się różnią?
jaca71 - 28-01-2011, 06:03
niczym naprawa na europejskich blachach, serwisowanie tanie bo robisz gdzie chcesz. Różnią się tylko silnikiem i światłami. SB na tylko 2.4 i 2,0T.
mkm - 28-01-2011, 06:07
A belki w zderzakach? Już unifikacja?
krzychu - 28-01-2011, 12:31
jaca71 napisał/a: | niczym |
A żeś pojechał.... Co prawda te nowsze faktycznie mają mniej różnić, ale kilka drobiazgów się znajdzie. Zresztą na pewno jest gdzieś temat gdzie już o tym ja i Ty dyskutowaliśmy.
berladi - 28-01-2011, 18:49
Witam.Jestem po małej przeprawie ze światłami dziennymi i przy okazji właśnie dowiedziałem się o dużych różnicach w instalacji elektrycznej oraz możliwości dzięki temu modyfikacji "pod siebie auta".Szczegółów nie znam,powtarzam co usłyszałem.(Zaraz się zacznie )
jaca71 - 28-01-2011, 21:00
mkm napisał/a: | A belki w zderzakach? Już unifikacja? |
Unifikacja
krzychu, Znajdź 5 szczegółów różniących Lancera CY Eu od USA? Piszę o szczegółach powodujących utrudnienia w eksploatacji amerykańca w Polsce. Bo pierdoły typu brak trójki w radiu (wnerwia mnie jak diabli) czy automat szyb tylko u kierowcy oraz wspomagacz odparowywania szyb "for dummies" są do pominięcia.
O światłach wspomniałem więc tego nie liczymy
Może się okazać że różnic między PL a USA jest mniej niż między PL a UK mkm napisał/a: | Czy tapicerki są takie same? |
Ja ma taką sama jak podstawowa w Polsce. Paweł ma welurek dostępny w Intensie.
mkm napisał/a: | Czy eksploatacja „amerykańca” jest problematyczna (części)? |
Części eksploatacyjne podchodzą z 1.8 - filtery itp.
A jak pisałem masz zysk bo masz z głowy kontakt z dilerniami Mitsubishi = ASO. Przepraszam miałem jeden - wymieniali mi czujnik poduszek akcja serwisowa w USA przeprowadzona w Polsce.
krzychu - 29-01-2011, 09:05
jaca71 napisał/a: | wnerwia mnie jak diabli |
Mnie by wkurzały mile na budziku (wymiana zegarów średni pomysł) i farenhajty na klimie (to by było łatwiej wymienić).
A co do radia to problem jest jeszcze tego rodzaju że wymiana radia nic nie da bo i tak przestawi się na USA Nikt jeszcze nie ugryzł zmiany lokalizacji w ECU (bo radia są identyczne).
Światła dzienne takie jak trzeba to niewątpliwie +. W nowszych rocznika jak wspomniałeś kiedyś jest już ESP montowane, a co z badziewiastymi czujnikami ciśnienia które tylko zawadzają przy zmianie ogumienia? A 2 komplety opon to albo do ASO 2 razy na rok albo świecąca się kontrolka przez pół roku... Temat 4Sezon mnie nie interesuje (dla mnie oczywistym jest 18' lato, 16' zima).
fargo - 29-01-2011, 12:08
krzychu napisał/a: | Mnie by wkurzały mile na budziku |
Na budziku są 2 skale i mile i kilometry a na skalę pokrętła od klimy to nie wiem kto spogląda, mogło by jej nie być wogóle.
jaca71 - 30-01-2011, 08:34
krzychu napisał/a: | A co do radia to problem jest jeszcze tego rodzaju że wymiana radia nic nie da bo i tak przestawi się na USA Nikt jeszcze nie ugryzł zmiany lokalizacji w ECU (bo radia są identyczne). |
Piszesz o radiu z navi. Ale czy tak samo jest ze zwykłym radiem?
Ale w radiu poza brakiem "trójki" wkurza jeszcze brak funkcji AF Na trasie można się przekonać do radiamaryji wszędzie dostępne
krzychu napisał/a: | Mnie by wkurzały mile na budziku (wymiana zegarów średni pomysł) |
Jak fargo napisał są dwie skale. Człowiek jest taka zmyślna bestią że w USA nie widzi skali km/h a w Polsce skali z MPH Jak to sie dzieje nie mam pojęcia.
krzychu napisał/a: | farenhajty na klimie (to by było łatwiej wymienić) |
Nie dotyczy. krzychu napisał/a: | a co z badziewiastymi czujnikami ciśnienia które tylko zawadzają przy zmianie ogumienia? |
Ja jestem biedny więc mam tylko jedne felgi zero problemów a razu jednego żona dzwoni że jej się coś świeci na pomarańczowo i wyświetla Low tire presure. Czyli się przydało. Mnie też kiedyś o przebitym kole dał znać...
jac - 30-01-2011, 11:35
jaca71 napisał/a: | Ale w radiu poza brakiem "trójki" wkurza jeszcze brak funkcji AF Na trasie można się przekonać do radiamaryji wszędzie dostępne |
jezeli "usterka" lezy w radiu a nie ECU i jezeli to Cie az tak wkurza to ja mam zapasowe radyjko
wracajac do roznic, to z tego co piszecie macie niezwyklke szczescie bo:
kolega sprowadzil sobie od wielkiego brata Jette z 2007roku i musial wymienic tam grarsc czesci, masakra bo od naszych rodzimych Jett nie pasowalo prawie nic. Musial kombinowac a to od golfa a to od polo, a kilka elementow trzeba bylo sprowadzic bo okazalo sie ze tylko "hamerykanie" tego urzywaja. Wtedy wlasnie wyleczylem sie z samochodow zza oceanu. Aha no i jeszcze skrajnosci w tej Jett-ce, silnik 2,5 litra marzenie, skory kremnowe piekne!!!, poduszek powietrznych chyba ze 200!!! a klima manualna i radio z rewelacyjnym naglosnieniem ale nie odtwarza mp3
Czy ktos moze mi to logicznie wyjasnic?
i jeszcze jedna uwaga nt. 'hamerykancow", z racji wykonywanego zawodu mam mozliwosc odwiedzania/robienia zakupow w europejskich sklepach tylko dla amerykanow i zawsze chodze po ich dealerach. Samochody z zewnatrz maja super ale wykonczenie w srodku to juz inna bajka. Wpasowalem sie ostatnio do Mustanga Shelby, fura piekna, wygodna ale wykonczenie w szczeliny pomiedzy plastikami mozna wlozyc zapalke.., i galka zmiany biegow jak w ......tramwaju.
Ja chyba nigdy nie zrozumie natury tego narodu, bardziej pelnego skrajnosci niz nawet nasz....
jaca71 - 30-01-2011, 11:44
jac napisał/a: | jezeli "usterka" lezy w radiu a nie ECU i jezeli to Cie az tak wkurza to ja mam zapasowe radyjko |
Jak zgłębię temat na tak to się pewnie uśmiechnę
VW na USA trzepią w Meksyku stąd pewnie różnica.
Amerykańskie podejście do motoryzacji... hm... oni traktują samochód jak Ty lodówkę ma być tani, ma być w nim wygodnie, ma być jak w domu.
Wnętrza domów tez mają zdecydowanie na niższym poziomie niż Europa. Kuchnie, łazienki w domach za kilka milionów $ nie dorastają do pięt polskim domom za 1M PLN.
fargo - 30-01-2011, 13:33
jaca71 napisał/a: | Człowiek jest taka zmyślna bestią że w USA nie widzi skali km/h a w Polsce skali z MPH . |
A ja bardziej lubię te skalę w milach bo jest większa i jak wszyscy jedziemy 60tką to resztę peletonu mam zawsze z tyłu
Janek_W - 08-02-2011, 15:42
Co do różnic, to chyba jeszcze różnią się wkładami lusterek. Te z USA mają lewe lusterko powiększające, z gigantycznym martwym polem. Nie wiem czy dotyczy to wszystkich stanów.
jaca71 - 09-02-2011, 06:48
Wszystkie amerykańskie samochody jakie spotkałem miały lewe lusterka normalne czyli płaskie, czyli dające naturalny obraz. W nowych europejskich samochodach lewe jest asferyczne. Jakoś nie robi mi to różnicy bo do tej pory wszystkie moje samochody miały płaskie lewe lusterka Ale prawe lusterka amerykańskie lancery mają za to sferyczne czyli takie jak w Europie tylko opatrzone głupawym napisem
Janek_W - 09-02-2011, 10:55
jaca71, no fakt, masz racje, lewe lusterko nie powiększa tak jak napisałem tylko jest płaskie. Strasznie mnie to denerwowało i było pierwszą rzeczą którą zmieniłem w tym samochodzie
pozdrawiam,
Janek
|
|
|