cziko - 03-02-2011, 20:50 Temat postu: Carisma 1.8 GDI problem z ABS Witam wszystkich. Szukałem na forum ale nie znalazłem wątku który naprowadził by mnie na rozwiązanie mojego kłopotu. Tak jak w temacie mam problem z ABS-em. W końcowej fazie hamowania na stabilnym podłożu ABS "stuka" mi w dziwny sposób. Częstotliwość pracy jest wiele jakieś 5 razy wolniejsza niż w przypadku wprowadzenia samochodu w poślizg, ponadto na pedale hamulca bicie jest bardziej odczuwalne. Czy istnieje możliwość wyregulowania w jakiś prosty sposób ABS-u? Czy to w ogóle pomoże? Może ktoś z was miał podobną sytuację i wymiana jakiejś części rozwiązała problem? Z góry dziękuję wszystkim życzliwym za odpowiedzi. robertdg - 03-02-2011, 21:07 ABS-u się nie reguluje, sprawdzałes kody błedów 
cziko - 03-02-2011, 21:58 Mając na myśli regulacja ABS chodził mi o jakąś część składową całego systemu - czujnik, komputer, jakieś ciśnienie czy coś w tym stylu. Kodów nie sprawdzałem. Mam samochód dopiero jakieś 2 tygodnie i jeszcze nie do końca wiem co gdzie jest. Czy mógł byś mi napisać jak to się sprawdza? Z góry dziękuję. robertdg - 03-02-2011, 23:10 Instrukcja sprawdzenia układu hamulcowego pod kazdym kątem znajduje się tu: http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=3448 Dział service brakes, tam tez znajdziesz rozdzial o ABS cziko - 03-02-2011, 23:22 Zabieram się więc za lekturę. W razie jakichś problemów pozwolę sobie jeszcze zwrócić się z pytaniami. Na razie jednak dziękuję za odpowiedzi 
[ Dodano: 12-02-2011, 09:03 ] Problem rozwiązany. Komputer nie wykazał żadnych błędów. Przetoczone tarcze, nowe klocki a jednak przy hamowaniu występuje bicie w pedał. Jeśli ktoś będzie miał podobne objawy to mam nadzieję że ten temat pomoże mu usunąć usterkę. Przyczyną wspomnianego zachowania jest pęknięty pierścień ABS. U mnie akurat było z przodu po lewej stronie. Ciężko to zauważyć ponieważ trzeba kołem kręcić siedząc pod autem i dobrze się wpatrywać czy nie widać pęknięcia. Problemem może się okazać wymiana ponieważ część nie jest sprzedawana oddzielnie a jedynie w całości z przegubem za który wołają 200-300 zł. Na marginesie mówiąc nawet nie zawracajcie sobie głowy przegubem za 100 zł. Nie warto. Udało mi się jednak kupić używany pierścień za 50 zł  i problem minął jak ręką odjął.
|
||||||
