To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[XX-92]Galant E3xA i starsze - [E33A 2.0] Za małe napięcie na wtryskach

Mr V - 03-02-2011, 23:56
Temat postu: [E33A 2.0] Za małe napięcie na wtryskach
Witam. Mam problem z moim staruszkiem. Jakiś czas temu stanął i nie chce odpalić. Doszedłem ze znajomymi mechanikami do wniosku po długich poszukiwaniach, że elektrozawory na wtryskach dostają za mało napięcia i elektromagnes po prostu nie jest w stanie ich otworzyć. Komputer był już dwa razy w naprawie. Teraz wysłałem po raz trzeci - do poprawy po rozmowie z panem, który to naprawia. Chciałem zapytać, czy ktoś miał podobną sytuację? nie mam żadnej pewności, że to komputer... Ale jakby nie patrzeć, sterownik do pompy wymieniony, aparat zapłonowy działa na 100% Iskra jest taka, że konia powali... Świece są suche, więc paliwo do nich nie dochodzi. Dzięki tamu mam pewność, że to te francowate wtryski... Wrrr... Pomocy Maniaki bo już ponad 2 miesiące się z tym męczymy!
mitsu_pl - 04-02-2011, 01:01

Najlepiej, jakbyś załatwił sobie drugiego kompa na podmiankę.
Ja miałem u siebie taki przypadek, że poszedł jakiś układ scalony w kompie i nie było sterowania wtryskami wcale, po wymianie całego kompa misiek śmiga aż miło ;)

Maretzky85 - 04-02-2011, 08:20

Też mi się wydaje, że wymiana koma by mogła rozwiązać problem. Albo oddanie do specjalisty od komputerów :) Niestety jedyny, którego znam nie ma na to czasu...
Mr V - 04-02-2011, 19:08

no komp jest w naprawie już trzeci raz... A załatwić nowego.. hmm... 550 zł na allergo (przypadkiem widziałem, więc nie wiem jak ogólnie z cenami) A i tak nie mam pewności, że nie będę się z tym użerał. Już myśłałem, czy by nie szukać jakiegoś mitsumaniaka z okolic i poprosić o podjechanie, żeby tylko sprawdzić czy to faktycznie komp padł. Ale w małopolskim nie ma wiele takich galantów a też pewnie nikomu się nie będzie chciało latać do mnie tylko po to, żeby przepiąć kompa. Czekam aż koleś odeśle mi spowrotem i może coś z tego będzie. Swoją drogą mam niesamowitego pecha, bo w samochodzie miałem jeszcze jeden komputer (po poprzednim właścicielu) oczywiście też padnięty... "specjalista" zrobił z dwóch jeden... Wziął za to 200zł a jak na razie cały czas go wysyłam do poprawy. Powoli mi się cierpliwość kończy
mitsu_pl - 04-02-2011, 22:18

http://www.elektronika.com.pl/

Ten koleś to jest magik, co prawda za fabrycznie nowy komputer do mojego galanta zażyczył sobie 1000zł, ale stworzenie takiego kompa od podstaw i zaprogramowanie go, to musi kosztować.
Jak już nie znajdziesz innego kompa (ja za swojego zapłaciłem 150zł, z jakiegoś rozbitka), to wyślij go do niego, na pewno go zrobi, a przynajmniej powie co jest wykrzaczone.

Maretzky85 - 04-02-2011, 22:35

A który masz rocznik tego Gala ?
Ja gdzieś mam komputer od zwykłego 2.0, ale jest z 89 roku. Mógłbym Ci go podesłać na testy. Jak go wyciągałem to był sprawny.

Mr V - 06-02-2011, 00:15

Rocznik właśnie 89. Mógłbyś? Jezu, z nieba mi spadłeś! Dam Ci znać jak dostanę mojego. Jak nie będzie działał to bardzo bym Cię prosił o podesłanie. Oczywiście koszty wysyłki pokryję.
Maretzky85 - 06-02-2011, 00:20

Napisz mi PW jak dostaniesz czy działa, jak nie, to mogę Ci podesłać bezproblemowo.
Mr V - 06-02-2011, 00:29

Maretzky85 napisał/a:
Napisz mi PW jak dostaniesz czy działa, jak nie, to mogę Ci podesłać bezproblemowo.

Ważne tylko żeby był też do automata... przynajmniej tak mi się wydaje.
mitsu_pl dzięki za namiary. W krakowie też już mam jednego speca, którego wszyscy polecają. Jak - odpukać - mój komputer po powrocie dalej będzie niesprawny a będę pewien, że to on, to najpierw go chyba zaniosę do krakowa. Na same przesyłki wydałem już chyba 80 zł...

Anonymous - 11-02-2011, 01:37

Heh. Komp Komp Komp. Napewno? Jest jeszcze taki fajny czujniczek zapłonowy. (takie małe coś czrne od czego są uzależnione wtryski) Miałem podobnie jak Ty u siebie i tez podmieniałem kompa ale to nic nie pomagało. Też sie z tym mordowałem i juz myslelismy ze nie dojdziemy, w koncu tato dokopał sie do tego czujniczka i zaniósł go do elektryka. Najzabawniejsze ze elektryk sprawdzając go powiedział ze jest dobry:) Wiec tusz tusz przed złomowaniem auta okazało sie ze czujniczek kosztuje 30zł nowy.(A to ostatnia nie wymieniona chyba czesc odpowiedzialna za zapłon była) Wstawiłem, podłączyłem, przekreciłem kluczyk i zagrał pięknie:)
Maretzky85 - 11-02-2011, 08:23

b00mba, o czym Ty gadasz ? Może w E16 coś takiego jest, ale w E33 nie bardzo :P
Mr V - 17-02-2011, 16:49

jeśli chodzi o sterownik wtrysków pod schowkiem, obok komputera przy fotelu pasażera z przodu to też wymieniałem. i bynajmniej nie było to czarne tylko w białej obudowie, w środku dwie cewki, które przy odpalaniu się zwierają.
Robert_G2 - 24-03-2011, 00:28

U mnie też kiedyś tak było że wszystko było niby w porządku.
Iskra była, ciśnienie paliwa, impulsy na wtryskach chyba także
a autko mimo to nie odpalało.
Powodem było zwarcie na szynie zasilania czujników 5V.
Układ stabilizacji tych 5V znajduje się właśnie w komputerze.
Sprawdź jak możesz miernikiem czy masz te 5V na którymś z czujników.
Na przepływomierzu, na którymś z kabelków powinno być to napięcie względem masy.
W razie co też mam taki komputer sprawny na zbyciu, symbol MD167736.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group