Carisma - Techniczne - [Cari 1.8 GDI] dziwne zachowanie po czysczeniu przepustnicy
irodion - 09-02-2011, 16:44 Temat postu: [Cari 1.8 GDI] dziwne zachowanie po czysczeniu przepustnicy Witam, mam taki problem, otóż na początku moja cari, kiedy dawałem jej popalić (czytaj: szybko przyśpieszałem, itp) wpadała w tryb awaryjny. Pojechałem na komputer, gdzie wykazało błąd 92 i źle działająca sonda lambda. Wymieniłem sondę, przepustnica i EGR zostały wyczyszczone (faktycznie było więcej brudu niż czego). Po tych zabiegach wyjechałem z warsztatu i wszystko chodziło genialnie, aż do następnego dnia. Rano wsiadłem i znowu te same objawy plus za wysokie obroty na ciepłym silniku, tak ok. 1200. Takie obroty są, aż przejadę się ok 10, 15 min. Wtedy obroty spadają i o dziwo, nie włącza się tryb awaryjny i mogę robić z samochodem co chce. Podsumowując, jak jest zimny, to są za wysokie obroty (nawet po rozgrzaniu) i wpada w tryb awaryjny, przy wciśnięciu "do dechy", po 10 min jazdy, spadają obroty i nic się nie dzieje (sprawdzałem ruszając z dwójki z pedałem maksymalnie wciśniętym i na dwójce osiągając 70km/h, "normalnie" już przy ruszaniu włączał się chek). Może ma ktoś jakiś pomysł co to może być?
Bartek - 09-02-2011, 17:13
Normalka - przepustnica się rozkleiła.....
irodion - 09-02-2011, 17:22
a można prosić o wyjaśnienie co znaczy rozkleiła i co z tym należy zrobić?
Bartek - 09-02-2011, 17:27
Obrócił się magnes stały na osi przepustnicy. Trzeba ustawić go jak był i skleić - brzmi prosto, łatwo jednak zepsuć - wtedy nowa przepustnica . Możesz wysłać ją do mnie, wróci jak nowa
irodion - 09-02-2011, 17:33
Z chęcią bym skorzystał, ale samochód mi potrzebny będzie, a na piątek już jestem umówiony do znajomego mechanika. Jak możesz to powiedz tylko jak i czym go przykleić?
Bartek - 09-02-2011, 17:57
W pozycji fabrycznej, mocnym klejem epoxydowym (ja używam 3M Scotch-Weld DP490) odpornym na duże różnice temperatur - wszelkie poxipole odpadają po 2 tygodniach max. Trzeba uważać, żeby kąt zgadzał się z fabrycznym z tolerancją 1 stopnia i żeby nie pokruszyć magnesu - jest potwornie mocny i przy tym bardzo kruchy.
irodion - 11-02-2011, 15:38
Witam ponownie,otóż okazało się że magnes na przepustnicy jest bardzo dobrze przyklejony i to nie jest jego wina. Mechanik powiedział, że może czujnik temperatury, wymieniliśmy jeden (jednopinowy) i nic, potem zrobiliśmy test, bo nie mieliśmy drugiego czujnika. Odpiął dwupinowy czujnik, dałem mu porządny wycisk i nie włączył się chek, dopiero po jakimś czasie zaświeciła się kontrolka, a później wpadł w tryb awaryjny, podejrzewam, że to ze względu na odpięty czujnik, czy to może być przyczyną?
Bartek - 11-02-2011, 18:16
Ręce opadają, zmień tego KOWALA na mechanika......
irodion - 11-02-2011, 18:46
Tyle że ten magnes naprawdę jest przyklejony
Bartek - 12-02-2011, 20:50
A ja jestem irańską księżniczką.
Jak idziesz do lekarza wyraźnie mówiąc, że boli Cię ręka, lekarz leczy rękę czy nogę? Choćby ręka wyglądała na zdrową, nie powinien szukać problemów w nogach, bo boli Cię ręka.
taurus2 - 12-02-2011, 22:37
Bartek, ma trochę racji, nie każdy mechanik Ci pomoże. Posiadasz silnik GDI więc trochę inny. Ten silniczek lubi być dopieszczany, ale przez znawców GDI, a nie przez pseudo mechaników.
Bartek - 12-02-2011, 22:52
Nie chodzi O dopiezczanie - wystarczy naprawiać to co jest zepsute, a nie tworzyć nowe problemy, które wypaczają obraz sytuacji.
Anonymous - 13-02-2011, 08:01
Poza tym skoro Bartek robi takie rzeczy "na co dzień" i ma w tym doświadczenie, to po co szukać igły w stogu siana? Odpuść sobie irodion tego mechanika i skorzystaj naprawdę z pomocy, jak ci ją zaoferowano.
irodion - 13-02-2011, 12:59
W porządku, ale o ile dobrze rozumiem, to odklejony magnes, powinien się ruszać, albo przynajmniej być trochę przesunięty względem tych dwóch kropli kleju, zgadza się? A on nie jest. W tym cała rzecz, widziałem go i jest przyklejony, bo wyjęliśmy już przepustnicę, żeby go przykleić.
Saqu - 13-02-2011, 14:28
| Bartek napisał/a: | | żeby nie pokruszyć magnesu - jest potwornie mocny i przy tym bardzo kruchy. |
Może dlatego wydaje się, że jest przyklejony, dostaje wibracji przy odpalonym silniku i sprawa ma się inaczej?
|
|
|