To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

MMC Car Poland & Dilerzy Mitsubishi - ASV LIDER Wrocław - UWAGA !!! UWAGA !!!

gershar - 17-02-2011, 19:16
Temat postu: ASV LIDER Wrocław - UWAGA !!! UWAGA !!!
Witam Wszystkich !!

Postanowiłem krótko opisać historię, którą doświadczył mój brat ze swoim Outlanderem..
Auto zostało zakupione we wrocławskim, autoryzowanym salonie Mitsubishi - ASV LIDER.
Nie będę opisywał wszystkich niedociągnięć, bo nie sposób było je zapamiętać. Ostatnio w Outlanderze wystąpił problem z turbiną.
Zdaniem ASV po 3min "patrzenia pod maskę i słuchania pracy silnika' turbina jest uszkodzona i jedynym rozwiązaniem jest jej wymiana - koszt +/- 3000zł.
Brat udał się z autem do Opola - salon AUTO CENTER SZIC, gdzie auto przeszło przegląd. To co przedstawił mechanik z Opola zwaliło nas z nóg.

- turbina jest sprawna, do wymiany jedynie wężyk podciśnienia - koszt. 45zł
- trzy kampanie serwisowe rzekomo wykonane przez ASV, w ogóle nie zostały
zrobione, a przynajmniej nie ma było takiej informacji w komputerze
- wymieniona przez ASV uszkodzona wiązka kabli, nigdy nie została tak na prawdę
wymieniona, a jedynie naprawiona, o czym świadczą plomby gwarancyjne w języku
japońskim ( po wymianie, powinny zostać przyklejone plomby w języku polskim)
[oczywiście na fakturze uwzględniono nową]

Jak na razie cała sprawa, poparta przez AUTO CENTER SZIC, została przedstawiona MMC Poland i czekamy na odpowiedź.
Będę Was informował na bieżąco o dalszym rozwoju...
Kolejna przysłowiowa firma drucik...

maćko z lubań - 18-02-2011, 13:09

W tyłkach im się poprzewracało, bo nie mają konkurencji na swoim rynku. Na początku jak tato jeździł ze swoją "eLką" do nich to byli w miarę normalni, a ostatnio zgłaszaliśmy u nich stuki przy wale napędowym, tłumaczyli się, że sprawdzali i nie wiedzą co się dzieje z autem, no ok nie wiedzą to nie, a jak się okazało zużyły się krzyżaki i wał był luźny, cała akcja z wałem toczyła się przez 30 tyś km, czyli 2 przeglądy, a z tego co pamiętam w L200 sprawdzenie wału jest co przegląd. A teraz jak coś robią nie tak to się tylko tłumaczą, że tyle nowych aut sprzedali, a biedni muszą je serwisować i nie mają czasu :lol: No parodia. Swoją drogą mój wujek kiedyś podejrzewał, że ASO nic przy jego aucie nie robi poza wystawianiem faktury, więc wpadł na genialnie prosty pomysł, wziął listę czynności serwisowych dla tego swojego auta przy tym przebiegu i każdy element, który powinien być ruszony posmarował białą, szkolną kredą. Przyjechał po auto, w salonie już go witają z piękną fakturą, a on na serwis i maska w górę :lol: wszystko jak sam posmarował tak było nienaruszone, dym im wtedy taki zrobił, że mało co autoryzacji przez niego nie stracili, ale za to mieli nauczkę. Dodam, że nie było to Mitsubishi, ale może przy następnej wizycie w ASV zastosuję metodę wujka i sprawdzę kolegów serwisantów.
robertdg - 18-02-2011, 13:20

Cytat:
Dodam, że nie było to Mitsubishi, ale może przy następnej wizycie w ASV zastosuję metodę wujka i sprawdzę kolegów serwisantów.
Aby stosować te metode, trzeba najpierw wiedzieć co i jak, no bo cóż z tego, że nasmarujesz sobie kropke na obudowie oleju, jak się okaże, że to wymieniany jest sam wkład a obudowa zostaje na miejscu :roll: Ja nie wątpie, że są zakłady które robią ludzi w baboli, ale zanim napisze się pewne rzeczy, trzeba mieć dowody na ich poparcie, najlepiej takie namacalne.
Ponadto jak trafi na spostrzegawczego mechaniora, to kropki nie pomogą ;-)

maćko z lubań - 18-02-2011, 13:58

robertdg napisał/a:
trzeba mieć dowody na ich poparcie, najlepiej takie namacalne.

Dowody zapewne ma wujek bo to On i jego firma walczyli z tym serwisem, o tej historii wiem od niego i miała być ona przestrogą przed bezgranicznym ufaniem autoryzowanym serwisom.
Cytat:
Dodam, że nie było to Mitsubishi, ale może przy następnej wizycie w ASV zastosuję metodę wujka i sprawdzę kolegów serwisantów.

A co do tego to trochę mnie poniosło w pisaniu :oops: bo jak wspomniałeś trzeba wiedzieć gdzie co się znajduje i jak się wymienia, a tego nie wiem :wink:

robertdg - 18-02-2011, 14:00

maćko z lubań, edytuj cytat w ostatnim poście, bo zacytowałeś coś, co nie było moją twórczością ;-)
bastek - 18-02-2011, 16:35

maćko z lubań napisał/a:
więc wpadł na genialnie prosty pomysł, wziął listę czynności serwisowych dla tego swojego auta przy tym przebiegu i każdy element, który powinien być ruszony posmarował białą, szkolną kredą

to nie tylko ja taki jestem :)
to samo miałem w aso lublin - parexbud :)

johnson - 19-02-2011, 09:10

ja juz kiedys pisalem ze serwis ASV to dziadostwo, zaczynajac od dzialu sprzedazy a konczac na szefie serwisu i jego pracownikach, wszyscy tam maja wszystko w pompce, takie jest moje zdanie, ja juz slyszalem od nich hasla ze moze nas pan pozwac jak sie nie podoba :) gwarancja tylko do maja na szczescie wiec robie jeszcze jeden przeglad, pokopie sie zeby usuneli ostatnie usterki i moja noga wiecej tam nie postanie.
Powiem wiecem chcialem kupic teraz cos na poziomie evo x albo subaru sti ale rezygnuje calkowicie z jakiegokolwiek mitsubishi bo musialbym do nich jezdzic a poprostu noz mi sie w kieszeni otwiera jak przestepuje prog autoryzowaneog serwisu mitsubishi ASV :)

Uwex - 19-02-2011, 09:32

johnson - chyba nie podpisałeś cyrografu, że będziesz jeździł tylko do nich na przeglądy ? :wink:
cabaniarz - 19-02-2011, 09:41

johnson napisał/a:
Powiem wiecem chcialem kupic teraz cos na poziomie evo x albo subaru sti ale rezygnuje calkowicie z jakiegokolwiek mitsubishi bo musialbym do nich jezdzic a poprostu noz mi sie w kieszeni otwiera jak przestepuje prog autoryzowaneog serwisu mitsubishi ASV


a co to, tylko jeden dealer Mitsu jest na świecie? Bez przesady, żyjemy w wolnym kraju :wink:

johnson - 19-02-2011, 10:15

Sorry koledzy, ale nie bede smigal do czestochowy albo katowic na wymiane oleju, do Niemiec z Wrocka tez nie bede jezdzil zeby olej zmienic. Mialem tez naprawy ze samochod zostawal w ASO asv na 2-3 dni albo tydzien. Co w takeij sytuacji kiedy pojade na przeglad poza Wroclaw i okaze sie ze musi zostac? Poza tym trzymam sie opcji ASO bo interesuje mnie auto nowe albo prawie nowe, tak zeby miec jeszcze troche spokoju i korzystac z gwarancji. Wiadomo ze po gwarancji jest masa dobrych warsztatow gdzie mozna pojechac, chodzi tylko o utrzymanie gwarancji. PS. przypomnialo mi sie ze jak zglosilem w asv slaby akumulator to uslyszalem ze jest zima i auto tak ma ze moze nie zapalic (2 letni samochod), po czym otrzymalem zapewnienie ze wszystko zostalo sprawdzone, nastepnego dnia dolalem 1,5 litra wody destylowanej, tak elegancko sprawdzili wszystko, dodam ze jest tam co 5-6 mies. bo tyle zajmuje mi przejechanie 20 tys km. Mi sie nie chce juz z nimi wspolpracowac i odpuszczam 3 diamenty na masce :)
mkm - 19-02-2011, 10:58

johnson napisał/a:
Mi sie nie chce juz z nimi wspolpracowac i odpuszczam 3 diamenty na masce :)

Jak będziesz miał pecha, to za kilka lat będziesz miał "odpuszczone" większość marek (jak nie wszystkie) :biggrin:
Niestety serwis (a raczej ludzie tam obecni) bez względu na markę popełnia te same błędy... ja to nazywam "duchem Polmozbytu" :doubt:

gershar - 22-02-2011, 17:09

Przecież masz dobry serwis w Opolu (Szic) a to tylko 80km od Wrocka i to autostradą. Cokolwiek będziesz potrzebował zrobić, to i tak w Opolu jest taniej, także nawet na paliwo nie musisz dokładać. Kolejną zaletą serwisu SZIC jest nieodpłatne wypożyczenie auta zastępczego... (Przynajmniej mi i bratu tak zaproponowali).
mitsu00 - 22-02-2011, 17:49

gershar napisał/a:
Przecież masz dobry serwis w Opolu (Szic) a to tylko 80km od Wrocka i to autostradą. Cokolwiek będziesz potrzebował zrobić, to i tak w Opolu jest taniej, także nawet na paliwo nie musisz dokładać. Kolejną zaletą serwisu SZIC jest nieodpłatne wypożyczenie auta zastępczego... (Przynajmniej mi i bratu tak zaproponowali).
LIS w Kaliszu też jest bardzo rzetelny. Kierownik serwisu wspomniał mi kiedyś, że większośc klientów przyjeżdża do nich właśnie z Wrocławia i okolic...... :wink:
Ejno - 17-07-2011, 16:51
Temat postu: ASV-"Lider"
Witam,
Przy okazji mojego pierwszego postu pozdrawiam wszystkich forumowiczów i miłośników Mitsubishi!

Dołączam się do krytyki ASO we Wrocławiu. Miałem już z nimi dwukrotnie do czynienia.
Za pierwszym razem kiedy w mojej Cari 1,6 '95 nawaliła klimatyzacja. Panowie pogrzebali i oznajmili, że najlepiej to zamontować nową za 5000 zł :) . Ostatecznie skończyło się na naprawie w ASO w Bielsku-Białej (serwis InterOner), gdzie autko cały czas jest zarejestrowane i zawsze tam było sprawdzane. Naprawa kosztowała 700zł. Klima chodzi do dziś -już 6 lat :)
Ostatnio byłem też z moja drugą Carismą 1,9 DID '03. Zaświeciła się kontrolka SRS. Panowie stwierdzili, że jak nie ruszałem foteli to oni nie wiedzą skąd to, a jak chcę podpiąć pod komputer to należy się 200zł. Wyszedłem.

Koszmar.

Pozdrawiam i odradzam to ASO. Polecam za to Bielski serwis (od tego roku nie są już ASO, ale mają doskonałych mechaników i pełne oprzyrządowanie do Mitsu)

Juiceman - 17-07-2011, 17:13
Temat postu: ASO wrocek
Polecam naszego mechanika z Mitsumaniaków profi robotę robi w dobrych cenach ;) Zresztą polecam dział polecanych mechaników w dziale dolnośląskim :wink:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group