[92-96]Lancer CB0 - Sam sie otwiera, padł akumulator
secki - 23-02-2011, 09:57 Temat postu: Sam sie otwiera, padł akumulator Witam,
mam dziwny problem, otóż od 2-3 dni samochód mi się sam otwiera.
(po nocy czy po zostawieniu pod pracą, jak zostanie na krócej z cyklu godzinka to się nie otwiera).
A dziś rano na dodatek padł mi akumulator ale to 0 (nawet centralny nie działa - z kluczyka bo tylko taki mam).
Wnioskuje, ze to samoczynne otwieranie możne być przyczyna rozładowania akumulatora
ewentualnie to otwieranie jest objawem jakiegoś innego problemu - co to możne być ?
Już dzień wcześniej mi ledwo zakręcił, myślałem, ze to ogólny wpływ mrozu ale wychodzi, ze już wtedy się powoli rozładowywał.
Dzieki
S.
tomekk - 24-02-2011, 00:22
na początek sprawdziłbym czy klemy dobrze kontaktują, może być tak, że słabo i dla tego nie doładowuje.
masz alarm? kiedyś koledze zepsuł się, co prawda nie otwierał sam drzwi, ale pobierał sporo prądu przy czuwaniu, i szybko rozładowywał aku - może go odłącz jeżeli to nie problem i będziesz go mógł ewentualnie wykluczyć.
secki - 26-02-2011, 12:34
Akumulator wyglądał na dobrze podłączony.
Alarmu nie mam.
Na razie zabrałem aku do domu żeby go trochę podładować.
W sumie mógł już paść bo musi mieć co najmniej 6 lat bo tyle jest w Polsce a pewnie ma sporo więcej
Najbardziej mnie to samoczynne otwieranie zastanawia i wkurza
Pozdr
S.
Krzyzak - 28-02-2011, 07:33
a napięcie ładowania sprawdzałeś? - jak się szczotki skończą, to kontrolka się nie zaświeci...
w aku sprawdź poziom elektrolitu - jak jest OK, to pewnie już czas na nowe aku
secki - 28-02-2011, 09:48
Krzyzak napisał/a: | a napięcie ładowania sprawdzałeś? - jak się szczotki skończą, to kontrolka się nie zaświeci...
w aku sprawdź poziom elektrolitu - jak jest OK, to pewnie już czas na nowe aku |
Ładowania nie sprawdzałem (dziś to zrobię jak to ograne).
Wczoraj wsadziłem aku do samochodu po ładowaniu i ładnie odpalił ale centralny w ogóle nie
zadziałał. Dziś rano centralny nadal nie działał a auto odpaliło i ładnie pojechało.
I po jakiś 7-8 km zaczął gasnąć na niskich obrotach i centralny zaskoczył (otworzył się).
Teraz zostawiałem go pod pracą i prowizorycznie odpiąłem klemę.
Elektrolit sięga do jakiegoś 1cm od spodu górnej pokrywy, to chyba ok...
DanielBogusz - 28-06-2011, 21:54
Z przygasaniem na niskich obrotach miałem wielki problem, mianowicie prawie na każdych światłach, gdy wciskałem sprzęgło to gasł Problem banalny, aż za i się nie domyśliłem. Klemy były za słabo przykręcone, przez co szło tak wielkie natężenie, że kable do alternatora się mi stopiły, a aku przez to się nie doładowywał. A centralny to w większości rozłącza jak klemyza słabo przykręcone, lub masa dobrze nie styka.
secki - 11-07-2011, 14:30
Problem był oczywiście banalny - akumulator do wymiany i jest ok.
A obroty zapomniałem o konieczności "nauczenia" ich samochodu po każdym odpięciu aku.
|
|
|