To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Chcę kupić Lancera! - nowy lancer a gaz

quadalcanal - 23-02-2011, 14:03
Temat postu: nowy lancer a gaz
prosze o info: chce kupic nowego lancera 1.8 MT i: aby nie stracic gwarancji jezeli chce zalozyc gaz musze to zglosic i fabrycznie zostanie on przygotowany do zainstalowania gazu /wymiana zaworów i innych detali/.
czy moge kupic auto i zgazowac go instalacja 5 generacji bez tego? powiedzmy ze nie zaalezy mi na gwarancji na silnik. czy ktos ma gaz na nowym lancerze? informacje jakie znalazłem sa rózne wiec nie wiem i stad moj post na forum mitsubishi. prosze o info..z gory dziekuje. PRzemek

mkm - 25-02-2011, 02:11

quadalcanal, czytałeś te tematy?
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=33141
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=37991

quadalcanal - 25-02-2011, 05:56

tak cytałem, ale z jednej rzeczowe wypowiedzi dlaczego nie mozna zgazowac /odklejanie czasteczeke metalu pomiedzy zaworami a przylgniami co powoduje zniszczenie gniazada zaworowego/ a z drugiej wypowiediz ludzi ktorzy zgazowali bez modyfikacji fabrycznej i auto jezdzi np juz 60 000 na gazie. można zgłupieć. w sytuacji lancera nie jest tak jak w przypadku wielu niemieckich aut ze 90% powie od reki: gazowac zero problemow, stad moj post. ale dziekuje za linki!
mkm - 25-02-2011, 05:58

Ok. Więc czekamy na rozstrzygajjące opinie :biggrin:
Może być trudno, bo temat drażliwy :wink:

bastek - 25-02-2011, 16:25

jest jeszcze mój wątek
http://forum.mitsumaniaki...der=asc&start=0

ogólnie-jak ktoś jest na nie, to napisze, nie zakładaj.
jak ktos założy - napisze, że jest OK
jak komuś nie działa jak chce-jest szansa, że się nie przyzna - bo wstyd - niestety - i zaraz bedzie 1000000postów - a-nie-mówiłem?

za 2 tyg I przegląd gazowy - uaktualnę mój watek. (15.000 km)

cabaniarz - 25-02-2011, 17:19

bastek1 napisał/a:
ogólnie-jak ktoś jest na nie, to napisze, nie zakładaj.


jestem na nie, uważam trochę to za profanację. Chociaż muszę przyznać, że sam miałem i sam zakładałem gaz, ale to był kilkuletni samochód. Szkoda mi by było ingerować w nowy silniczek, tracić moc, wskazania komputera, miejsca w bagażniku itp. Marka Mitsubishi to samochody z zacięciem sportowym a jak się ma do tego gaz :? Zresztą uważam, że nie jest to korzystne dla silnika przystosowanego do zasilania benzyną.
Ale jest to tylko moja opinia :wink: Jak ktoś chce, to niech gazuje :biggrin:

racer1972 - 23-03-2011, 12:46

Podzielam to zdanie... :p Jednak Polak potrafi i niedawno widziałem na Allegro ofertę miśka 3000GT z gazem... ręce opadają szkoda,że Ferrari nie zagazowali patafiany... :badgrin:
jaca71 - 23-03-2011, 15:42

racer1972, przeczytaj swój post i zastanów się jakie świadectwo sobie wystawiasz. ja bym się takiego wpisu wstydził :(
RalfPi - 23-03-2011, 18:34

Panowie!!!

Jeszcze raz ktoś zada, przepraszam, głupie pytanie.. i otrzyma głupią odpowiedź.. To zwyczajnie już nie będę się udzielał w tym temacie na Forum.
Jestem szczęśliwym (!) posiadaczem Lancera SB 1.8 143 KM manual i po 3k km zainstalowałem gaz..
Obecnie po 17 kkm przejechanych na gazie uważam, że warto.. Kupiłem wersję, ze wzmocnionymi elementami silnika, a gdy zakładałem instalację, to specjalnie zadzwoniłem do MM Polska, żeby polecili mi gazownika ze Szczecina.. Polecili mi pisemnie (mailowo) dwóch - specjalnie w mailu zaznaczyłem, że zależy mi na gwarancji. Odpisali, założyłem, zapłaciłem 3900 i już mi się zwróciła instalacja. Pali mniej jak 10 l/ 100 km gazu + jakieś 4l/ 1000 km benzyny.. Więc można sobie skalkulować..
Mój Ojciec przejeździł na trzech samochodach ok. 400 000 km na gazie.. Więc nawet jak zaoszczędzał 40 % to przy przebiegu 400 000 km i średnim spalaniu 10l/100 km - to daje oszczędność.. 40% z 40 k l teoretycznie spalanej benzyny czyli... 0.4 * 40k *4 zł = 64'000 zł - do mnie to przemawia - licząc, że średnio jeździmy 30k/rok to daje oszczędność.. na trzynaście lat jeżdżenia 64'000 zł..
Dobra dobra.. Przecież nie tylko stosunek 2.7/5 się liczy i to, że gazu pali jakieś 10, 15 % więcej...
Więc Ok. A gdyby oszczędzał nawet 30 %.. To i tak daje 48'000 - czyli nowy(!) samochód co trzynaście lat... No dobra.. Nowy LANCER SPORTBACK 1.8 143 KM co 15 lat...

Pozdrawiam i proszę nie zadawać pytań czy silnik się psuje itp. Ojcu nic się nie psuło (Duży Fiat(zakładam 60 kkm, ale byłem zbyt mały by pamiętać), Polonez(240 kkm, Panda 100km)
i znajomej w Renault (300 kkm) też się nic nie psuło. A wujowi w Daci po 20 czy 30kkm wymieniali cały silnik, A JEŹDZIŁ NA BENZYNĘ!! Więc proszę Was.

Instalujcie gaz i się nie zastanawiajcie!


PS Pisanie tego postu troszkę mi zajęło więc proszę wszystkich o jego uważne przeczytanie - starałem się być rzetelny w rachunkach i uwzględniłem cenę instalacji, przeglądów i większe spalanie gazu. Rachunek jest uśredniony ze względu na wzrost cen paliw, inflację itp...

Pozdrawiam serdecznie Wszystkich Mitsumaniaków:)

[ Dodano: 23-03-2011, 18:36 ]
PS Panda 100 kkm gwoli ściślości

mitsuu - 23-03-2011, 18:48

świetny post Pana RalfPi , przekonał mnie Pan o zmianie na gaz, naprawde bardzo dziękuję :)
bastek - 23-03-2011, 23:59

jaca71,kolejny wątek na kolejnym forum o gazie.
pytanie konkretne - a odpowiedź - że ktoś założył gaz to takiego auta, że ręce opadają, albo, że profanacja, albo, że się nie opłaci

RalfPi, rachunki bardzo ok, ja też w innym wątku tak pisałem. są do tego odpowiednie kalkulatory, żeby wyliczyć czy się opłaca.
jak jest dobrze zamintowana instalacja - sprawdzi się, niezależnie od silnika - czy niemiecki, czy japoński, czy ma mivec, czy inną technologię. to wynika z moich obserwacji znanych mi samochodów.
quadalcanal, mitsuu, jeśli się opłaca-czyli duże przebiegi - warto założyć.
inwestycja, która zacznie przynosić dochód (u oszczędności) po roku-półtora - dobra. jeśli po 4-5 latach - bez sensu. weźcie kalkulator, policzcie - i LPG nie trzeba się bać. prawie takie samo paliwo , jak Pb. prawie-nie znaczy gorsze - ma trochę inne parametry techniczne

mkm - 24-03-2011, 00:03

RalfPi, mam nadzieję, że moje podejrzenia okażą się bezpodstawne.
W innym wypadku żegnasz się z Forum.

Sytuacja wyjaśniona.

jac - 31-03-2011, 19:26

Kilka slow ode mnie nt gazu i mojej z nimi historii ;-)
Pirerwsze autko zagazowalem i byla to dwulitrowa Sonata, instalacja tradycyjna, raz mi strzelilo w kolektor na poczatku a pozniej zrobilem nim jeszcze 100 tys i bez zadnych problemow przekazalem "nastepcy". Dla jasnosci, silniczek w Sonacie byl z Mitsu Elipse.

Pozniej byla Avensis z silnikiem VVTI, przeczytajcie panowie forum Toyoty. 90% krzyczy ze te silniki nie lubia gazu!!!! bo to zmienna faza itp, a ja zrobilem prawie 200 tys z czego wiekszosc na gazie (sekwencja!) autko palilo 9l gazu w miescie i bezawaryjne bylo do konca.

Rownoczesnie u zonki byl gaz w Megance, jednak jako ze tam silniczek byl slaby to i ten gaz nie smigal tak jak powinien.

Teraz jest Lancerek, niestety nieprzystosowany ale juz jestem umowiony w kwietniu na gazowanie w Gdyni.

Panowie, nie oszukujmy sie, jezeli gaz zostanie zalozony profesjonalnie, dobrze ustawiony i nie bedziemy tankowac na "stacjach-krzak" wowczas bedzie smigal jak zloto, a jak sie cos popsuje to na 90% i tak by sie zepsulo i bez gazu.
Jeszcze jedno, jak jezdzilem Avensis to NIGDY nie zastanawialem sie czy duzo spale czy nie, jezdzilem duzo (ok 30tys rocznie) i jak musialem sluzbowo do stolycy jechac to wolalem samochodem niz pociagiem :lol:

Reasumujac polecam!
Zastanawiam sie tylko nad jednym i tu moze ktos mi podpowie, czy montowac lubryfikator? Ktos ma w tym doswiadczenie?

bastek - 31-03-2011, 22:50

jac napisał/a:
Zastanawiam sie tylko nad jednym i tu moze ktos mi podpowie, czy montowac lubryfikator? Ktos ma w tym doswiadczenie?

a no włąśnie, podpinam się do pytania
byłem na przeglądzie, facet, który montował, sam soboie się dziwił, że nie założył... i cytat:
"jak będzie coś nie tak, założymy lubryfikację"

tomekrvf - 01-04-2011, 23:41

jac napisał/a:
Pozniej byla Avensis z silnikiem VVTI, przeczytajcie panowie forum Toyoty. 90% krzyczy ze te silniki nie lubia gazu!!!!

Podaj symbol silnika który miałeś w tym Avenie.
jac napisał/a:
Panowie, nie oszukujmy sie, jezeli gaz zostanie zalozony profesjonalnie, dobrze ustawiony i nie bedziemy tankowac na "stacjach-krzak" wowczas bedzie smigal jak zloto, a jak sie cos popsuje to na 90% i tak by sie zepsulo i bez gazu.

Czekam na wrażenia z regulacji luzów zaworowych po 40 000km (lub wcześniej).



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group