To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Techniczne - Samoczynne podniesienie obrotów 1.9 TD

loidd - 01-11-2006, 15:41
Temat postu: Samoczynne podniesienie obrotów 1.9 TD
Witam
Czy ktoś wie co może by przyczyną samoczynnego podniesienia obrotrów ( trwa to krótką chwilę poczym wszystko sie normuje). Dzieje sie to bardzo często niezależnie , w trakcie jazdy czy na biegu jałowym. Dodatkowo mam problem z uruchomieniem ( silnik odpala poczym zaraz gasnie). 1.9 TD.
Ps żadnył błedów na komp.

Anonymous - 01-11-2006, 19:53
Temat postu: hallo
Powietrze w paliwie....
Pozdrawiam

Anonymous - 04-11-2006, 15:53
Temat postu: Zimny silnik ,nieregularne obroty!
Witam wszystkich MitsuManiaków,jestem posiadaczem miśka 1,9 TD anno domini 97.Wspaniały wózek,duży wygodny no i bagażnik zarabisty.Kupiłem go w czerwcu 2005r.Naprawde super autko za małą kase,ale jak każde autko czasami się buntuje,i potrafi dać w kość,no i moje dało!.Rozsypało się koło zębate pompy wtryskowej,po prostu pękło!(pech?) :oops: ,przestawiło rozrząd,masakra!.Mechanicy założyli koło,rozrząd i wszystko było cacy.....przez tydzień!.I zaczeło się,zimny silnik chodzi jak chce,dusi się ma nieregularne obroty,gaśnie (obroty 500!) z rury tabuny białego dymu,jak z komina elektrociepłowni!.Ciepły silnik chodzi jak zegarek nie puszcza dymka po prostu super.Mechanicy powiedzieli że padł czujnik położenia przepustnicy,którego zresztą nie mają,i klops.Sorry za długi wywód już kończe,chciałbym tylko zapytać czy ktoś miał taki problem.A może mechanicy żle ustawili rozrząd,albo pompe?.Nie wiem co robic dalej prosze o rade i przepraszam za długi post.Pozdrawiam wszystkich! :)
Matejko - 04-11-2006, 16:06

ja bym zaczal od poprawienia w profilu posiadanego auta
Hubeeert - 04-11-2006, 16:14

Miras62 napisał/a:
z rury tabuny białego dymu
turbina olej żre albo głowica padakę zalicza...
Anonymous - 04-11-2006, 16:48

Głowica jest po planowaniu,a turbine sprawdze.dzieki!

[ Dodano: 04-11-2006, 16:50 ]
zapomniałem dodać że oleju silnik nie bierze!

Hubeeert - 04-11-2006, 17:05

Miras62 napisał/a:
zapomniałem dodać że oleju silnik nie bierze!
a płyn chłodzący?
Anonymous - 04-11-2006, 17:07

Ok,już się poprawiłem ,lapsus się zdaża.Ale dzięki za uwage! :)

[ Dodano: 04-11-2006, 17:08 ]
Płyn trzyma norme.

[ Dodano: 04-11-2006, 17:26 ]
Pytałem o czujnik w ASO i ścieło mnie z nóg :lol: ,powiedzieli mi że to jest razem z pompą wtryskową a pompa kosztuje uwaga! 20000zl!!!

Anonymous - 05-11-2006, 10:18
Temat postu: Re: Zimny silnik ,nieregularne obroty!
Miras62 napisał/a:
Witam wszystkich MitsuManiaków,jestem posiadaczem miśka 1,9 TD anno domini 97.Wspaniały wózek,duży wygodny no i bagażnik zarabisty.Kupiłem go w czerwcu 2005r.Naprawde super autko za małą kase,ale jak każde autko czasami się buntuje,i potrafi dać w kość,no i moje dało!.Rozsypało się koło zębate pompy wtryskowej,po prostu pękło!(pech?) :oops: ,przestawiło rozrząd,masakra!.Mechanicy założyli koło,rozrząd i wszystko było cacy.....przez tydzień!.I zaczeło się,zimny silnik chodzi jak chce,dusi się ma nieregularne obroty,gaśnie (obroty 500!) z rury tabuny białego dymu,jak z komina elektrociepłowni!.Ciepły silnik chodzi jak zegarek nie puszcza dymka po prostu super.Mechanicy powiedzieli że padł czujnik położenia przepustnicy,którego zresztą nie mają,i klops.Sorry za długi wywód już kończe,chciałbym tylko zapytać czy ktoś miał taki problem.A może mechanicy żle ustawili rozrząd,albo pompe?.Nie wiem co robic dalej prosze o rade i przepraszam za długi post.Pozdrawiam wszystkich! :)


trudny temat bo przy takiej awarii mogło stać się wiele złego. Pytanie czy pęknięte koło zębate pompy wtryskowej to skutek czy przyczyna? Njciekawsze jest to że przez tydzień było dobrze- jeśli dobrzez zrozumiałem- na zimnym też? Jeśłi było OK czyli dobrzez był złożony rozrzad i kąt wtrysku też był OK. A może znowu koło zalicza padakę?
Tak z biodra- mnie biorąc pod uwage co było robione bo tak naprawdę to nie wiem- opisywane przez Ciebie objawy wskazują na źle ustawiony rozrząd- proponuję od tego zacząć- przypominam luzy zaworowe- 0,2 i 0.4.
Wspomniany przez serwis ,,czujnik położenia przepustnicy"- domyślam sie że chodziło im o Lever position sensor- ale on napewno nie odpowiada za te dolegliwości. Za 20000 to nawet nie sprzedasz swojego auta, a pompę w dobrym stanie -całą- kupujesz za 700-900 zeta. Pozdrawiam i czekam na relacje

Anonymous - 05-11-2006, 10:58

Witam wszystkich.Carisma1 dzięki za pokłonienie się nad moim problemem,powiem tak:wszystko zaczęło się od tego koła pompy,normalnie pękło podczas jazdy!(samochód na hol i do mechanika)wymienili koło i rozrząd i było ok.Póżniej robiłem jeszcze głowice(planowanie)i też było ok!.I jakieś 2 tydnie temu jadąc jeszcze na zimnym silniku autko się zadławiło zaczął szarpać,i skokami do przodu.I znowu mechanik,(dodam ten sam).Acha ciekawe że na ciepłym silniku nic się nie dzieje!.No i to kopcenie z rury na zimnym jest niesamowite ale to nie płyn bo przystawiłem ręke i nie jest słodkie.(poza tym nie ubywa )Ręce opadają,nie mam już sił,jutro jade do piekar do pompkarzy do Dingara,zobaczę co oni na to powiedzą.A swoją drogą jak ktoś był już u nich niech napisze czy są dobrzy!
Anonymous - 05-11-2006, 13:00
Temat postu: BIAłO MU
Miras62 napisał/a:
Witam wszystkich.Carisma1 dzięki za pokłonienie się nad moim problemem,powiem tak:wszystko zaczęło się od tego koła pompy,normalnie pękło podczas jazdy!(samochód na hol i do mechanika)wymienili koło i rozrząd i było ok.Póżniej robiłem jeszcze głowice(planowanie)i też było ok!.I jakieś 2 tydnie temu jadąc jeszcze na zimnym silniku autko się zadławiło zaczął szarpać,i skokami do przodu.I znowu mechanik,(dodam ten sam).Acha ciekawe że na ciepłym silniku nic się nie dzieje!.No i to kopcenie z rury na zimnym jest niesamowite ale to nie płyn bo przystawiłem ręke i nie jest słodkie.(poza tym nie ubywa )Ręce opadają,nie mam już sił,jutro jade do piekar do pompkarzy do Dingara,zobaczę co oni na to powiedzą.A swoją drogą jak ktoś był już u nich niech napisze czy są dobrzy!


A przez jaki czas występują te białe dymy i szarpania?- bo jkeszcze może być sytuacja że źsłąbo chłopaki skręcili te kółko i kąt się w trakcie jazdy zmienił, coprawda dynamiczny kąt w trakcie jazdy koryguje zawór timing control ale jeśli zmieni się dużo kąt -poza jego zakres regulacji -to też mopże być taka sytuacja. Jeśli się nagrzeje wymagany kąt wtrysku jest późniejszy i wtedy wskakuje w zakres działania sterownika- jest tutaj sens.
Jednakże sugeruję małe luzy zaworowe a może nawet podparte zawory. Czy jak dostał strzała to zawory się nie spotkały z tłokami?- może niektóre zawory lekko się pokrzywiły?
Koszt szklanek ze słyszenia- 50 zeta za szt.( Renault)
Coś mi się wydaje że tędy trzeba sie pokierować. Uważaj aby ,,pompiarze" nie naciągali Cie na remont pompy wtryskowej, dziwnym zwyczajem każdy na siłę chce naprawiać mechanizmy na których się akurat wyznaje..

Anonymous - 05-11-2006, 13:40

białe dymy i szarpania występują tylko przy zimnym silniku,potem chodzi super,i nie dymi nic!.Z tym kołem możesz mieć racje(sprawdze)Luzy na zaworach są słyszalne ale mechanicy powiedzieli żeby przejechać 1000-1500km bo mogą się ustabilizować .Mam już 1000 zrobione na tej głowicy i nic się nie zmienia(słychać lekko zawory)

[ Dodano: 05-11-2006, 13:43 ]
a robiąc głowice nie wyobrażam sobie żeby wsadzili do niej krzywe zawory!!! :mrgreen:

Anonymous - 05-11-2006, 14:08
Temat postu: dymy
Np dobra ale przez jaki czas ile sekund -minut te niedomagania trwają? a jak z uruchomieniem- czy zapala odrazu na zimnym?
Anonymous - 05-11-2006, 14:28

kilka minut aż dostanie temperatury tak na oko przy 50 stopniach zaczyna dopiero chodzić równo.a zapala od razu za 1 razem ale za chwile potrafi sam zgasnąć bo się dusi (500obr.)
Anonymous - 05-11-2006, 14:48
Temat postu: diagnoza
na 99 % złe luzy zaworowe.
Pozdrawiam



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group