joachim69 - 01-03-2011, 17:55 Temat postu: skrzypiące piórka wycieraczek czy jest na to jakiś domowy sposób bo maja jakieś 5 miesięcy a hałasują jak w 20 letnim aucie ?? regon - 01-03-2011, 19:00 Korzystaj z nich podczas deszczu inaczej na suchej szybie będą piszczeć. rezon - 01-03-2011, 19:23
joachim69 - 01-03-2011, 20:49
plecho1 - 01-03-2011, 22:22 Czasem skrzypią jak nie są ustawione dokładnie prostopadle do szyby, może być podgięte np. ramie. Będą skrzypiały idąc w stronę, która jest nachylona do płaszczyzny szyby pod kątem większym niż 90 stopni. Tak miałem z tylną wycieraczką, wyprostowałem ramię i problem zniknął. skaut - 02-03-2011, 09:18
joachim69, ty to masz pecha  U mnie nic się nie zatyka, nice nie piszczy, wycieraczki pracują, nie skrzypią.....
joachim69 - 02-03-2011, 10:34 bez przesady z tym pechem tylko nie odpala a w sumie to mało ważne w samochodzie żeby zapalał 
Gunner - 02-03-2011, 13:04 A tak na marginesie ,trzymacie moze autka w garazu? Bo kurcze juz kiedys pisalem juz ze ja to jeszcze nie wymienilem,ale czasami wcieram preparat do gum.Autko garazowane. Student - 02-03-2011, 13:20 Dolej 50ml Ludwika - płyn do m. naczyń i przestaną piszczeć. Zawsze stosuję ludwik do każdego płynu, lepiej czyści szybę. Grzesq - 02-03-2011, 15:13
Bo usuwa tłuszcz i inne syfy, ale niestety bardzo się pieni... mitsu00 - 02-03-2011, 16:23
karol_alasz - 02-03-2011, 20:53
Zamaist płynu do naczyń lepiej dolac nabłyszczacz do zmywarek-tez zmniejsza napięcie powierzchniowe i się tak syf szyb nie trzyma a przy tym sie tak nie pieni jak Ludwiki.... lexus - 02-03-2011, 22:00 A czy te wynalazki nie spiep....nam lakieru 
mitsu00 - 02-03-2011, 22:06
joachim69 - 03-03-2011, 00:42 no ta jakoś tego lakieru to też jest dramat  dobrze że nie kupiłem czarnego auta
|
||||||||||||||||||||
