Bojar - 19-03-2011, 12:55 Temat postu: czas zagazować lancerka Jako że ceny benzyny w górę a szykują się wieksze przebiegi to stwierdziłem że nadszedł czas na zagazowanei lancerka. Jako że wielu z Was ma gaz w miśku mam nadzieję, że doradzicie co i jak. Jaka instalkę i na co uważać. Myśle na 4-5 generacją cefaloid - 19-03-2011, 15:51 Temat postu: Re: czas zagazować lancerka
1. 4 generacja. Prostsze wykluczone chyba że chcesz go zepsuć. Piąta generacja w zasadzie okazala się być siaskiem i niemal nikt jej nie zakłada. 2. Instalka ma mniejsze znaczenie od jakości montażu i oleju w głowie montującego - lepiej na dzień dobry dołożyć 200zł jak później mieć wieczne problemy. 3. Na co uważać? Na gazownika. Jeśli będzie przeciętny gwarantuję Ci że kontrolka "Check Engine" będzie się zapalać po każdej dłuższej trasie. Lancer wymaga solidnego dostrojenia instalacji. Pod obciążeniem a nie tylko autoadaptacji w garażu. Ja mam BRC Sequent (ale opcję z lepszymi wtryskami) i nie narzekam - ale nie sądzę by inne instalacje były nieodpowiedznie. kgebczyk - 19-03-2011, 16:43 Potwierdzam opinie poprzednika. BRC Sequent 24 na pokładzie (jakie wtryski to w sumie nie wiem). Rewelka i żadnych komplikacji  spalanie jak w mojej stopce, a myślę że dałbym radę zejść troche niżej... ale po co 
Bojar - 19-03-2011, 17:31 No i wszystko jasne BRC Sequent 24 też w końcu wygoglowałem Teraz tylko znaleść dobrego gazownika co pewnie łatwe nie będzie
Napiszcie proszę jakie macie zbiorniki i czy trzeba było coś przerabiać pod podłogą bagażnika cefaloid - 19-03-2011, 18:01
35litrów Stako. Zanim pojechałem do gazownika trochę pomyślałem co by tu zrobić z butlą żeby w miarę duża weszła i wymyśliłem taki oto drastyczny krok obcięcia 'podłogi' schowków: 
Korek wlewu gazu zrobili mi pod zderzakiem - mniej więcej w tym samym miejscu co rura wydechowa tylko po przeciwnej stronie. Jest tam go do czego przyczepić a i zderzak został cały. I jeszcze jedno - koło zapasowe jest pełnowymiarowe i strasznie zagraca bagażnik więc na alledrogo kupiłem wąską dojazdówkę (bodajże od Colta) z pokrowcem. Bojar - 19-03-2011, 18:10 "kgebczyk" - dobrze to wykombinowane. Chyba zrobię podobnie. Zbiornik 35l wystarczy mi spokojnie. Muszę teraz tylko znaleźć gazownika. A jak z szarpaniem i mocą. Odczułeś jakieś negatywne skutki ? Samochód mam relatywnie młody (3 lata i 45kkm) i chcę dobrać coś dobrego Pewnie pojeżdzę tym samochodem jeszcze kilka ładnych lat. kgebczyk - 20-03-2011, 01:00 mam butlę podobnie jak kolega cefaloid. Wlew mam zrobiony pod klapką wlewu paliwa. Standardowo, czyli gwintowana dziurka i dokręcam końcówkę. OT dodam że miałem mały niefart i moja butla okazała się być dziurawa  śmierdziało gazem strasznie w środku przy wsiadaniu. butla miała dziurkę na szwie. gazownik powiedział że zdarza się raz na 200-300 egzemplarzy. pech ale spoko.. nic się nie stało, a butlę wymienili na gwarancji.
co do samej użyteczności - jak wszyscy wiemy lancer, nawet fabrycznie, ma namiastkę bagażnika. Po dołożeniu butli - gdy zapas ląduje za siedzeniami - robi się tam naprawdę symboliczna ilość miejsca na torby. Weź to pod uwagę i przemyśl zakup zestawu naprawczego (albo może dojazdówki?), jeżeli potrzebujesz przestrzeni w bagażniku. Ja się póki co męczę z kołem, ale też nie mam jakichś większych potrzeb (typu wózek dla dziecka )
Co do Twojego pytania odnośnie szarpania czy utraty mocy... ja nic takiego nie zauważyłem. Na hamowni nie byłem więc nie wiem jak to naprawdę jest. Wydaje mi się jednak że nie jest to jakaś znacząca ucieczka koników mechanicznych. Chyba więcej zabiera włączona klima
Szarpania jako takiego nie zanotowałem, chociaż czasem jest taka ćwierćsekundowa zadyszka podczas zmiany biegów (myślę że spora część kierowców nawet by nie zwróciła na to uwagi  ). Podobno w nowej wersji softu jest to już wyeliminowane.
Podsumowując - ja jestem bardzo zadowolony i polecam.
Artii - 20-03-2011, 08:59 Jak szukasz dobrego gaziarza to polecam Sebastiana ze Zbrosławic. Zapalało mi się CE, pojechałem raz do gościa i problem P0135 znikł - pojawił się błąd obwodu grzewczego sondy lambda ale to z gazem nie ma nic wspólnego. Moja instalka to Landi Renzo omegas i śmiga aż miło. Butle mam 45l jeśli się nie mylę .
Bojar - 20-03-2011, 09:13 kgebczyk - wielkie dzieki za spostrzeżenia. Też wolałbym wlew obok korka paliwa. Wózek na szczeście właśnie wylatuje 
Żona dostanie własny dupowozik a ja mam miśka tylko dla siebie. Myślę, że zestaw naprawczy wystarczy. Artii - do Zbrosławic mam 5m min 
Czytałem na autokonciku o Sebastianie i juz mam namiary Podjadę popytam Tak z ciekawości - macie u siebie lubryfikacje ? kgebczyk - 20-03-2011, 11:18
a co to? z tego co mi wiadomo nie mam czegoś takiego
Bojar - 20-03-2011, 11:34 Podawania na zawory od gazu dodatkowo specjalnego oleju kótry ma je smarować/studzić. Pytam z ciekawości bo róznie mówią iktorn73 - 22-04-2011, 21:51 Lubryfikację stosuje się w silnikach bez hydraulicznej regulacji zaworów a my mamy hydraulikę . Ja mam instalację Lovato Smart,prosta,tania i niezawodna. Spalanie 10l w mieście,bez szarpania,strat mocy i innych niespodzianek. Koszt 2400zł z wlewem pod klapką paliwa.
Artii - 23-04-2011, 09:07
Masz 2.0 czy 1.6? iktorn73 - 23-04-2011, 16:26 Niestety 1.6 rocznik 2007.
gorpaw - 23-04-2011, 23:01 10 l pali w mieście ? Dobry wynik. Ale to chyba nie jest jazda w korkach. U mnie jednak troche większe ale duzo jady w korkach i krótkie podjazdy. |
||||||||||||||
