Anonymous - 30-03-2011, 18:14 Temat postu: Miejsce parkingowe dla osoby niepełnosprawnej Potrzebuję jakiś przykładowy wniosek o przyznanie miejsca parkingowego dla osoby niepełnosprawnej. Sprawa wygląda tak: mieszkanie jest własnościowe, parking ma pojemność 8 samochodów (z tym, że mieszkańcy posiadają ich ok. 30) i należy do WM, najbliższy parking oddalony jest o kilkaset metrów, stąd pomysł o wnioskowanie o miejsce parkingowe dla osoby niepełnosprawnej, najlepiej z numerami tablic rejestracyjnych samochodu. Oczywiście orzeczenie o niepełnosprawności jest, europejska karta parkingowa osoby niepełnosprawnej. Jak wyglądają szanse na otrzymanie takiego miejsca parkingowego? Seichan - 30-03-2011, 19:07 Kuzi, jako takiego wzoru wniosku nie mam. Myślę, że należałoby tu zastosować coś w stylu quasi-wniosku administracyjnego.
Co do szans - ciężko wyczuć. Najlepiej byłoby porozmawiać z tzw. górą, jak ona widzi możliwość stworzenia miejsca postojowego. akbi - 30-03-2011, 19:21 kuzi, a poza karta jest tez niepelnosprawnosc?? 
Anonymous - 30-03-2011, 20:35 akbi, tak, wszystkie zaświadczenia z ZUS, MOPS itd też Seichan, WIELKIE DZIĘKI 
Seichan - 30-03-2011, 20:59 A, jeszcze jedno. Co do oznaczonego miejsca parkingowego dla konkretnego samochodu, to może być gorzej. Możliwe, że trzeba będzie wydzierżawić od WM ten kawałek gruntu. Bo na takim miejscu postojowym dla niepełnosprawnego, będzie mógł parkować każda inna osoba posiadająca kartę parkingową. Anonymous - 30-03-2011, 21:03 Aaa... to numery odpadają, jeżeli miałoby to wyglądać jak normalna koperta abonencka... Seichan - 30-03-2011, 21:12 Kuzi, wszystko zależy od zarządcy. Jeśli da się zagadać, to może uda się i z oznaczonym miejscem parkingowym dla danego samochodu. Jeśli nie i w grę nie wchodzi płacenie, to wówczas pozostaje tylko oznaczenie miejsca postojowego w podanym powyżej trybie. Problem będzie tylko wtedy, jeśli jest więcej osób niepełnosprawnych. krzychu - 31-03-2011, 09:43
E tam wtedy trzeba oznaczyć tyle miejsc ile jest niepełnosprawnych... Przy okazji możesz zobaczyć czy ktoś w Twoim bloku taki nie mieszka i z nim złożyć wniosek... Pod blokiem u mojej dziewczyny miejsce na 10 samochodów, 2 dla niepełnosprawnych. Jeszcze były akcje bo patrze znak x2 no to z prawej i lewej domyślnie. Staję jako drugie auto po prawej, a córeczka jednego niepełnosprawnego do mnie z mordą czy chciał bym byś na jego miejscu czy coś... A ja nawet nie wiedziałem o co chodzi... Okazało się że krawężnik był pomalowany na biało w prawą stronę, a nie w prawo i lewo od znaku... Z czego jedno cingucento nigdy nie widziałem żeby było ruszone, drugie to instruktor nauki jazdy który parkuje 2L-ki jedna za drugą na tym miejscu (jedno tej córeczki). Potem 3 samochody chłystków których nawet nie stać na opony zimowe do swojej beemki, nisana, kadeta i stoją całą zimę bez ruchu.... A jeden koleś wydziera się że sam miałem sobie zrobić miejsce parkingowe bo to on sam zrobił ten parking... Tak sobie ponarzekałem... Owczar - 31-03-2011, 11:02 http://www.sosnowiec.info...awnych,1,4,4873 Według mnie nie powinno być przywilejów parkowania dla osób przewożących osoby niepełnosprawne, tylko dla niepełnosprawnych kierujących. Ktoś kto przewozi osobę niepełnosprawną może się przejść i podjechać pod same drzwi. Przy takich przepisach jak są, zawsze znajdą się osoby, które znajdą także własny interes na czyjejś niepełnosprawności... Anonymous - 31-03-2011, 12:42
Po części się zgodzę - jeżeli chodzi o osoby, które nie są w stanie prowadzić samochodu, jednakże stwierdzenie "niepełnosprawny" = "niezdolny do kierowania" to wielkie nieporozumienie. Czy osoba niepełnosprawna ma obowiązek posiadania własnego szofera? Nie. Oczywiście, że nie. Także zgadzam się, że nie powinno być przywilejów parkowania dla osób przewożących osoby niepełnosprawne, ponieważ nie jest to nigdy sprawdzane. Ta luka jest nagminnie wykorzystywana. Kilka dni temu byłem świadkiem jak na przeciwko Carrefoura w Bytomiu na kopercie stanął młody gościu kilkuletnią BMW serii 5, rzucił na "dechę" plakietkę i szybkim krokiem poszedł do sklepu. Rzuciłem okiem na plakietkę - była akurat zdjęciem do góry. Ujrzałem zdjęcie mężczyzny ~80 letniego. I najgorszy jest fakt, że jest to bardzo popularne działanie. Co więcej, osoby z grupą inwalidzką, które "wyglądają na w pełni sprawnych" często także mają niemiłe sytuacje na parkingach z nadgorliwymi niedowiarkami. Reasumując... z takim podejściem ludzi w naszym kraju nigdy nie będzie lepiej. 
krzychu - 31-03-2011, 13:32
Za pewne to było tego ~80 latka auto (ubezpieczanie pewnie 3-4 razy tańsze). i_Lolek - 02-04-2011, 01:00 to że znajdą się tacy, którzy będą wykorzystywać przywilej kierowcy osoby niepełnosprawnej, do własnych celów, jest nieuniknione. np. większość lekarzy ma plakietkę we własnym samochodzie. efekt jest taki, że miejsca gdzie najczęściej chcieliby zaparkować niepełnosprawni, lub podwożący ich, są zajęte. najcześciej plakietki widzę za szybami bardzo drogich samochodów. wtedy się zastanawiam: czy to inwalida wojenny czy wojskowy. ale to że samochód podwożący osobe niepełnosprawną powinien również mieć ten przywilej, to co do tego nie mam wątpliwości. bo wiele osób niepełnosprawnych (głównie dzieci) podczas zimy przebywają tylko w domu. ich organizm inaczej znosi zimno niz kogoś kto oswaja sie z ujemnymi temperaturami stopniowo. oni odczuwaja to tak, jak ktos z Afryki przylatujący do zimnego kraju w zimie. takiemu dziecku popekaja szybko wargi na mrozie i skóra na dłoniach. dlatego ważne jest zeby takie dziecko mogło podjechać pod same drzwi. zapewniam cie Owczar, że większość rodziców takich dzieci, nie korzysta z tych przywilejów podczas gdy jest ładna pogoda i nie ma wiatru. tacy ludzie przeważnie się wstydzą stać na "kopertach". jeśli niedaleko bedzie wolne miejsce, na pewno z niego skorzystają. |
||||||||||||||
