Outlander II GEN Techniczne - [II 2.0 DID] Paliwo Bio ON do misika
fufaj3 - 05-04-2011, 22:22 Temat postu: [II 2.0 DID] Paliwo Bio ON do misika Witam
czy ktoś tankuje paliwo BIO ON do outlandera ?
dużo tańsze ale czy możliwe
Muciek - 05-04-2011, 22:44 Temat postu: Re: Paliwo Bio ON do misika
fufaj3 napisał/a: | Witam
czy ktoś tankuje paliwo BIO ON do outlandera ?
dużo tańsze ale czy możliwe |
No niby ten silnik VW przetrwa wszystko, ale tego bym nie ryzykował. Mój kuzyn kiedyś do swojego już w podeszłym wieku Escorta lał i niby różnicy nie było, a po jakimś czasie już było widać różnicę w spalaniu, chodzeniu silnika itp. Wiadomo, że to był Escort, ale do Outka raczej bym nie ryzykował tego lać - szkoda auta jak się coś stanie. Nawet kiedyś czytałem artykuł na onecie, że to paliwo nadaje się do starszych samochodów, gdzie konstrukcja silnika była trochę inna niż obecnie i nowe samochody i ich silniki po prostu "siadają".
michu300 - 06-04-2011, 09:27
Eee tam... Nie wiem jak u nas, ale we Francji i Hiszpanii kolega lał do Peugeota 407 -ki wyłącznie bio ON i nic zdrożnego się z silnikiem nie działo i nie dzieje. A to w końcu bardzie j wrażliwy diesel niż te nasze.
adrian71 - 06-04-2011, 10:31
tylko wez pod uwage ze w polsce nawet jezeli lejesz zwykle ON to jest to duzo gorsza jakosc niz zalalbys ON w np.Niemczech. Do nas trafiaja jakies odpady. Wiec i te bio ON we Francji jest duzo lepszej jakosci niz u nas.
michu300 - 06-04-2011, 10:40
adrian71 napisał/a: | w polsce nawet jezeli lejesz zwykle ON to jest to duzo gorsza jakosc niz zalalbys ON w np.Niemczech |
Bez przesady, nikt nie każe Ci tankować na jakichś zapyziałych stacjach... Ja tankuję tylko na znanych sieciach i w miejscach o dużym ruchu i nigdy nie miałem problemu z paliwem. Nie zmienia to faktu, że w tym samochodzie po raz pierwszy czuję wyraźną różnicę po zatankowaniu paliwa premium, szczególnie na Orlenie i Lotosie. Statoil już na mnie takiego wrażenia nie zrobił.
adrian71 - 06-04-2011, 11:41
ja tankuje tylko na orlenie, w wyjatkowych okolicznosciach na bp. I widzialem znaczna roznice gdy zalalem zwykle ON w niemczech.
michu300 - 06-04-2011, 11:48
adrian71 napisał/a: | ja tankuje tylko na orlenie, w wyjatkowych okolicznosciach na bp. I widzialem znaczna roznice gdy zalalem zwykle ON w niemczech. |
A ja nie widziałem żadnej jak zatankowałem na Shellu w DE zwykłe. Dopiero jak wjechałem do Polski i zalałem Verve na Orlenie (nawiasem mówiąc ta Verva była w tej samej cenie po przeliczeniu w zeszłym roku), to poczułem, że auto jedzie lepiej. Wniosek jest taki, że zarówno w Niemczech, jak i w Polsce jest więcej niż tylko jedna stacja... Od tego co tankuje zależy czy połasi się na 5 gr różnicy i zatankuje jakieś badziewie na uboczu.
Krzyzak - 06-04-2011, 12:09
michu300 napisał/a: | A ja nie widziałem żadnej jak zatankowałem na Shellu w DE zwykłe |
ja tak samo - Shell ogólnie ma syf a nie paliwo, ale faktem jest, że różnicy specjalnie nie odczułem. Tzn. nie teraz - bo jak jeździłem do niemiec 12 i więcej lat temu, to była, szczególnie na paliwach BP i Aral.
Muciek - 06-04-2011, 16:35
Mój tata powiedział i mój wujek też - mieszka w Niemczech, że np. benzyna PB100 oktanów jaką ma przykładowo Shell w Polsce to jazda jak w Niemczech na PB 95 i to jeszcze jest duża różnica. Paliwo w Niemczech jest lepsze i lepiej się jeździ na nim, nie ma odpadów itp.
Co do samego paliwa w Polsce to Orlen robi się coraz gorszy...
sylb - 06-04-2011, 20:47
Temat paliwa mnie mocno zainteresował, więc pokopałem w necie za informacjami.
Kwintesencje informacji.
1. Paliwo kilka lat temu a teraz to całkiem już co innego.
2. Stacja nie ma obowiązku informować o ilości bio komponentów w paliwie. (prawdopodobnie do jakiejś tam zawartości %)
3. Wysokie ceny ropy zachęcają by paliwo rozcieńczać.
4. I teraz najlepsze, info z o forum Orlenu. Od 01.12.2010 - 28.02.2011 ORLEN nie dodawał do VERVY ON, bioestrów. Polepszając w ten sposób jakość paliwa zimowego.
Gunner - 06-04-2011, 21:48
michu300 napisał/a: | Eee tam... Nie wiem jak u nas, ale we Francji i Hiszpanii kolega lał do Peugeota 407 -ki wyłącznie bio ON i nic zdrożnego się z silnikiem nie działo i nie dzieje. A to w końcu bardzie j wrażliwy diesel niż te nasze. |
Tez tankuje w DE i jakos daje rade ,ba, nie ma roznicy.
michu300 napisał/a: | adrian71 napisał/a:
ja tankuje tylko na orlenie, w wyjatkowych okolicznosciach na bp. I widzialem znaczna roznice gdy zalalem zwykle ON w niemczech.
A ja nie widziałem żadnej jak zatankowałem na Shellu w DE zwykłe |
A ja majac O2 przejechane po Europie tu i tam paredziesiat tysiaczkow stwierdzam ze w Polsce mamy syf nie paliwo.Nigdy nie tankuje na Orlenie ani Lotosie bo mam przykre doswiadczenia.
Tankujac paliwo np.w Norwegii auto jakby sie lepiej zbiera a i na pelnym baku wiecej kilosow robi.To samo Aral w DE.Kolega mieszkajacy blisko DE tankuje czesto un nich i tez ma podobne zdanie i odczucia w nowym Bravo.
Tak ze powiedzenie ze jestesmy pare lat do tylu z paliwami w moim odczuciu wciaz aktualne.
and - 06-04-2011, 23:51
Panowie "chapeau bas" za zmysły którymi obdarzyła Was natura.
Od lat często jeżdżę do różnych krajów Europy (głównie Niemcy,Włochy,Austria).
Podczas tych wyjazdów tankuję "gdzie popadnie".
Dotychczas nie wyczułem aby auto jeździło inaczej (w sposób obiektywnie zauważalny).
Nie wiem na czym miałaby polegać wyczuwalna różnica w "zbieraniu się auta" w zależności od paliwa. Chyba macie wyjątkowe błędniki ( gratulacje !!)
PS. A tak swoją drogą to uwielbiam czytać dyskusje w stylu o wyższości Swiąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi.
Pozdrawiam.
[ Dodano: 06-04-2011, 23:51 ]
Panowie "chapeau bas" za zmysły którymi obdarzyła Was natura.
Od lat często jeżdżę do różnych krajów Europy (głównie Niemcy,Włochy,Austria).
Podczas tych wyjazdów tankuję "gdzie popadnie".
Dotychczas nie wyczułem aby auto jeździło inaczej (w sposób obiektywnie zauważalny).
Nie wiem na czym miałaby polegać wyczuwalna różnica w "zbieraniu się auta" w zależności od paliwa. Chyba macie wyjątkowe błędniki ( gratulacje !!)
PS. A tak swoją drogą to uwielbiam czytać dyskusje w stylu o wyższości Swiąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi.
Pozdrawiam.
michu300 - 07-04-2011, 09:34
and napisał/a: | Panowie "chapeau bas" za zmysły którymi obdarzyła Was natura.
Od lat często jeżdżę do różnych krajów Europy (głównie Niemcy,Włochy,Austria).
Podczas tych wyjazdów tankuję "gdzie popadnie".
Dotychczas nie wyczułem aby auto jeździło inaczej (w sposób obiektywnie zauważalny).
Nie wiem na czym miałaby polegać wyczuwalna różnica w "zbieraniu się auta" w zależności od paliwa. Chyba macie wyjątkowe błędniki ( gratulacje !!)
PS. A tak swoją drogą to uwielbiam czytać dyskusje w stylu o wyższości Swiąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocnymi.
Pozdrawiam. |
Tu się zgadzam. Tankowałem również u nas V-power na Shellu i Gold na Statoilu i też nie czułem różnicy pomiędzy tym a zwykłym ON. Jedynie po zatankowaniu Vervy i Dynamic na Lotosie czułem, że auto jest jakby żwawsze. Dodam jeszcze, że to mój pierwszy Diesel, a w poprzednich benzyniakach w ogóle nie czułem różnicy na żadnym paliwie, bez znaczenia czy to było jakieś premium, 98 czy 95
I to są moje prywatne spostrzeżenia, a nie jakieś plotki od wujka czy taty z zagranicy.
DJ Fazi - 07-04-2011, 09:54
michu300 napisał/a: |
Tu się zgadzam. Tankowałem również u nas V-power na Shellu i Gold na Statoilu i też nie czułem różnicy pomiędzy tym a zwykłym ON. Jedynie po zatankowaniu Vervy i Dynamic na Lotosie czułem, że auto jest jakby żwawsze. Dodam jeszcze, że to mój pierwszy Diesel, a w poprzednich benzyniakach w ogóle nie czułem różnicy na żadnym paliwie, bez znaczenia czy to było jakieś premium, 98 czy 95
I to są moje prywatne spostrzeżenia, a nie jakieś plotki od wujka czy taty z zagranicy. |
Potwierdzam, ostatnio potajemnie zatankowałem Żonie V-Power racing - zero różnicy w osiągach i spalaniu, a co do Verevy i Dynamic mam te same odczucia.
michu300 - 07-04-2011, 10:00
DJ Fazi napisał/a: | ostatnio potajemnie zatankowałem Żonie V-Power racing |
Chciałeś się żony pozbyć?
|
|
|