ubek - 07-04-2011, 15:00 Temat postu: Lancer ze stanów Witajcie Co możecie powiedzieć o Lancerze ze Stanów? wg oferty to 2-litrowa benzyna z 150 końmi na pokładzie. Co to niby za silnik (inne oferty z US mówią że jak 2 litry to tylko 130PS). Dokładnie chodzi mi o tego: http://otomoto.pl/mitsubi...-C17930323.html Pozdrawiam jaca71 - 07-04-2011, 15:06
Lancer IX 2.0 od 2007 do 2010 miały 152HP = ~155KM Lancer IX 2.0 od 2011 ma 150HP Lancer VIII 2.0 miał coś koło 135KM PS. Ja mam amerykańskiego. Co do konkretnego egzemplarza to: jakiś szemrany jest. Z zewnątrz wygląda na DE a w środku trochę zalatuje GTS'em 
krzychu - 07-04-2011, 15:08
nie VIII tylko CS. I tam był inny silnik w sensie nie 4G63. Na USA 2.0 był przeważnie z automatem i był SOHC (miał mniej niż 135KM). jaca71 - 07-04-2011, 15:12
Niby tak ale na CY wszyscy piszą X chociaż powinien być IX 
krzychu - 07-04-2011, 15:42 No tak tylko że w przypadku CS-a jest to odpowiednik EVO VII, VIII i IX.... CY ma tylko X. waldinio - 07-04-2011, 16:05
eee, gts tam nie ma nic a nic, brak navi czy rocksforda, brak łopatek, etc etc mazin - 07-04-2011, 16:54
W wersji jak najbardziej europejskiej, z 2008 sportback inform, klamki są czarne a kubki otwarte. Podejrzewam, że to zależy/ało od wersji wyposażenia, nie kontynentu. Regulację świateł, możliwość holowania, domykanie szyb i wyłącznik ESP (tj. ASC) posiadam
ubek - 08-04-2011, 10:51
Trochę lamerskie: co to DE? Człowiek mówi że ściągnął go rok temu, bity był delikatnie - maska, oba błotniki, zderzak, chłodnica (podobno wjechał pod coś większego). Czyli co - wyczuwasz tu jakiś problem? Drugie ciekawe ogłoszenie: http://allegro.pl/mitsubi...1546813040.html niby to samo ale o silniku piszą że 130 koni. Dzwoniłem do kobiety i pytałem czemu się go pozbywa - powiedziała że głownie ze względu na spalanie - mówiła coś o 11l/100 po mieście. To autko to automat. Jesteś zadowolony z amerykańca? jaca71 - 08-04-2011, 11:31
DE to bida wersja, praktycznie golas. ES - to wersja normalna, podstawowa bez wodotrysków z samymi podstawowymi bajerami jak klima manualna, tempomat, sterowanie z kierownicy.
Poducha kierowcy strzeliła - nieoryginalna kierownica. Tylny zderzak też robiony na 99%.
Jak najbardziej. Fajny silnik, pali od 7 w trasie do 17 w mieście  Czyli tyle ile wlejesz. Ale jak go nie męczysz to w Krakowie da się zmieścić poniżej 10L/100km a i tak pierwszy odjeżdżasz spod świateł. Ja go lubię i nie zamierzam się pozbywać.
ubek - 08-04-2011, 12:52 Jaca71 - patrzyłeś na to drugie ogłoszenie? co powiesz o tamtym? nieoryginalna kierownica, tylny zderzak.... brałbyś to? Co do spalania - mam Galanta 2.5 V6 i też pierwszy odchodzę. pokonuję trasę katowice - szczyrk i przy dynamicznej jeździe w trzy osoby - ok 10l/100km. W pierwszym okresie delikatnej jazdy ta sama trasa - 8l/100. fargo - 08-04-2011, 17:05 W tym drugim ogłoszeniu jest podane ASR i ESP więc nie jestem pewien czy to auto z USA 
ubek - 08-04-2011, 17:28 Rozmawiałem z kobietą: "brat mi sprowadził z USA, było bite z przodu". Nie wiedziała konkretnie jak. One (te z USA) nie mają tych systemów? A tak offtopic - mam gala 2,5 V6 i szczerze to podejrzewam że będę żałował jak się przesiądę... Bredzenie? gzesiolek - 08-04-2011, 17:56 ubek, jak masz Gala w idealnym stanie to bedziesz zalowac... nie ta klasa auta... przesiadasz sie z premium D na tanie choc nowsze i wyrosniete C... to moze byc dla Ciebie szok
no i 2,0 MIVEC nie zastapi Ci V6... MIVEC zaczyna jechac od 4tys obrotow, a pedzisz dopiero przy 6... w V6 masz wykres momentu znacznie bardziej plaski... wiec mimo ze KM masz maksymalnie niewiele wiecej, to wrazenia z jazdy beda nieporownywalne... szkoda ze juz nie robia takich Galantow jak EA, bo bym chetnie sie przesiadl na takiego parolatka 
ubek - 09-04-2011, 07:50 Tak właśnie cały czas to mi nie daje spokoju. Chyba dam sobie spokój z wymianą auta. Mam 98 rocznik, wszystko porobione, 252 tys km. mazin - 09-04-2011, 11:49
Przejedź sie w salonie, wszystko sie wyjaśni
|
||||||||||||||||||||||||||||||
