Chcę kupić Galanta! - [EAx 97-04] Galant Kombi Avance 2.5 V6
SnowDevil - 24-04-2011, 22:29 Temat postu: [EAx 97-04] Galant Kombi Avance 2.5 V6 Witajcie
Wiosna przyszła - poszukiwania wznawiam znalazłem parę fajnych autek w Niemczech ale daleko mi do Monachium więc poszukałem u nas i znalazłem to:
Galant Kombi 2.5 V6
Rok produkcji: 1999
Przebieg (km): 172 tyś
Pojemność silnika (cm3): 2498
Moc silnika (KM): 163
Skrzynia biegów: Manualna
Rodzaj paliwa: Benzyna
Typ: Kombi
Wyposażenie: ABS, Wspomaganie kierownicy, Centralny zamek, Klimatyzacja, Poduszka powietrzna, Elektryczne szyby, Tempomat, Lakier metallic, Alufelgi, Elektryczne lusterka,
możecie ocenić okiem eksperta? przejrzałem wiele ale chyba zaczynam celować w tego.
robertdg - 24-04-2011, 22:42
Opinie o autach z gliwic znasz http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=56288
SnowDevil - 24-04-2011, 23:15
wow, oki, dzięki za info ale nie doczytałem się nazwy użytkownika więc nie wiem czy to ten sam. w aukcjach ma jeszcze 2 inne Galanty więc jest szansa że to właśnie ten Pan.
W sumie to chyba był bym w stanie zaryzykować i się przejechać do niego chociaż chodzi mi po głowie jeszcze wypad do NIemiec może np po to: GAL
mówisz, żeby jednak Gliwice odpuścić? Bo ta wersja mi się mega podoba (szczególnie zderzak przedni)
PS> jeszcze znalazłęm ale ten jest mocno wymęczonyTEGO
robertdg - 24-04-2011, 23:23
SnowDevil napisał/a: | mówisz, żeby jednak Gliwice odpuścić? | Nie, podesłałem link, żebys wiedział gdzie i czego szukać/na co uważać.
Ten z Chodzieży już kiedys chyba wisiał na allegro, ale nie zmieniając watka, do auta z Gliwic za wiele wypowiedzieć się nie można, poza tym co widać jako rzeczy oczywiste.
SnowDevil - 24-04-2011, 23:51
To co można wywnioskować po zdjęciach? bo ja chyba jednak zaryzykuje i tam pojadę w tygodniu go zobaczyć tylko boję się, że kupię go nie zważając na prawie nic istotnego bo się zajaram na miejscu (skądś to znacie? :] ). widzę tylko na klapie tylnej po lewej stronie jakieś odkształcenie. Po za tym to identyczne wersje znajduję po 3000 Euro w niemczech tylko mi szkoda tyle drogi robić dlatego zatrzymałem się na tym. 300 KM to niedużo w porównaniu z min 600 do Niemiec.
Jest koś w stanie wyczytać coś o tym aucie ze zdjęć na aukcji?
robertdg - 25-04-2011, 11:06
Typowe braki w uposażeniu, w dodatku auto nie ma zaznaczonej opcji bezwypadkowy, wiec możliwe ze gdzies bylo drapniete, jak lekko to pal licho jezeli dobrze zrobione, bynajmniej na zdjeciach nie wyglada zle, napisz na regionalnym podforum moze ktos zechce pomoc w ogledzinach, bo jak napalisz sie jak szczerbaty na suchary i wdepniesz w łajno, to będzie niedobrze.
pitbu77 - 25-04-2011, 11:37
A ja wiem (kolega z osiedla był go oglądać), że ranty drzwi z dołu atakuje ruda...
Ja sam kupowałem auto od tego Pana i nie przyznał się, że były drzwi malowane, skrzynia biegów robiona... Trzeba patrzeć i pilnować wszystkiego - chociaż ja z mojego Gala jestem zadowolony
Ten sam facet (patrz po numerach telefonu na aukcjach) sprzedaje z kont: cl-500, auto-raj i jeszcze jakieś...
Anonymous - 25-04-2011, 11:40
eeee ?? to ile to auto kosztowało u niemca skoro teraz za 12500 jest już z opłatami ? 1500 ojro ? z tego ja widzę to prawdopodobnie malowane kielichy, wytarta dźwignia ręcznego natomiast lewarek zdaje się robić wrażenie dziewiczego - może podmianka z innej sztuki bo też był już zajechany, zawsze wcześniej wytrze się lewarek niż ręczny no chyba że ktoś przez 10 lat w każdy zakręt wchodził bokiem ogólnie dziwne autko. poproś kogoś z regionalnego o obejrzenie bo może się okazać kicha.
SnowDevil - 25-04-2011, 13:22
@robertdg - no właśnie tak się napaliłem na te suchary szczerbaty jeszcze nie jestem ale nie chce połamać zębów na tych sucharach. Widzę, że mocowania chłodnicy są podrdzewiałe a w innych modelach z tego rocznika raczej wyglądają one na nietknięte więc chyba były jakieś kombinacje pod maską.
@pitbu77 - czyli Twój kolega sobie odpuścił? nie wiesz czy jeszcze coś znalazł nie tak w tym aucie?
@Derpin - Galanty można kupić już nawet za 1600 euro w Niemczech i to w naprawde dobrym stanie (przynajmniej z wyglądu). oto jeden za 1400 EURO - KLIK
Bez pisania jeszcze na regionalnym to mieszka może ktoś w pobliżu i miał by czas żeby obejrzeć to Auto? ewentualnie jakieś zdjęcia porobić miejsc wymagających w nim uwagi?
Mogę przelać kaskę za paliwo i stracony czas Jak ten okaże się "podejrzany to chynba jednak skoczę do Niemiec po identycznego.
pawliku - 25-04-2011, 13:45
SnowDevil, jutro bede w gliwicach to moge z chęcią podskoczyć i zobayć autko
SnowDevil - 25-04-2011, 13:52
@pawliku - był bym baaardzo wdzięczny bo znalazłęm 2 sztuki w niemczech ale 1100 km trzeba by jechać (pod zachodnią granicę Niemec). Mógł byś zrobić fotki jakieś przy okazji?
odwdzięczę się czym prędzej Czy mam się umówić z tym gościem co sprzedaje, że przyjedziesz czy raczej nie ma potrzeby? jak sądzisz?
robertdg - 25-04-2011, 14:02
SnowDevil, auta z wyglądu się nie kupuje, ponadto "co jest tanie to jest drogie" - przemyśl to, osobiście wolałbym aby ktos mi wyśpiewał cała historie Gala i kupiłbym go za adekwatną cene, niż jechał w ciemno do dojczów i okazało się, że wrak za 1400Euro nadaje się jedynie na surowiec wtórny. Nikt Ci nei zwróci czasu, pieniędzy i nie da gwarancji ze to jest to.
SnowDevil - 25-04-2011, 14:16
wiem, że tanio nie zawsze dobrze ale np ja kupiłem 5 lat temu lancera mojego za 1200 ojro w Utrechcie na giełdzie (w ciemno) i miałem farta. Auto nawet dzisiaj jest pancerne a ruda przed nim ucieka jak by diabła zobaczyła. Nie mam zamiaru jechać po Gala za 1400 euro, chodziło mi o to, że nasi handlarze kupują co najtańsze apotem robią własne zabiegi aby usprawiedliwić dużo wyzszą cenę sprzedazy w PL. Znalazłem np u dojczów --> TO <-- (hehe futerko w stylu Big Pimpin) i oczywiście po uprzednim kontakcie ze sprzedawcą (znam angielski tylko a oni nie bardzo lubią w nim gadać) nawet bym był w stanie się ruszyć. Przymierzam się do zakupu Gala już dłuuugo i w tym roku chyba to już najwyzszy czas bo jak go kupię to zadbam i chcę minimum kolejne 5 lat w nim przejeździć. Na pewno nie będę kupował auta patrząc tylko na cenę ale wiem, że na miejscu juz siedząc w Galancie raczej na 100% będę zaślepiony jego "superowością". Mimo to mózg mam i szrota na siłe nie wezmę (chyba że dobrze zamaskowany będzie - ale to juz wtedy pech się kłania).
pawliku - 25-04-2011, 15:23
jutro rano do niego zadzwonie i się z nim umówię
SnowDevil - 28-04-2011, 15:22
sprzedany pozostają dojcze....
znalazłem coś pod Belgią
1200 kilometrów ale uparłem sie na Avance'a srebrnego.
|
|
|