ozzy89 - 03-05-2011, 15:29 Temat postu: CA4A Malibu! Uznałem, że nadszedł czas na zamianę mojego 1.3  ale nie mogłem kupić niczego innego niż Colta  marzy mi się GTi lub Cyborg, ale obecnie są poza moim zasięgiem  więc cel był prosty - znaleźć CA4A  w dziale sprzedam na forum Coltmanii pokazało się śliczne Malibu w moim ulubionym kolorze z ogłoszenia wynikało, że jest to zadbany egzemplarz, to się napaliłem wypytałem właściciela wcześniej o wady i czy coś jest do zrobienia. Odpowiedział, że bak cieknie, gdy jest nalany do pełna i lekko puknięty jest tylny zderzak. Więc ja na to: "pfff! Biorę go!" Po Colta jechałem ponad 320 Km i się opłacało. Z zewnątrz wygląda dobrze. Bez wgniotek. Zderzak tylny wygląda lepiej niż w moim CA1A. Nadkola tylne ładnie zabezpieczone. Tylko przód jest pokiereszowany przez kamienie, ale zaprawki są zrobione. Lakierowi przydałaby się polerka, bo sporo swirlsów jest. Malowane były maska i przedni zderzak, tylny chyba też. Wszystko jest spasowane idealnie. Aha, chciałbym od razu zaznaczyć, że te wszystkie minusiki, o których piszę mi nie przeszkadzają. Bo to auto ma swój wiek, więc ideału nie oczekiwałem  Ktoś krzywo nakleił znaczek i nie jest idealnie na środku  Szyba czołowa jest niestety w kiepskim stanie. Ma sporo śladów jakby po maleńkich kamieniach i rys po skrobaniu Czarne ramki drzwi niestety już wypłowiały od słońca Halogeny jeszcze nie świecą We wnętrzu jest bardzo dobrze utrzymany. Welury w ogóle nie powycierane, plastiki nie porysowane, cała elektryka sprawna, kierownica niewiele wyślizgana, tak samo pedały, gałka zmiany biegów jak nowa Jedyne co może denerwować, to podskakująca tylna półka, ale jak przyzwyczaiłem się do świstu z szyberdach, to z tym też nie będzie problemu jak tylko kupię przejściówkę do kostek z radia Silnik pracuje równo i cicho, nie bierze oleju Dynamika zaskoczyła mnie ogromnie. Parę razy się zapomniałem jak chciałem uciec ze skrzyżowania, więc ruszyłem jakbym jechał 1.3 i trochę pomieliłem Skrzynia biegów pracuje bardzo lekko, w zawieszeniu nie stwierdziłem luzów, coś tam czasem stuknie na dziurach, ale prowadzi się o wiele pewniej od mojego poprzedniego pupila
Oczywiście już go robię pod siebie Okleina z deski wyleciała, ściągnę folię z tylnej szyby Końcówkę tłumika chyba zostawię Felgi z GTi już wrzucone nowe wycieraczki i żarówki postojowe z przodu, klucz do kół chcę kupić jeszcze lotkę Poza wymianą baku na taki, który siedział w GTi zmienię płyn chłodniczy i filtr paliwa. Przy 5-7 tys. obr. czasem się przydusi. Potem jeszcze filtr powietrza olej za 4 tys km. Przejdę z Mobila na Motul w przyszłym roku rozrząd
Pewnie nikt nie przeczyta tego wywodu, ale jedno jest pewne - kocham tego Colta!
Jeszcze fotki: 
Jogurt - 03-05-2011, 15:50
ozzy89 - 05-10-2011, 01:16 nadszedł czas na aktualizację
odkąd go kupiłem ciągle przy nim dłubie, czy to jakiś pomysł mi wpadnie do głowy, czy to trzeba wymienić jakąś część
na początku wymieniłem bak razem z pływakiem, który wcześniej jeździł w GTi
W lipcu wpadły nowe tajwańskie wahacze przednie wraz z łącznikami stabilizatora wymieniłem też przepustnicę wraz z ori uszczelką samodzielnie wykonałem konserwację podwozia bez użycia profesjonalnego sprzętu użyłem szczotki drucianej, papieru ściernego, cortaninu, podkładu reaktywnego, bitgumu i baranka w spreju póki co się trzyma poniżej zdjęcia efektu końcowego:
Kupiłem lotkę z GTi, która czeka na pomalowanie, ale obiecałem sobie, że jej nie ruszę póki nie doprowadzę Colta do zadowalającego mnie stanu mechanicznego
W sierpniu bawiłem się z kosmetykami. Poorboy's Professional Polish 2, Meguiars Ultra Cut Compound 105 i Collinite wszystko nakładałem ręcznie. Trochę machania było, ale wyszedł ładny efekt. Lakier ładnie się zaświecił, płytkie rysy się poukrywały i kurz schodzi po przetarciu szmatką
W tym miesiącu chciałbym to powtórzyć, żeby zabezpieczyć lakier na zimę, ale zobaczymy czy czas i pogoda pozwolą
Zmieniłem olej z Mobila 10W40 na Motula
We wrześniu korzystając z jeszcze sprzyjającej pogody postanowiłem pomalować stalowe felgi na biało oczywiście w pełni amatorsko bez ściagania opon i ciężarków najpierw je oczyściłem, nałożyłem na rdzę cortanin. Na drugi dzień pomalowałem podkładem, potem białym matem w spray-u i bezbarwnym Niestety szczególne w rantach zalało mi się bezbarwnym i porobiły się żółte plamy, więc kupiłem jeszcze jedną puszkę białego matu i to zakryłem Efekt mnie zadowala, bo nie widać tej paskudnej rdzy, a było jej gruuubo. Nie jest to mistrzostwo świata, bo porobiło mi się pare zacieków, trochę syfków wpadło pod lakier itp Zobaczę jak to będzie wyglądało po zimie. Jeśli tragicznie to na następną będę malował na czarno
Gdy pomalowałem siostrze zimowe stalówki przez głowę przeszła mi też myśl pomalowania swoich na złoto w przyszłym roki, ale przeszło mi
Przy przeglądzie Colt nie spełniał norm emisji spalin, do wymiany poszedł katalizator, więc kupiłem uniwersalny. 
Jeszcze się okazało, że mam nieszczelność przy plecionce, a że była wcześniej spawana, to wymienię cały odcinek wydechu, w którym się ona znajduje. Udało mi się znaleźć dobrą używkę. Do tego zamówiłem ori uszczelki w zabrzańskim her-gumie Za parę dni przyjdą jeszcze nowe: kopułka aparatu, palec rozdzielacza i świece Denso (nie chciałem NGK, bo nie było made in Japan ). W przyszłym miesiącu jeszcze kable WN NGK Wciąż próbuję upolować przepływkę, ale zawsze wyskoczy jakaś ważniejsza inwestycja, bo prawdopodobnie przez nią dzieją mi się dziwne rzeczy na wysokich obrotach. Zobaczę jeszcze po wymianie elementów układu zapłonowego Potem jeszcze do wymiany polecą tarcze i klocki z przodu. Jeszcze nie wiem jakiego producenta Później rozrząd i mam nadzieję, że w końcu będę mógł pomalować i zamontować lotkę 
ciekawe czy ktoś przeczyta całość
emilio_09 - 05-10-2011, 18:00 zgrabny colcik gratuluje, powiedz mi jak to jest numer koloru, genialny jest  i widzę go na mojej wyścigówce
mkm - 12-05-2012, 03:21 Jakieś zmiany od ostatniej aktuzalizacji czy tylko jazda? ozzy89 - 10-10-2012, 00:40
T25C (dzięki Juiceman)
poza sprawami mechanicznymi, to tylko cieszyłem się z jazdy
od ostaniej aktualizacji Coltowi zafundowałem: -świece Denso, palec rozdzielacza, kopułkę, kable WN NGK -używana dwururka z Klejowego GLXi w świetnym stanie -klocki i tarcze z przodu TRW+płyn hamulcowy i w układzie sprzęgła -szybę czołową -pełen zestaw uszczelek i uszczelniaczy na górę silnika + rozrząd na dobrych zamiennikach. Powodem było puszczanie oleju przez uszczelkę pod głowicą na skrzynię. Całą robotę zrobiłem sam poza oczywiście sprawdzeniem i splanowaniem głowicy
-nowe kondensatory w ECU -prawa końcówka drążka kierowniczego+prawa osłona magłownicy Nie zrobiłem jeszcze wybitego prawego sworznia wahacza. Potem przez jakiś krótki czas jeździłem zadowolony z Malibu aż w końcu upolowałem wymarzone GTi Teraz CA4A czeka na nowego właściciela, który się nim zaopiekuje tylko zainteresowanie kiepskie...
mkm - 15-11-2012, 03:53 Sprzedał się? ozzy89 - 17-11-2012, 16:43
jeszcze nie... z otomoto zero odzewu. Na Coltmanii gdzie też jest wystawiony, kilka osób pytało, ale bez konkretów. Był jeden zainteresowany z mojej okolicy, bardzo mu się podobało, a jednak nie wziął. Ostatnio nawet mi się przysłużył jak GTi stało z powodu dziurki w górnym wężu chłodnicy
ozzy89 - 12-01-2013, 14:06 Colt sprzedany trafił w dobre ręce
mkm - 12-01-2013, 15:26 Gratuluję zarówno sprzedającemu jak i kupującemu. Z najnowszych doniesień - Colciak zbliża się do nowego domu. ozzy89 - 12-01-2013, 15:37
Dzięki zapomniałem Tomkowi powiedzieć, żeby dał mi znać jak dojedzie
Tomek - 13-01-2013, 10:14
źle mu nie będzie ale rozpieszczać go nie zamierzam, to nie Galant na pewno na start dostanie to co mu potrzeba, wszystko w nowym temacie, jak tylko założę ozzy89 - 13-01-2013, 11:04
a lotki już szukasz poza tym ja go też zbyt nie rozpieszczałem po prostu starałem się wszystko robić na bieżąco niektórych planów już nie zrealizowałem, bo wiadomo, GTi więc musiałem pozostawić to Tobie
Tomek - 13-01-2013, 11:23
to jedyna rzecz, którą chciałbym zrobić jeśli o "LOOK" ozzy89 - 13-01-2013, 11:50
chyba więcej mu nie potrzeba poza felgą i zmianą końcówki wydechu
|
||||||||||||||||||||||||||
