To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Techniczne - Dziwna sprawa - samoczynnie podniesione obroty.

woxy - 10-11-2006, 21:21
Temat postu: Dziwna sprawa - samoczynnie podniesione obroty.
Witajcie MitsuManiaki :)

Dawno już nie pisałem, bo jakos nie było nic czego bym nie wiedział jak zrobić.
Dzisiaj natomiast zastanowiła mnie poniższa sytuacja.
Pojechałem jakies 15km do miasteczka, zaparkowałem, zrobiłem co miałem zrobić, wsiadam ponownie, odpalam i co ??? Obroty na poziomie 4-5 tys jakby ktos gaz wciskał i taka troszkę przerywana praca silnika (nie wiem jak to opisać, jak by przerywał na jednym cylindrze i momentami tak trochę poszarpywało silnikiem) check engine się świecił ale chyba gasł normalnie, już teraz nie powiem bo nie zwróciłem uwagi dokładnie.
Pierwsza myśl, że może gaz naciskam przypadkiem, ale nie dywanik też nie naciska gazu więc co do ch.....y?
Zgasiłem, zapalam i to samo .... no jasna ciasna co się stało? Poruszałem trochę pedałem gazu, myślę, może linka zerwana? Ale gdzie by linka, skoro ona naciąga sprężynę a nie puszcza.

Gaszę, znowu pompka pedałem gazu, odpalam, no i wskakuje na 2000 i spada, uffffff normalnie już jest.

Tylko zaniepokoiło mnie to bo pierwszy raz takie mi się coś przytrafiło :(

Co o tym myślicie?

Pozdrawiam
Woxy Ivanhoee

saphire - 10-11-2006, 21:55

A przepustnica kiedy była czyszczona?
woxy - 12-11-2006, 12:40

Przpeustnica, a właściwie ta część co po zdjęciu gumowego węża jest widzoczna była czyszczona pod koniec maja tego roku, i nie widać było zabrudzeń (lecz profilaktycznie robiłem czyszenie).
Czasem jest też objaw, iż jednego dnia pali dobrze, a nastepnego odpalam i natchmiast mi gaśnie i tak do znudzenia, jak nie przytyrzymam na gazie delikatnie to spadaja obroty i gaśnie (woglule jakby nie bylo wolnych obrotów). Czasem po kilku kolejnych zapaleniach silnika przechodzi, ale częściej jadę normalnie gdzie mam jechać i po kilku kilometrach wraca stan do normy. Zastanawiałem się nad silnikiem krokowym ale nie miałem jak sie do niego dobrać a teraz zima przyszła i brrrrrr (tymbardziej że takie gasnięcie to raz na miesiąc albo i rzadziej).
Czy taki objaw gasnięcia lub trzymania wskokich obrotów to moze być krokowy? Czy tylko gaśnięcie moze być jego przyczyną, bo krokowy daje powietrzne na wolnych obrotach (dobrze myślę?)


Pozdrawiam
Woxy Ivanhoee

Anonymous - 12-11-2006, 13:05

Jedną z przyczym gdy silnik nie schodzi z obrotów lub charakterystycznie szarpie jest wieszajacy się krokowy - warto sprawdzić, jednak wcale nie musi być to.
Sienio - 12-11-2006, 13:07

:shock: U mnie były podobne objawy 3 lata temu gdy nawalił silnik krokowy przepustnicy.
Tak jak Ty dojechałem do miejsca docelowego bez problemu. Po 20 min. gdy odpaliłem silnik nie miał wolnych obrotów tylko znacznie podwyższone. Nie pamiętam jakie ale umożliwiło mi to jazdę tylko na 2 biegu z predkością 15-20 km/h.
Auto nie reagowało na pedał gazu i świeciła się pomarańczowa lamka check engine.
W serwisie wymieniono przepustnicę z silnikiem krokowym jako całość (auto było na gwarancji) :shock:

woxy - 13-11-2006, 22:05

Witam,
nastawiam się na rozebranie i sprawdzenie silniczka krokowego, bo tak jak sobie pamięcią sięgnę to własnie w maluchu miałem takie objawy jak (czesto po deszczu) gaśnięcie silnika przy dojeżdżaniu do skrzyżowania itp. Wszstko robiłem, a o elektrycznym ustrojstwie do wolnych obrotów na samym koncu pomyslalem. Okazalo się że nie "łapał" za każdym, razem ten wynalazek a po wymianie jak ręką odjął.
Toteż tutaj myślę iż jest tego samego rodzaju problem.
Natomiast w maluchu część ta była nierozbieralna, jak to wygląda w GDI? Szperałem po forum i jakies inne silniki ktos opisywal delikatnie, ale GDI nie znalazłem.

Czy jest szanansa na reanimację silniczka?

Za wszelkie pomocne uwagi będę wdzięczny.

Pozdrawiam
Woxy Ivanhoee



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group