[92-96]Galant E5xA - [E54A 2.0 V6] obsiadł tył
sekiwc - 27-05-2011, 18:42 Temat postu: [E54A 2.0 V6] obsiadł tył Witam, tak jak w temacie, dzis jezdzac po miescie elegancko rownym asfaltem nagle opadl mi prawy tył ;/ tak ze ostro czuc palona opone od ucierania sie, mial ktos taka sytuacje? tak na poczatek pisze tutaj by mniej wiecej dowiedziec sie od czego tak mi sie stalo
gabriel86 - 27-05-2011, 19:02
Zdejmij koło i zrób fotki
sekiwc - 27-05-2011, 19:13
deszcz pada, nie mam jak... temu wstepnie pytam
kotos0 - 27-05-2011, 22:33
Hej jak dla mnie to padł Ci amorek.
Hugo - 28-05-2011, 00:17
kotos0 napisał/a: | Hej jak dla mnie to padł Ci amorek. | Jak padnie amor to niewiele auto siądzie jak z tyłu nikt nie siedzi. Raczej pekła sprężyna i to pomiędzy zwojami gdzieś pośrodku (jeśli tak mocno siadł, że opona przyciera).
mitsu_pl - 29-05-2011, 10:56
U nas wystąpił taki efekt, z tym, że było to po treningowej hopce, galanta lądując oberwał kielich mocujący sprężynę na tylnym prawym amorku, z tym, że nie mieliśmy oryginalnych sprężyn, tylko jakiś tam badziew z regulacją... No w tym wypadku, kółko schowało się w nadkole...
Więc albo tak jak pisze Hugo, albo mógl kieliszek puścić....
Nie wiem w jakim stanie jest Twój galancik, lecz z przykrością muszę stwierdzić iż jest jeszcze jedna możliwość, jeżeli blacharka jest w nagannym stanie, to najzwyczajniej w świecie, mógł wyrwać się kielich mocowania amorka w budzie... rzadkość ale się zdarza...
Wszyc - 29-05-2011, 14:33
nee nie powinien się zerwać tył tak w E5 nie idzie mam najbardziej zapuszczony egzemplarz na forum i nie odnotowuje tam rdzy zresztą na tylnych nadkolach w E5 nie tylko u mnie jest zazwyczaj dobrze chyba prędzej sprężyna no ale kto wie
|
|
|