To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

L200 Ogólne - no i 300kkm stukneło wczoraj...

Kibloo - 31-05-2011, 13:19
Temat postu: no i 300kkm stukneło wczoraj...
Wszystkiego najlepszego dla mojej eLi
wczoraj eLa przekroczyła w dobrym zdrowiu więc należy się drobne podsumowanie:

w ciągu tych czterech lat eLcia zużyła:
1 komplet opon zimowych Cooper discoverer M+S 245/65/17
2 komplety opon Bridgestone deuelerer HT 245/65/17
przejeździła jeden sezon na Pirelli Scorpion Ice&Snow 265/65/17 (rewelacyjne oponki zimowe)

Zużyła 3 komplety tarcz i klocków hamulcowych (tokico, DBA Gold, aktualnie nie wiem co mam założone, ale niezłe- od Zbyszka)

spaliła około 29000 litrów oleju napędowego... :twisted:

Historia napraw:
kolumna kierownicy, sprężarka klimy, uszczelka pod głowicą, wymiana softu w Rallitronicu,
resory tylnie (pękły), komplet amortyzatorów, nieszczelny siłownik przedniego napędu.

na oryginalnym zawieszeniu przejechałem 260 kkm (do wymiany tylnych resorów), potem była wymiana tylnych amorów (na KSI- gazowo-olejowe) po 280kkm i przednich (też KSI gaz-olej) przy 300 kkm

Trzy rozrządy, ostatni u Zbyszka.

Moja opinia jest niestety przykra dla jakości usług w ASO, samochód chodził coraz gorzej (nie to, żeby to było coś szczególnego, ale tak jak zwykle- coraz głośniej, więcej wibracji- jak normalnie zużywający się samochód) sprawa trwała tak do momentu kiedy przy 220kkm nie przeniosłem się z serwisowaniem samochodu do Zbyszka.
A było tak: po zimie zauważyłem wyrzucanie płynu przez korek zbiorniczka (oczywiście gotowanie płynu itp...) podejrzewałem uszkodzony korek (sparciała uszczelka), ale po wizycie w ASO panowie stwierdzili, że sprawa leży w wadliwych przewodach chłodzenia (podobno zbyt mała średnica), samochód został w ASO i co sie okazało- przeszedł po terminie 3 akcje serwisowe (mimo serwisowania przegląd w przegląd w ASO). Okazało się, że w pierwszych chipach RT nie było oprogramowania odpowiadającego za kontrolę mocy względem temperatury silnika (przy dużym obciążeniu i wysokiej temperaturze RT zmniejsza moc silnika aby go nie przegrzać). Skończyło się to uszkodzeniem uszczelki pod głowicą. Cena jaką usłyszałem w ASO to 5000 PLN za wymianę uszczelki... jeśliby była głowica uszkodzona to 16000. Aż mnie przydusiło, żeby sie nie roześmiać im w twarz... szybki telefon do Zbyszka, podstawienie samochodu i po kilku dniach samochód naprawiony: uszczelka, test szczelności OK, wymiana pompy wodnej, wiskozy od wentylatora- wszystko razem nieco ponad 2k PLN... :lol:

Od tego momentu samochód jeździ co 20kkm do Zbyszka i o dziwo jeździ coraz lepiej... po ostatniej wymianie rozrządu, kontroli poduszek pod silnikiem i skrzynią, wymianie pasków i napinaczy, filtrów i oleju oraz przednich amorków na gazowo olejowe KSI (koszt wszystkiego nieco ponad 3k PLN), samochód pracuje o połowę ciszej, bez wibracji i prowadzi się jak po sznurku (lepiej niż po kupieniu, bo mniej się buja), do tego "nieoryginalne resory" nie piszczą mimo 40 kkm przebiegu a paka nie podskakuje... Kurna i nie usłyszałem ani razu TTTM...

normalnie az opłaca mi się pojechać 100km do Pomyska żeby mieć dobrze zrobioną eLcię.

Poza tym nigdy nie było problemu żeby szybko podesłać (amorki do tyłu) lub wręcz podrzucić osobiście (akumulator Varty do eLi dedykowany- w cenie 75% ceny najtańszego w trójmieście).

Dlatego w tym miejscu należą się specjalne podziękowania dla: ZbyszkaM2, Dawida (mechanik) i reszty ekipy z E-Pajero za dbanie o moje maleństwo. Poza tym Dawid mam nadzieję, że moja upierdliwość podczas napraw samochodu nie była nadmierna.

Pozdro

Anonymous - 31-05-2011, 19:29

A mojemu 200 kkm i szkoda czasu na opis usterek oraz napraw w A.S.O. ale puki co jeżdżę ale mam nadzieję że już nie długo :)
maćko z lubań - 31-05-2011, 19:36

No to pozostaje pogratulować kierowcy i autu wyczynu :) . Co do warsztatu p. Zbyszka to chyba będę musiał wysłać rodziców na urlop w okolice 3-miasta i w tym samym czasie zafundować eLci SPA w E-Pajero, bo jej się należy :lol: . Wtedy pozbędziemy się tego irytującego głośniejszego chodzenia auta, o którym wyczytałem w Twoim poście. ASO przy przeglądzie na 220kkm dało do zrozumienia, że czego można chcieć w aucie przy tym przebiegu. Jak widać można chcieć z tym, że trzeba pojechać do warsztatu z prawdziwego zdarzenia 8)

[ Dodano: 31-05-2011, 19:41 ]
Axer napisał/a:
A mojemu 200 kkm i szkoda czasu na opis usterek oraz napraw w A.S.O. ale puki co jeżdżę ale mam nadzieję że już nie długo :)

to chyba jakiś pechowy egzemplarz bo widzę, że u kolegi Kibloo 300kkm bez jakiś wielkich awarii, a u mojego taty wczoraj wybiło 230kkm i w sumie: resory, kolumna kierownicza i alarm na gwarancji, a po gwarancji krzyżaki wału napędowego i przednia prawa półoś.

Anonymous - 31-05-2011, 20:06

maćko z lubań napisał/a:
to chyba jakiś pechowy egzemplarz


nie wiem czy pechowy kolego :) napiszę tylko tak, ktoś napisał o resorach reszta była git, ktoś inny o chipe, reszta ok, inny o krzyżaku , jeszcze inny o kolumnie lub klimatyzacji, czyli pojedyncze usterki :) w moim przypadku padło wszystko to co inni wymieniali jako pojedyncze usterki. Nie, nie jestem źle nastawiony do marki bo oprócz tego wszystkiego co mnie spotkało to były przypadki że cieszyłem się że właśnie tym autem jadę zwłaszcza w zimie, nie mniej jednak kupując liczyłem na w miarę bez awaryjną eksploatację i lepsze wykonanie ( nie wspomnę o wytartej skórzanej szorstkiej kierownicy, lewarka zmiany biegów gdzie zanikł schemat skrzyni oraz wytartej tapicerce siedzeń ) nie wiem dla czego wszystko dopadło mnie :) może dla tego że tak bardzo chciałem go mieć :)

Krzyzak - 31-05-2011, 20:49

Axer napisał/a:
inny o krzyżaku
że co niby? :P :lol:
Kibloo, pozdrówka dla Ciebie - dziś na granicy Sopot/Gdańsk, koło interMarche Ci machałem...

maćko z lubań - 31-05-2011, 23:04

Krzyzak napisał/a:
Axer napisał/a:
inny o krzyżaku
że co niby? :P :lol:

to jest najprawdopodobniej nawiązanie do tego co napisałem poście wyżej o uszkodzeniu krzyżaków w wale napędowym

namotore - 08-06-2011, 16:17

Kibloo napisał/a:
na oryginalnym zawieszeniu przejechałem 260 kkm (do wymiany tylnych resorów), potem była wymiana tylnych amorów (na KSI- gazowo-olejowe) po 280kkm i przednich (też KSI gaz-olej) przy 300 kkm
mierzyles w miedzyczasie zmiany pochylenia na lewo? :) pozdro
Krzyzak - 08-06-2011, 16:58

maćko z lubań napisał/a:
o uszkodzeniu krzyżaków

no bo z rodziną czujemy się świetnie :P ;)

Marcin-Krak - 08-06-2011, 17:54

A ile żarówek wymieniłeś :?: :mrgreen:
Patrząc z jaką wprawą to robiłeś -aż zazdroszczę - w F1 mógłbyś pracować i żarówki w bolidach wymieniać :D

Kibloo - 27-06-2011, 12:20

żarówki średnio rz na 3 miechy (w reflektorach),

namotore, nie mierzyłem, a teraz mam nowe resorki i pochylenie = prawie nic...

namotore - 27-06-2011, 13:16

leca zarowki, leca w Eli, przy wlaczonej klimie napiecie lata od 12V do 14.5V na wszystkich badanych przeze mnie tak samo bylo, nawet w HP `2011, najdluzej wytrzymywaly u mnie zwykle standardowe osrama, z tym ze wydajnoscia gonia znicze :D
pochyl jak pochyl, jadac Ela mozna sie zastanawiac czemu caly swiat jest przekrzywiony na prawo ;D pozdro



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group