Off Topic - Jak dać popalić nieuczciwemu allegrowiczowi
Anonymous - 06-06-2011, 18:09 Temat postu: Jak dać popalić nieuczciwemu allegrowiczowi Witam.
Pytanie jak w tytule.
Napiszę o co chodzi.
Pewnie wiele osób przez to przeszło:
Zakupiłem coś w śmiesznej cenie ponieważ mogło być uszkodzone i bez gwarancji.
Po wygraniu aukcji i przelaniu pieniążków, odpowiedź od osoby która sprzedawała - "sorry ale sprzęt jest jednak sprawny więc chyba logiczne, że w tej cenie nie sprzedam..."
I pytanie j.w. jak dać popalić takim ludziom, coby im lekko w pięty poszło i odechciało im się robić takie wałki.
Pzdr
Juiceman - 06-06-2011, 18:16
wystosuj pisemko z podpisem prawnika ; )
Anonymous - 06-06-2011, 18:21
To myślę, że jest ostateczność
Ja kombinuję nad sposobami "darmowymi" a na tyle skutecznymi, żeby mogły odnieść sukces.
Pzdr
Juiceman - 06-06-2011, 18:25
AnoniM79 napisał/a: | To myślę, że jest ostateczność
Ja kombinuję nad sposobami "darmowymi" a na tyle skutecznymi, żeby mogły odnieść sukces.
Pzdr |
Zwrot kasy za prawnika i koszty procesu raczej się zwrócą ; ) No i uzyskasz sprzęt, który kupiłeś : ) A tak to za bardzo nic nie możesz zrobić, zwrócisz się do allegro i w konsekwencji Ty otrzymasz zwrot kasy, a On nic sobie z tego nie zrobi.
Anonymous - 06-06-2011, 18:30
A może jakieś e-maile z dość konkretnymi informacjami, paragrafami z KC i KK.
Może mogłyby coś zdziałać? Podejrzewam, że skoro trafiło się na tego typu osobę, to jest chyba mało poinformowana w temacie umów kupna-sprzedaży.
Pewnie jest wśród Maniaków jakiś prawnik, co by sypnął kilkoma artykułami jak z rękawa .
Pzdr
krzychu - 06-06-2011, 18:37
Jak Ci odda kasę to raczej zapomnieć o sprawie. Z drugiej strony jak ktoś coś więcej sprzedaje to możesz założyć ze 3 konta kupić i potem wystawić negatyw.... Do tego jak nie ma obostrzeń że wysyła za pobraniem np. po 5 komentarzach to zawsze możesz kupić i poprosić za pobraniem na jakiś dziwny adres
Nie żebym tak robił, ale nie jestem na allegro od wczoraj i nie tylko prywatnie.
rosomak1983 - 06-06-2011, 18:38
wystaw mu negatywa. Sprawa dla sadu dosc smieszna , zadnych strat nie poniosłes.
Jogurt - 06-06-2011, 19:50
zakończenie aukcji wygraną jest równoznaczne z zawarciem umowy kupna-sprzedaży. co do wyegzekwowania przedmiotu musisz niestety sypnąć paragrafami kodeksu cywilnego. (tu Ci nie pomogę, którymi) a jak gość będzie uparty to jedyną drogą jest proces cywilny. znajomi rodziców pozbyli się w ten sposób auta za 1/5 ceny.
Anonymous - 06-06-2011, 21:47
Oki.
Wyrzeźbiłem takie coś (brzmi trochę groźnie ale tak chyba ma być).
Może się komuś przyda:
"Doszło do zamknięcia licytacji, a między Sprzedającym i Kupującym zostaje zawarta umowa kupna-sprzedaży.
Wystawiając towar Sprzedający powinien Pan dokładnie zapoznać się z zasadami i regulaminem aukcji. Tłumaczenie się brakiem wiedzy chyba nie uprawnia do łamania zasad. Jeśli by tak było zawsze można by było odstąpić od każdej niekorzystnej transakcji. Chyba nie można mówić tu o pomyłce. Aukcja trwała dostatecznie długo, Sprzedający wiedział co robi wystawiając sprzęt na aukcji bez ustalenia kwoty minimalnej.
art. 286 Kodeksu Karnego mówi "Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania".
Polecam poczytać:
Kodeks cywilny
Art. 70 2. § 1. Oferta złożona w toku aukcji przestaje wiązać, gdy inny uczestnik aukcji (licytant) złożył ofertę korzystniejszą, chyba że w warunkach aukcji zastrzeżono inaczej.
§ 2. Zawarcie umowy w wyniku aukcji następuje z chwilą udzielenia przybicia.
Art. 155. § 1. Umowa sprzedaży, zamiany, darowizny lub inna umowa zobowiązująca do przeniesienia własności rzeczy co do tożsamości oznaczonej przenosi własność na nabywcę, chyba że przepis szczególny stanowi inaczej albo że strony inaczej postanowiły.
Art. 169. § 1. Jeżeli osoba nie uprawniona do rozporządzania rzeczą ruchomą zbywa rzecz i wydaje ją nabywcy, nabywca uzyskuje własność z chwilą objęcia rzeczy w posiadanie, chyba że działa w złej wierze.
Art. 535. Przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę.
Zgodnie z art. 535 Kodeksu cywilnego, „przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz, a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę”. Umowa sprzedaży jest czynnością prawną wzajemną, konsensualną, zobowiązującą, odpłatną i kauzalną.
Na sprzedawcy ciąży obowiązek wydania rzeczy.
Jeżeli sprzedawca uchyli się od wydania sprzętu i przyjęcia zapłaty, to pieniądze trzeba złożyć do depozytu sądowego i wytoczyć sprawę o wydanie i wystąpić o zabezpieczenie w postaci sprzedaży.
Chce mnie Pan oszukać tj. czyn z art. 286 par. 1 KK, zgłoszę ten fakt na policję, która ściśle współpracuje z Serwisem Allegro.pl QXL Poland Sp. z o. o.,"
I to tyle
gulgulq - 06-06-2011, 21:55
Cytat: | Chce mnie Pan oszukać tj. czyn z art. 286 par. 1 KK, zgłoszę ten fakt na policję, która ściśle współpracuje z Serwisem Allegro.pl QXL Poland Sp. z o. o.," |
to nieładnie
lepiej brzmi:
w związku z powyższymi paragrafami wzywam Pana do niezwłocznego przekazania mi wylicytowanego przedmiotu w ciągu np. 7 dni tj. do dnia 14 czerwca 2011r. W przypadku nie otrzymania przedmiotu do tego dnia informuje Pana że podejmę wszelkie środki prawne w celu wyegzekwowania należnego mi mienia. Z poważaniem...
PS. Zawsze możesz mu też ładnie napisać że odstąpisz od umowy pod warunkiem zwrotu kasiory z odpowiednią rekompensatą finansową
Pieraś - 07-06-2011, 21:04
dokladnie ... napisz i ewentualnie zalozyc proces ktory masz wygrany, pogadaj gdzies z jakims radca i mysle ze zakonczysz to po 1 sprawie
Anonymous - 07-06-2011, 21:21
ta sprzedający też ma wyjście bo może jeżeli kupiłeś dajmy na to jakąś elektronikę, to rozkręci to zepsuje tak że nie da rady naprawić i wyśle Tobie za wylicytowane pieniążki. Ty kupisz to co licytowałeś czyli nie działający sprzęt ale już może bez opcji naprawy... heh...,
daj nick sprzedawcy tak na przyszłość żeby unikać ...
Jogurt - 07-06-2011, 21:45
dopisz mu jeszcze że będzię się musiał stawić do sądu w miejscu założenia sprawy (czyt. Twoim mieście) lub wynająć kancelarię, która będzie go reprezentowała.
Jackie - 07-06-2011, 22:57
Pieraś napisał/a: | dokladnie ... napisz i ewentualnie zalozyc proces ktory masz wygrany, pogadaj gdzies z jakims radca i mysle ze zakonczysz to po 1 sprawie |
Ale Ty zdajesz sobie sprawę jak działają polskie sądy? Ja nie mogę odzyskać SAMOCHODU od 2 lat, pomimo jednoznacznych dowodów....Poza tym - chodzenie po sądach to nie fun, szkoda czasu. Pismo brzmi groźnie choć ( z doświadczenia ) mam wrażenie, że napisane przez młodego prawnika Trochę tu poezją zalatuje ale na większość ludzi - wystarczy
Pozdrawiam
koszmarek - 07-06-2011, 23:28
polecam urząd ochrony konkurencji i konsumentów. W wielu miastach mają darmowe porady i są skuteczną-o dziwo- instytucją.
Skoro aukcja została wygrana, allegro wysłało powiadomienie to masz umowę kupna-sprzedaży i obowiązkiem sprzedającego(szczególnie, że ma kasę) jest Ci sprzedać to co kupiłeś. Nawet jak kosztowało 50gr.
|
|
|