Galant - Ogólne - Smutny koniec misia
jafo2 - 07-06-2011, 14:38 Temat postu: Smutny koniec misia Witam wszystkich.
Niestety mój ukochany miś 24 maja poszedł na straty.
Miałem kolizję z mercedesem i ciągnikiem.
Nie była to moja wina, ale zapewne zwrot kasy z ubezpieczenia będzie się miał nijak do wartości rzeczywistej misia.
Tak wygląda miś po wypadku.
zdjecia
film
Podejrzewam że auto raczej do kasacji.
Mam jeszcze nowe części których nie zdążyłem wymienić, 4 amorki i gumy zawieszenia tylnego. Pewnie będą do sprzedania.
Orientuje się ktoś jak wykombinować żeby samemu rozebrać auto na części (planuje zakup nowego misia).
Andrew - 07-06-2011, 14:44
jafo2 napisał/a: | Orientuje się ktoś jak wykombinować żeby samemu rozebrać auto na części (planuje zakup nowego misia). | poszło na PW.
Wyrazy współczucia
Krystian99 - 07-06-2011, 15:33
niezły dzwon, dobrze że nikomu zbyt poważnego sie nie stało
jafo2 - 07-06-2011, 15:54
W moim autku na szczęście wszyscy cali (znaczy zero złamań), kierowca Mercedesa miał połamaną nogę i coś z ręką.
Anonymous - 07-06-2011, 18:31
Wyrazy współczucia...
PS. odbierz PW.
Owczar - 07-06-2011, 18:32
jafo2 napisał/a: | Podejrzewam że auto raczej do kasacji. |
To na pewno.. Kto był sprawcą? kierowca ciągnika czy mercedesa?
Grunt, że wszyscy cali...
xor - 07-06-2011, 18:37
Dobrze, że nic się nikomu nie stało !
Teraz niestety czeka Cię droga przez mękę z wyrwaniem kasy za gala z oc sprawcy.
Wyrazy współczucia, wiem co przechodzisz. Też miałem niedawno dzwona, acz mniejszego, ale jakiś czas byłem pewien, że galant do kasacji, i rozumiem żal.
Tym bardziej, że Twój wyglądał na zadbaną, młodą sztukę...
Ale nic to, będzie następny !
Zniszczenia samochodów podobne, choć galanta trochę większe, może ma mądrzej strefy zgniotu zorganizowane od tego mercedesa.
jafo2 - 07-06-2011, 19:29
Winny był kierowca mercedesa, wyglądało jakby mnie nie widział skręcał w lewo (ja jechałem prosto), hamowanie z odległości 3 długości auta i jeszcze próba ominięcia. Gdyby nie to wbiłbym się w środek mercedesa.
Jeśli chodzi o merca to ten model składa się jak puszka przy zderzeniu czołowym, więc chyba dobrze że uderzenie poszło inaczej bo pewnie bym miał gościa na sumieniu. Niestety oprócz merca przywaliłem jeszcze w ciągnik a tam nie ma stref kontrolowanego zgniotu. Suma summarum kabina w galancie w sumie nie ruszona. Razem z kolegą (w gazetach pisali o dziewczynie troszkę się pomylili) wysiedliśmy o własnych siłach.
Sam dzwoniłem po karetkę, ludzie co stali na tym skrzyżowaniu nie raczyli nawet wysiąść z auta i zobaczyć czy potrzebna pomoc.
Facet z merca mimo nie najgorzej wyglądającego auta mocno poobijany z krwawiąca głową połamaną nogą więc jednak wolę Galanta. Uderzenie poszło w jakiś sposób po zawieszeniu bo koło merca od strony kierowcy wyraźnie leży. Brak zgniotu za to pasażer bardziej ucierpiał. Chociaż pamiętam w realu ten merc wygalał gorzej niż na zdjęciach.
W szpitalu leżałem w sali niedaleko sali gościa z mercedesa, więc wysłałem swoją mamę w trakcie odwiedzin żeby zobaczyła co z nim jak się czuje itd.
Niestety koleś okazał się być strasznym burakiem. Interesowało go jedynie jak zrzucić z siebie winę na mnie opowiadał cudy niewidy. Chciał szukać jakiegoś sędziego żeby się dogadywać itd.
Hugo - 07-06-2011, 20:43
jafo2 napisał/a: | Niestety koleś okazał się być strasznym burakiem | Typowe. Wyrazy współczucia.
fj_mike - 07-06-2011, 21:31
Współczuję
Anonymous - 07-06-2011, 21:43
jafo2, współczucia, dobrze że wszyscy wyszli w miarę cało. a auto znajdzie się nowe. powiedz jaka mniej więcej była prędkość?
Owczar - 07-06-2011, 21:48
jafo2, teraz kup 2,5 i streszczaj się żeby na zlot mieć już nowe auto
jafo2 - 17-06-2011, 01:27
Koledzy potrzebuje jakiegoś dobrego wzoru odwołania od wyceny auta (najlepiej żeby tekst poparty artykułami).
Dzisiaj dostałem wycenę 10 700. Trochę śmieszne a trochę denerwujące.
Mam troszkę paragonów i faktur na podniesienie wartości auta wymiana zawieszenia, piasty, hamulce.
Cena żywcem z eurotaksu. Tylko że ja mam dodatkowo instalkę gazową, 17 calowe felgi z drogimi oponami, wymienioną zawiechę na sportową (eibach mam papiery), oryginalny spoiler z hondy acord typeR, zegary indiglo, przyciemniane szyby i jeszcze troszkę bajerów.
Cena złomu to 1200 też nie wiem czy nie wysoka z przodu prawie nic nie ma może tylko silnik i prawe koło.
Andrew - 17-06-2011, 07:46
jafo2 poczekaj, aż Renata skończy pisać egzaminy, na pewno Ci pomoże
robertdg - 17-06-2011, 07:51
jafo2 napisał/a: | Cena złomu to 1200 | Uznali, że tyle warte są Twoje jafo2 napisał/a: | Mam troszkę paragonów i faktur na podniesienie wartości auta wymiana zawieszenia, piasty, hamulce.
Cena żywcem z eurotaksu. Tylko że ja mam dodatkowo instalkę gazową, 17 calowe felgi z drogimi oponami, wymienioną zawiechę na sportową (eibach mam papiery), oryginalny spoiler z hondy acord typeR, zegary indiglo, przyciemniane szyby i jeszcze troszkę bajerów. | Bajery, ponadto przedstawiłes wstępnie te paragony/faktury etc
|
|
|