[07-XX]Lancer CYxA Techniczne - Szkoda parkingowa
superges - 16-06-2011, 23:02 Temat postu: Szkoda parkingowa Witajcie Panowie i Panie;
Niestety dziś na parkingu ktoś narobił mi szkód
Porysowany został reflektor przedni i lakier nad nim.
Nie mam sprawcy, szkoda więc będzie ściągana z AC.
Reflektor na pewno będzie do wymiany bo chyba nic się z nim nie zrobi?
Orientujecie się jakie koszty to pociągnie? Oczywiście z własnej kieszeni płacić nie będę, po to jest AC, zastanawiam się też jak cała procedura będzie wyglądała...
Pozdrawiam
rozdrażniony lancomaniak
Luk - 17-06-2011, 00:46
superges napisał/a: | zastanawiam się też jak cała procedura będzie wyglądała... |
zgłoszenie-rzeczoznawca-wybór warsztatu-cesja praw do odszkodowania na rzecz warsztatu-naprawa.
No chyba, że wybierzesz warsztat co ma umowę z ubezpieczycielem. Wtedy: zgłoszenie-warsztat-gotowe. jest jeszcze trzecie rozwiązanie, bierzesz kasę i sam rozliczasz się z warsztatem. Ale tego nie polecał mi nawet rzeczoznawca.
Trik - 17-06-2011, 09:09
Nowy reflektor to ok 2 tyś. Podobno plekse z reflektora daje sie polerowac, zalezy od grubości rys.
piomic - 17-06-2011, 10:12
Trik napisał/a: | Nowy reflektor to ok 2 tyś. | Tydzień temu fakturę odebrałem - 2500 z groszami.
superges - 17-06-2011, 18:30
Ile?! matko...
Ryski mam raczej powierzchowne. Ciekawe czy będą mi go wymieniać czy tylko spolerują.
Jeśli wymiana to mają je na stanie czy muszą sprowadzać?
Pozdrawiam
Trik - 17-06-2011, 20:57
Zależy od magazynu w Polsce. Czasem trzeba zaczekać na dostawę z Holandii. Rzeczoznawca określi czy polerować czy wymienić.
piomic - 17-06-2011, 21:13
Dwa dni temu lakiernik ściągnął mi polerką rysę z klosza tylnej lampy - nie ma śladu.
Ale to tak przy okazji było. Pół roku jeździłem z dziurawym tylnym zderzakiem po żółtym świetle w Wiedniu i nikt go nawet nie dotknął, w ubiegły czwartek odebrałem z serwisu po wymianie. W sobotę pod Makro gość Sprinterem przytarł go od boku zostawiając rysę po zawiasach na lampie a we wtorek ktoś poprawił od tyłu na tyle solidnie, że lakier pękł nad belką zderzaka pod odblaskiem. Trzeba mieć szczęście...
superges - 20-06-2011, 14:17
Właśnie wracam z wyceny rzeczoznawcy.
Reflektor jest do wymiany a porysowany lakier do pomalowania.
Na razie kwota bezsporna to 1 850 PLN ale mówi, że ona na pewno będzie się teraz różniła od kwoty faktycznej i że jak będą faktury na większą kwotę to zapłacą więcej.
W każdym bądź razie zrobię to bezgotówkowo, niech dealer się męczy z ubezpieczycielem
michaello - 20-06-2011, 15:17
superges mialem bardzo podobna szkode, reflektor porysowany i zderzak ponizej.
Wygladalo to niezbyt ciekawie, kupilem paste do usuwania rys i sam spolerowalem reflektor tak ze praktycznie nic z nich nie pozostalo.
Jesli chodzi o zderzak rowniez sam zamalowalem rysy lakierem zaprawkowym, niestety w pelnym sloncu widac bylo moja amatorke. Zaczelo mnie to irytowac wiec pojechalem
do lakiernika, ten popatrzyl i stwierdzil zeby z tym nic nie robic poniewaz jest to newralgiczny punkt i zawsze moze mi ktos znowu przytrzec. (mieszkam w Warszawie) dodal tylko jeszcze, ze jesli jestem esteta i mnie to drazni to oczywiscie zabierze sie za robote. Przemyslalem sprawe i zostawilem tak jak jest. O zgrozo za jakis czas znowu mi ktos przejechal po zderzaku z drugiej strony… zaprawka w reke i znowu robota.
Kiedy samochod mial kilka miesiecy nie spalem po nocach przy zauwazonej kolejnej delikatnej rysie. Teraz dalem sobie spokoj i przytarcia nawet mnie juz za bardzo nie draznia. No chyba ze wyjdzie slonce...
Silverrr - 07-07-2011, 19:16
Przy okazji, gdy będziesz oddawał auto do naprawy z AC... zaznacz sobie lampę w tylko Tobie znany sposób... Na fakturze będzie wymiana a w rzeczywistości polera
sla - 07-07-2011, 20:30
Nie bój się, jeżeli są cwani, a da się spolerować to wymienią między samochodami.
Wiedzą, że ludzie zaznaczają.
mazin - 09-07-2011, 23:08
sla napisał/a: | Nie bój się, jeżeli są cwani, a da się spolerować to wymienią między samochodami.
Wiedzą, że ludzie zaznaczają. |
Tak w temacie jakości usług w ASO: znajomy miał kilka tygodni temu stłuczkę vitarą, jakiś najarany małolat otarł się w zasadzie o prawy przedni róg. Zniszczone zderzak, błotnik, maska i lampa. ASO się nawet postarało, bo dostał auto po niecałych trzech tygodniach. Odebrał, obejrzał... wszystko OK. Pojechał do domu i podczas jazdy zauważył dziwne stuki. Okazało się, że jakiś specjalista montujący zderzak (a może i całą resztę) nie dokręcił kół, śruby się dało odkręcić palcami...
RalfPi - 19-09-2011, 09:58
Chłopaki, ja też ostatnio miałem "przygodę parkingową" - lampa i "szarpnięcie" na zderzaku...
Czy mogę sobie samemu "zarobić" co by się nie psuło, a potem ewentualnie za jakiś czas zgłosić to Ubezpieczalni, żeby wycenili i wymienili "z AC" ??
Czy może od razu zrobić z AC...?? Ryska, "szarpnięcia" nie są duże.. mogę zeszlifować i zaprawić lakierem...
Pozdrawiam.
Kjuba - 19-09-2011, 11:31
jak sam coś zrobisz to już z AC nie zgłosisz. z tego co wiem masz do 3 dni roboczych ( w zależności od firmy) na zgłoszenie szkody. za datę od której liczy sięczas należy policzyć dzień w którym szkoda zostałą zauważona, a jak naprawisz coś sam to będą wiedzieli, że już dawno temu to się wydarzyło i mogą nie wypłacić. jak masz zgłaszać to lepiej od razu
RalfPi - 19-09-2011, 21:26
Dzięki bardzo za info- chyba jutro to załatwię... Co za świat - ale przynajmniej będę miał nowy zderzak i może lampę:)
Pozdrawiam
|
|
|