[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - [CY3A 1.8] Rysy i obtarcia na lakierze. Pomocy!!
jaras73 - 17-06-2011, 08:26 Temat postu: [CY3A 1.8] Rysy i obtarcia na lakierze. Pomocy!! Posiadam Lancera nie cały rok i jak do dej pory nic mi się nie przytrafiało, aż tu nagle PODWÓJNY PECH...
Wczoraj zauważyłem że ktoś mi przytarł prawe drzwi od pasażera (pewnie gdzieś na parkingu). Wgnieceń nie ma ale są brzydkie rysy i białe ślady. Rozpaczałem strasznie Jakby tego było mało to wieczorem kot sąsiada wypadł z drugiego piętra wprost na auto. Cudem nie uszkodził maski tylko z sunął się po lewym przednim błotniku i tam swoimi pazurami zostawił ślady w postaci rys i odprysków
Proszę Was o pomoc w kwestii jakiego środka mam użyć (nie mam o tym zielonego pojęcia) żeby spróbować to zapastować. Pewnie i tak jakieś ślady zostaną ale może będą mniej widoczne. Dzięki za pomoc. Pozdrawiam
qba_2 - 17-06-2011, 08:32
Ja miałem rysy przy dzwiach zrobione przy wsiadaniu, pojechałem do salonu, zamówiłem lakier w tubce, później lakiernik, pędzelkiem zamalował. Co prawda trochę widać ale jest o niebo lepiej. Koszt lakieru 36 zł.
cabaniarz - 17-06-2011, 12:05
qba_2 napisał/a: | Ja miałem rysy przy dzwiach zrobione przy wsiadaniu, pojechałem do salonu, zamówiłem lakier w tubce, później lakiernik, pędzelkiem zamalował. Co prawda trochę widać ale jest o niebo lepiej. Koszt lakieru 36 zł. |
Dokładnie, zaprawkę zamówić w ASO i zamazać Też miałem przytarcie, ale błotnika, już chciałem jechać do lakiernika ale wcześniej miałem przegląd. Aso się postarało, o niebo lepiej wygląda Lakiernika odłożyłem w czasie ale i tak mnie to czeka
krig - 17-06-2011, 12:25
Kot narobił odprysków? Kot ze swojej natury jest miękki i puszysty, nawet łapy ma miękkie. Na płytkie rysy pomoże pasta lekkościerna, a na odpryski zaprawka, jeśli są małe. Z większymi może lepiej zamiast do lakiernika pojechać do s-plus. Bywam tam czasami, niestety, ale jestem zadowolony z efektów.
robertdg - 17-06-2011, 17:14
Rys po kocik pazurach nie usuniesz, sąsiada za beret i niech płaci - to wkońcu jego kot i on za niego odpowiada, jeżeli zaciery na drzwiach nie sa glebokie to mozliwe ze da sie wypolerowac
MartinMM - 17-06-2011, 17:49
Mieszkasz w Mysłowicach, zapraszam Cie do Bielska, znam tutaj specjalistów, którzy z całego porysowanego auta, zrobią Ci nówke. Jeśli jesteś zainteresowany to privv.
jac - 17-06-2011, 18:02
krig napisał/a: | Kot ze swojej natury jest miękki i puszysty, nawet łapy ma miękkie |
tak szczegolnie jak sie "scierwo' wystraszy i nie majac pola zaczepienia zsuwa sie po zderzaku
$iwy - 17-06-2011, 20:13
Jeżeli to metalik - a lakier kolor nie jest ruszony - może wystarczy lakier bezbarwny. Jeżeli zadrapany jest do podkładu lub blachy będziesz musiał zamówić też lakier kolor i ewentualnie podkład. Najlepiej zamawiać zaprawki w sprayu (dostępne na allegro, trzeba tylko podać numer oznaczenie lakieru i markę auta) i się trochę pobawić. Potem tylko papier ścierny 1000, potem 2000 i polerka pastą polerską. Jak się przyłożysz nie będzie śladu.
pablo diablo - 20-06-2011, 12:38
Jakoś lakieru na nowy lancerach jest straszna wręcz tandetna jeżeli dołożyć do tego ze w środku plastiki się rysują od samego dotykania to porostu lancer wypada bardzo źle.
Gdybym wiedział że lakier czarny lancerów jest taki miękki to nigdy bym się nie zdecydował na ten kolor. Użytkuje lancera w tym kolorze 2 miesiąc i wszędzie pełno małych rysek jestem załamany.
ten lakier rysuje się jak lodowisko nie wiem co to będzie za parę lat ?
posiadam jeszcze galanta który ma 13 lat i o niebo lepiej wypada lakier solidny a środku zero rys na plaskach.
Przecież to nadaje się na sprawę reklamacji i to grupowej.
artisan - 01-07-2011, 11:42
to było wielokrotnie wałkowane, na pocieszenie napiszę że mam srebrny metalic i też mnóstwo rys. Niestety ale aktualnie wszystkie nowe japońskie auta mają tak fatalne lakiery. Wcześniej miałem czarną Hondę z 2008 r. i też było fatalnie pod tym względem. Moja stara 16-letnia Mazda wyglądała lepiej ale nie ma co płakać, to se ne vrati. Ta jakość nigdy już nie wróci.
Muszę jednak przyznać że w Lancerze jest jednak chyba jeszcze gorzej niż w Hondach. Po wcześniejszych doświadczeniach nie spodziewałem się niczego dobrego ze strony nowego lakieru. Trzeba po prostu dbać, woskować i od czasu do czasu uzupełniać braki w powłoce lakierniczej,oczywiście na własny koszt
$iwy - 01-07-2011, 21:59
artisan napisał/a: | to było wielokrotnie wałkowane, na pocieszenie napiszę że mam srebrny metalic i też mnóstwo rys. Niestety ale aktualnie wszystkie nowe japońskie auta mają tak fatalne lakiery. Wcześniej miałem czarną Hondę z 2008 r. i też było fatalnie pod tym względem. Moja stara 16-letnia Mazda wyglądała lepiej ale nie ma co płakać, to se ne vrati. Ta jakość nigdy już nie wróci.
Muszę jednak przyznać że w Lancerze jest jednak chyba jeszcze gorzej niż w Hondach. Po wcześniejszych doświadczeniach nie spodziewałem się niczego dobrego ze strony nowego lakieru. Trzeba po prostu dbać, woskować i od czasu do czasu uzupełniać braki w powłoce lakierniczej,oczywiście na własny koszt |
Też mam ten kolor i u mnie trzyma się całkiem OK. Auto mam od początku 2008 roku i do tej pory tylko minimalne ślady po kamykach na przednim zderzaku (prawie niewidoczne), ale to chyba normalne, boki i tył bez żadnych rys i wgniotków. Oby tak dalej. Może to kwestia stosowanych wosków ?
Uruko - 09-07-2011, 19:08
Czerwony tez jest fatalnie miękki, ale za to jak wygląda . A plastiki w środku rzeczywiście wyjątkowo delikatne. Ostatnio zarysowałem paznokciem wyświetlacz od radia
gershar - 07-06-2012, 14:38
Widzę, że dokładnie każdy własciciel Lancera ma te same problemy z lakierem, i materiałami wnętrza.... Czy jest chociaż jeden szczęśliwiec, który jakimś dziwnym sposobem nie ma takich problemów jak my ??
.... i gdybym tylko wiedział, że tak to wszystko wygląda, podobnie jak Kolega wyżej, nie kupiłbym czarnego
Pozdrowienia dla wszystkich porysowanych
Zbigi - 07-06-2012, 14:47
gershar napisał/a: | Czy jest chociaż jeden szczęśliwiec, który jakimś dziwnym sposobem nie ma takich problemów jak my ??
: |
Tak Ja jestem. Sposób obejścia problemu nie był wcale taki dziwny. Po prostu zmieniłem samochód na taki z trochę lepszym lakierem. Na czarne lakiery w Renault też trochę narzekają ale i tak jest lepiej niż w Mitsubishi.
Lucas123w - 07-06-2012, 14:53
Przez pierwsze 2 miesiące też mnie to raziło i w końcu trzeba było zainwestować w porządne kosmetyki samochodowe.
Na początek oczyściłem lakier tym preparatem Meguiar's Quick Clay Starter Kit i dokupiłem takowy zestaw Meguiar's NXT Generation Wash & Tech Wax 2.0 . Na taką operacje niestety trzeba poświęcić dobre pół dnia ( w moim przypadku pół soboty) ale jest warto.
Oglądając te filmiki na youtube nie wierzyłem ze można zakryć jakiekolwiek rysy ale po użyciu całej mojej nowej chemii Lancer wygląda lepiej jak stał w salonie.
Na zimę będę aplikował Collinite 476s Super Double Coat Paste wosk wytrzymały na sól i inne agresywne chemikalia sypane zimą na nasze drogi.
Pomiędzy woskowaniami robię inne zabiegi zajmujące ok 20 min na doprowadzenie lakieru do stanu salonowego.
Linki pochodzą ze sklepu z którego się zaopatruje (nie jestem właścicielem i w żaden sposób nie robię reklamy, każdy może znaleźć te kosmetyki na własną rękę)
Pozdrawiam
|
|
|