gkm_lodz - 06-07-2011, 09:41 Temat postu: [EAx 97-04] Galant 2.0 V16 136KM, 2000r, gas, KUTNO Witam Prośba o opinie tego autka: to co mnie niepokoi to silnik (patrz zdjęcie) dzięki z góry 
 
Tomek - 06-07-2011, 09:50 golizna z Holandii [ Dodano: 06-07-2011, 09:51 ] pod maska rdza w miejsach gdzie nie jest to "fabryczne" robertdg - 06-07-2011, 17:27 Link do aukcji/ogłoszenia 
Popieram powyższą odpowiedź, a dodatku gazik i haczyk, lekkiego żywota mógł nie mieć. m6riano - 06-07-2011, 18:52 I chyba musiał gdzieś długo stać..na jakimś placu czy coś...znaczy że nikt go nie chciał..czyli coś miał nie halo.. gkm_lodz - 07-07-2011, 08:23 No to kupiłem sobie samochód dzięki, nie warto nawet jechać.
m6riano - 07-07-2011, 17:53 Mój kumpel który rozbił ostatnio gala kupował właśnie od tego handlarza z Kutna...i ogólnie gala sobie chwalił...;-) dnatime - 16-07-2011, 08:23 oglądałem go: - prawy migacz miał jakby po stojącej wodzie takie poziomy nawet na zdjęciach widać taki blady - pod maską przy migaczu na elementach zaczepione kawałki papieru w taki sposób jak by woda płynęła - pojawiające się strupy na przednich kielichach od góry - zaczynająca się pojawiać rdza gdzieniegdzie pod maską - lekkie wgniecenie na tylniej klapie Mogę jeszcze napisać że Galant jest bardzo odpornym autkiem od strony elektrycznej
Sprzedawca bardzo uprzejmy i w wersję że zostawił światło na noc uwierzyłbym. Gdy przyjechałem akum. był rozładowany więc podjechał Audi A6 podłączył kable trochę mocno błysnęło ale myślę rozładowany. Podładował go trochę. Odpalił, zdjął kable i odjechał. Auto zgasło. I tak z 4 razy. Ale potem potrzymał go na obrotach - chciał zmienić akumulator bo wyglądało że tamten dobity. Ale załączyłem klimatyzację i nie dmucha. Pierwsze, bezpieczniki bo wczoraj chodziła. I tak w pewnym momencie sprzedawca zamyślił się i powiedział: za pierwszym razem to chyba odwrotnie kable w audi podłączyłem. Faktycznie + i - kiepsko widoczne. Reasumując uszkodzony alternator i jakaś elektronika klimy. Wrzucił do autka drugi akumulator i pojeździłem nim - spisywał się super. Kolega mi opowiadał że gdy w lagunie pomylili jego znajomi kable to musieli drugą z anglii ściągać. |
||||||||
