Forum ogólne - Z Colta na.. Celica 2,0 GT vs Cvic 1,8 VTI
spiwoormc - 07-07-2011, 12:07 Temat postu: Z Colta na.. Celica 2,0 GT vs Cvic 1,8 VTI Przede wszystkim witam ponownie Mitsumaniakową brać.Na forum działałem już wcześniej, ale potem miałem spory przestój w jeżdżeniu i moje zainteresowanie motoryzacją mocno oklapło.Dzisiaj pisze do Was, bo potrzebuję pomocy w pewnej niezręcznej sprawie.Otóż postanowiłem przesiąść się z mojego ukochanego Colcika na innego Japońca i potrzebuję obiektywnej oceny potencjalnych nastepców Miśka
Po kolei
Dotychczas jeździłem wcześniej Mitsubishi Coltem 1,6 z 94 roku.Autko to było moim pierwszym autem i, jak wielu innych młodych kierowców, popełniłem błąd w wyborze samochodu.Nie chodzi mi o model, bo decyzja o wyborze Colta właśnie dojrzewała we mnie rok i uważam, że tutaj trafiłem w dziesiątkę.Niestety, zniecierpliwiony przedłużającymi się poszukiwaniami, trafiłem na felerny egzemplarz, który prezentował się bardzo przyjemnie, ale od początku toczyła go najbardziej zabójcza dla coltów choroba-rdza.Mimo wielu ciepłych uczuć, jakimi darzyłem misia i ogromnych strumieni pieniedzy, które zainwestowałem w jego naprawę, w końcu zdałem sobie sprawę, że mój przyjaciel definitywnie umarł(zgnił) i pora poszukać następcy
Postanowiłem przesiąść się do czegoś innego-większego i troszkę mocniejszego.Ponieważ Mitsubishi nie miało odpowiadającego mi parametrami modelu(Eclipsy mi się nie podobają), zacząłem wybierać między Hondą Civic a Celicą właśnie.Konkretniej spodobały mi sie takie dwa okazy:
http://moto.allegro.pl/na...1662783273.html
http://tablica.pl/oferta/...996-ID6LE1.html
I tu prośba do Was Forumowicze.Gdybyście zechcieli skrobnąć kilka słów za i przeciw tym modelom.Nie chodzi mi koniecznie o ocene prezentowanych egzemplarzy ale o ogólne plusy i minusy Civica i Celici.Szczególnie cenne będa wskazówki ludzi mających doświadczenie z tymi autkami
Z góry wielkie dzieki
P.S.Z poprzednich lat zapamiętałem forum Mitsumaniaków, jako grono ludzi zyczliwych, a przede wszystkim wyrozumiałych Mam więc nadzieję, że milczeniem zostanie pominięta moja haniebna konwersja na inną markę
Tomek - 07-07-2011, 12:18
od siebie powiem, że to są 2 zupełnie różne samochody, wiec ciezko je porównac
ziutoon - 07-07-2011, 12:20
Najlepiej o takie rzeczy pytac na konkretnych forach zarejstruj się na forum Hondy i Toyoty popatrz jakie sa ceny czesci i ich dostepność.
Co do Civica to dzisiaj widziałem takiego jak z ogłosznia i powiem ci że jego też rdza brała na nadkolach. To chyba też jest przypadłość Hondy
Co do Toyoty to znajomy miał i ładował kasę - ale może to był taki egzemlarz. Pamiętaj że auta sportowe i usportowione są zawsze droższe w ekspolatacji (klocki, tarcze, filtry)
A może pomyśl o Galancie 2.5
spiwoormc - 07-07-2011, 13:38
Odpuściłem sobie pytanie na innych forach, bo niestety(szczególnie na forum Hondy) bardzo trudno o rzetelną ocenę, nie podyktowaną subiektywnymi emocjami i dlatego wolę o ocenę poprosić "trzecią stronę".
Wiem, że te auta średnio do siebie pasują ale o to własnie mi chodzi.Toyota wydaje mi się autkiem bardziej sportowym: agresywniejszym, bezkompromisowym, a na pewno bardziej rzucającym się w oczy(co ma swoje plusy i minusy)
Honda jest na pewno bardziej praktyczna,stonowana i nie wywołująca takich emocji dookoła(co też ma swoje plusy i minusy
Z drugiej strony wszędzie wyczytuję, że pod wzgledem osiągów silnik Vteca będzie bił na głowe tego z Celici, który jest głośniejszy,słabszy i do tego bardziej paliwożerny.Problem w tym, że to opinia głównie hondziarzy
Dlatego chetnie posłucham każdej opinii, nawet jeżeli spotęguje to tylko mętlik w mojej głowie i skomplikuje wybór.W koncu i tak nawet po zakupie bedą nachodziły mnie wątpliwości, czy aby na pewno dobrze wybrałem
Galanty sa dla mnie trochę za duże/rodzinne dlatego na ten model usilnie namawiam rodziców, a dla siebie wolę coś, co bedzie przypominało mi Colta
sampler - 07-07-2011, 14:04
co do osiagow to lepsze ma celica. Moc masz podobna ale Celica ma wiekszy moment (186 Nm). Ponadto Celica jest lzejsza o blisko 80 kg.
robertdg - 07-07-2011, 20:09
Powinieneś wsiąść do obu i się nich poczuć, każdy ma inne gusta, każdy woli co innego, Honda jest bardziej uniwersalnym autem, bo i na zakupy i na przejażdżke, Toyota natomiast głownie do wożeniai podziwiania, Honda nie zaskoczy Cie ochroną antykorozyjną, Toyota także, te auta są tak diametralnie inne, że musisz się dobrze zastanowić nad potrzebami.
Anonymous - 07-07-2011, 22:36
Co do tych prezentowanych przez Ciebie modeli (wiem że pokazałeś je tylko poglądowo) :
Od kilkunastu miesięcy jestem szczęśliwym mieszkańcem jednej z rodzimych wsi. I gdzie nie spojrze to wszedzie widze auta właśnie z tego typu alufelgami. Jestem zwolennikiem alufelg (we wszystkich autach osobowych je posiadam) ale te wyglądają jak na odpust rodem z Chin. Gdzie się nie obejrze - szczególnie w niedziele przed kościołem - tam Passat, Golf, Audi ; właśnie na takich felgach. Wcześniej gdy mieszkałem we Wrocławiu widok takich felg latał mi koło kalafiora, później gdy mieszkałem za granicą sami czarnoskórzy z takimi felgami jeździli, gdy się przeprowadziłem na wieś, co trzecia stodoła takie felgi. One mi poprostu zbrzydły
A bardziej rzeczowo. Nigdy nie miałem Toyoty. Chociaż mam Lexusa. Prawie to taka Toyota. Z tym że "prawie" to jednak różnica Za to przez kilka miesięcy jeździłem Hondą Civic Coupe 1.5l, 16V. Auto bardzo fajne. Taka taczka na kołach - w pozytywnym sensie. Przyjemnie się jeździło i cicho. Niestety, mój pojazd byl sprowadzony ze Szwecji. Tam drogi to drogi na nie to co u nas. Po dwóch miesiącach poruszania się po naszych najdłuższych szynach na świecie (łączny przebieg u nas ok 1000km) zaczeły się pojawiać luzy w zawieszeniu. Honda ma dość skomplikowane zawieszenie. Sporo rzeczy sporo kosztuje W moim aucie wyliczyli z robocizną na 2,2 tyś. zł remont. Poza tym skandynawska zima źle robiła na blache. Która ta po spotkaniu się z roztworem soli u nas zaczeła rdzewieć na potęgę. Szczególnie nadkola, okolice wlewu paliwa, krawędzie drzwi na spawach, podłoga.
Jeżeli bierzesz pod uwagę tylko te dwa modele musisz zdecydować gdy będziesz miał okazje na kupno danego egzemplarza. Celic jest dość mało. Civików jest zatrzęsienie. Chociaż te w silnikach 1.8l, VTEC czy 1.6 VTI w takich budach to faktycznie rzadkosć. I musisz uważać ponieważ dużo ludzi robiło przekładki silników ze słabszych na mocniejsze. Raz są to profesjonalne swapy a czasami zdarzają się druciarstwa.
Powodzenia
mystek - 07-07-2011, 23:35
Ciężka sprawa. Generalnie jak trafisz Civa z b18c4 to będzie to na 99% swap, ale to nie istotne imo, bo tam p&p a kolesi, którzy znają się na Hondach jest masa.
Do Hond masz masę części, są tanie i ogólnodostępne. Forów Hondziarskich jest masa, więc na wszystko znajdziesz odpowiedź.
Celica - tu już nieco "egzotyki" jednak, GT rzadka wersja, ale nie tak jak GT4. Przed kupnem Colta również myślałem o Celice, pytałem na forum Celici i ludzie mi raczej odradzili, ponieważ trzeba dość sporo dokładać do niej. Nie wiem jak tam z rudą - musisz pytać u Toyociarzy. Do Civica znajdziesz reperatury i błotniki w razie czego. Nadkola to standard, ale to chyba w większości starych japońców.
No i przechodząc do sedna tematu - osobiście kupiłbym Celicę, ale to tylko i wyłącznie dlatego, że... Hond jest po prostu nadmiar, a ja nie lubię być jednym z wielu . Kwestia cech charakteru.
Tomek - 08-07-2011, 08:31
mystek napisał/a: |
Do Hond masz masę części, są tanie i ogólnodostępne. Forów Hondziarskich jest masa, więc na wszystko znajdziesz odpowiedź. |
ilość nie znaczy jakość - to taka ogólna wzmianka
a konkretna - to jak szukałem auta dla siebie, to zwiedziłem wszystkie wieksze fora różnych marek
i na żadnym nie spotkałem tak rzeczowych odpowiedzi jak u nas (nie, żebym wychwalał pod niebiosa), na wiekszosci nie mozna bylo wiele poczytac i popytac, na innych ludzie sporo pisali, ale od rzeczy, niestety
co do tych aut, to wez sie najpierw zastanow, jakie auto potrzebujesz
z tych dwóch modeli wybrałby celice, z tych dwóch egzemplarzy - żadnego
odobiscie jednak wole auta niepozorne - taki srodek, jak Galant
pokazane auta - bardziej wygladaja niz jezdza
rosomak1983 - 08-07-2011, 10:07
Słyszałem ze w tej celice silnik jest cudem techniki...
Cylindry pokryte ponoc ceraminka a to tylko jeden z wielu smaczków,
xluki - 08-07-2011, 13:13
Z podanych przez spiwoormc, propozycji następcy Colta wybrałbym Celice. Ogólnie bardziej podobają mi sie Hondy od Toyoty, ale wszystkie oprócz tego modelu Civica. Gdy kupisz sobie ten model, to dopiero zobaczysz co oznacza korozja. Według mnie jest to jeden z najgorszych modeli Hondy.
Więc decyzja dość prosta... albo Celica albo inny model Hondy.
gzesiolek - 09-07-2011, 18:07
xluki napisał/a: | Gdy kupisz sobie ten model, to dopiero zobaczysz co oznacza korozja. Według mnie jest to jeden z najgorszych modeli Hondy. |
Urban legend i tyle... nadkola rdzewieja dokladnie tak jak w Mitsu...
(i Colciki z tego okresu i Galanty maja wlasnie ta jedyna wade w obszarze rdzewienia)
no i Honda w Civicu V i VI generacji nie mogla sobie z tym poradzic...
ale sam osobiscie pewnie szukalbym Toyoty... Civic kojarzylby mi sie z moim 1,4 90KM, ktory nadal jezdzi w rodzinie, 1996 rocznik i sie od rdzy jakos nie rozsypal...
|
|
|