Pajero II - brak mocy przy zimnym silniku
behemot - 22-07-2011, 17:43 Temat postu: brak mocy przy zimnym silniku Koledzy podejrzewam pompe wtryskową. Na zimnym silniku ciężko z miejsca ruszyć. po rozgrzaniu jest lepiej, ale tez mocy brakuje. Z tyłu zero dymu tak jakby dostawał za mało paliwa. Rozgrzać trzeba go długo nie wystarczy że skoczy temperatura w układzie chłodzenia.
Wcześniej zaczął kopcić w szczególności przy mocno rozgrzanym silniku i na wyższych obrotach. Zdaje sie że kiedyś widziałem wątek o padającej pompie i podobnych objawach. Można jakos sprawdzić pompe wtryskową?
Faraonix - 22-07-2011, 19:24
za wyjecie pompy, diagnostyke i wsadzenie pewnie ze 2 stowki zaplacisz, uzywke kupisz za 600-800zl z gwarancja rozruchowa i sam wsadzisz, warto wymienic odrazu simering na pompie.
Na poczatku mozesz sprobowac samemu zwiekszyc dawke, masz srube z tylu pompy.
Na pompie nasz tez silownik woskowy ktory na zimnym silniku przyspiesza wtrysk jak sie nie myle. Zobacz czy widac roznice na zimnym i cieplym. Przy cieplym chyba sie wysowa.
behemot - 22-07-2011, 19:29
Zwiekszenie dawki pomoże pewnie na krótko, bo postepy choroby potegują się z dnia na dzień. Boję sie czy to na pewno pompa, żebym nie wywalił pieniedzy.
rico.1 - 22-07-2011, 21:19
Dawkę postaraj się ruszać dopiero w ostateczności, a za to sprawdź najpierw wszystko dookoła tego: filtr paliwa, drożność przewodów paliwowych, kąt wtrysku (i ustawienie rozrządu), turbo itp.
Jeśli tam będzie wszystko ok, to mała korekta dawki + kąta wtrysku powinny pomóc, nawet przy padającej pompie.
behemot - 24-07-2011, 11:48
Przewody raczej drożne bo jak jest porządnie rozgrzany to idzie.
hajmanek - 24-07-2011, 16:08
A jaki masz silnik i jaka pompe, mechaniczna czy elektroniczna?
behemot - 24-07-2011, 19:24
2,5 mechaniczna. Chce miśka sprzedać a on na koniec mnie w koszta wpędza. wymienie te pompe bo mieszanie przy dawce pewnie na długo nie pomoże. Nie chce żeby nowy właściciel po tygodniu czy dwóch rzucał we mnie kamieniami.
hajmanek - 25-07-2011, 08:35
W pompie na gorze masz wezyk ktorym idzie cisnienie z turbo zeby podniesc dawke paliwa. Moze byc tak ze ten przewod idacy z turbiny jest gdzies uszkodzony lub w samej pompie poszla membrana boost pina. Wg mnie to moze byc cos wlasnie w tych okolicach lub sprawdz jak mozesz cisnienie na turbinie. Podlacz pod ten wezyk manometr i zobacz co sie bedzie dzialo. Pozdrawiam
Faraonix - 25-07-2011, 20:33
Raczej nie to, jak nie ma cisnienia - czyli jak turbo nie pompuje to membrama jest u gory. Wiec przy wolnych obrotach (do 2000) nie ma to znaczenia. Gdyby byla uszkodzona membrama lub wezyk to nie mialby mocy powyzej 2000 obr. Kolega pisze ze ciezko ruszyc przy zimnym silniku. Czyli jakby ogolnie dawki brakowalo albo byla wtryskiwana w zlym momencie i nie byla dobrze spalana
behemot - 25-07-2011, 21:05
Tak jakby dawki brakowało. Z tyłu zero dymku. Wcześniej zaczął mocniej przykapcać na wyższych obrotach. Gdzieś czytałem na forum o przyspieszaczu zapłony który przestaje działać przy spadku ciśnienia na pompie
rico.1 - 25-07-2011, 22:21
behemot napisał/a: | Gdzieś czytałem na forum o przyspieszaczu zapłony który przestaje działać przy spadku ciśnienia na pompie | Chyba ja o tym smarowałem , ale w tym przypadku raczej nie to jest przyczyną.
Tak jak koledzy piszą, sprawdź również tego boost pina. Wbrew pozorom zatarty trzpień do osi też może wywołać takie objawy, bo turbo powinno startować już od dolnych obrotów.
Więc odkręć pokrywę, wyciągnij membranę z osią i zajrzyj do środka. Sprawdź czy po naprężeniu dźwigni gazu trzpień (tam w środku gdzie była oś) swobodnie się wysuwa i czy się nie zacina, wepchnij go śrubokrętem parę razy, rusz gazem i obserwuj. Jak się zacina to czyszczenie i wymiana jego uszczelnienia, ale to już lepiej niech jakiś fachura robi.
Pamiętaj podczas składania spowrotem żeby ustawić oś w tym samym położeniu gdzie wyrobiony ślad po tym trzpieniu.
hajmanek - 25-07-2011, 23:06
rico.1 napisał/a: | behemot napisał/a: | Gdzieś czytałem na forum o przyspieszaczu zapłony który przestaje działać przy spadku ciśnienia na pompie | Chyba ja o tym smarowałem , ale w tym przypadku raczej nie to jest przyczyną.
Tak jak koledzy piszą, sprawdź również tego boost pina. Wbrew pozorom zatarty trzpień do osi też może wywołać takie objawy, bo turbo powinno startować już od dolnych obrotów.
Więc odkręć pokrywę, wyciągnij membranę z osią i zajrzyj do środka. Sprawdź czy po naprężeniu dźwigni gazu trzpień (tam w środku gdzie była oś) swobodnie się wysuwa i czy się nie zacina, wepchnij go śrubokrętem parę razy, rusz gazem i obserwuj. Jak się zacina to czyszczenie i wymiana jego uszczelnienia, ale to już lepiej niech jakiś fachura robi.
Pamiętaj podczas składania spowrotem żeby ustawić oś w tym samym położeniu gdzie wyrobiony ślad po tym trzpieniu. |
behemot - 26-07-2011, 20:41
No tak, ale zimny to on muli na niskich i na wysokich obrotach, po przejechanym kilometrze i wstępnym grzaniu na podwórku da sie rozkręcić nawet do 3 tys. przy niedotlenieniu by kopcił a tu mimo wcisnietego pedału w podłoge zero dymu. Potem w ciągu dnia gdy pod maską jest wszystko wygrzane idzie prawie normalnie. Ino przy wyższych obrotach więcej dymu.
rico.1 - 26-07-2011, 21:02
behemot napisał/a: | przy niedotlenieniu by kopcił a tu mimo wcisnietego pedału w podłoge zero dymu | Czyli nie zwiększa dawki po dodaniu gazu, a na to mają wpływ boost pin i ustawienie podstawowe dawki na śrubie.
Jak chcesz to możesz trochę wkręcić dawkę, tak o 1/4 obrotu (zapamiętaj stare ustawienie), ale jeśli przed tym nie sprawdzisz czy z boost pinem wszystko w porządku to może nie do końca rozwiązac problem.
behemot - 26-07-2011, 22:14
Może ktoś zna dobrego szpeca od pomp na dolnym śląsku.
|
|
|