Problemy techniczne - Colt CA0 zgasł i umarł
Anonymous - 24-08-2011, 07:52 Temat postu: Colt CA0 zgasł i umarł Witam,
w sobotę mój Colcik zgasł i już nie odpalił, wczoraj zaciągnąłem go do siebie na warsztat i zacząłem sprawdzać.
po 1 nie ma iskry
po 2 zauważyłem, że palec i kopułka są lekko nadpalone.
i teraz moje pytanie myślicie, że to wina tylko palca i kopułki?
przypomnę, że w tym aucie już 2 razy spalił się komputer i 2 razy aparat :/
proszę o pomoc
londolut - 24-08-2011, 08:30
Idę o zakład, że moduł zapłonowy w aparacie szlag trafił.
Anonymous - 24-08-2011, 16:02
londolut, po raz 3 ??? nie załamuj mnie bo podpale tego colta!!
Owczar - 24-08-2011, 18:40
Deo, a regenerowales czy zmieniales na uzywke? Jesli to drugie to nie ma sie co dziwic. Te aparaty to jednak wadliwe w CAO byly...
Krzyzak - 24-08-2011, 21:21
Damian - weź sprawdź kondensator, który jest przy aparacie zapłonowym - czy w ogóle jest podłączony. Bo takie padaczki, to często jego sprawka.
Czasem się ukrusza miejsce mocowania przewodu do kondensatora.
rosomak1983 - 25-08-2011, 00:50
Deo, włoż tam 1.8 DOHC tam nie ma aparatu
Anonymous - 25-08-2011, 10:28
Wymienialem na uzywki.
Rosomak to juz nie w tym colcie
P.s. ja tam nie widze wogole kondensatora
Zaraxz wyciagne aparat i moze uda mi sie z 3 zrobic jeden
[ Dodano: 25-08-2011, 11:15 ]
Ok aparat rozebrany na drobne.
Kto pamieta jak pomierzyc cewke i modul? Mialem gdzies to w manualu ale juz nie pamietam gdzie to bylo...
[ Dodano: 05-09-2011, 03:20 ]
jutro spróbuję rozebrać kolejne 2 aparaty które padły wcześniej.
W sumie to mogę kupić cewkę i modół tylko wolę najpierw to pomierzyć, ale nie bardzo wiem jak
przejrzałem manuala ale nic konstruktywnego nie znalazłem.
Bardzo mi zależy by tego colta doprowadzić do stanu używalności a w późniejszym czasie do ideału nawet z tym powgniatanym dachem chcę zrobić porządek...
Proszę o pomoc w temacie...
Jak wielu z was wie ten colt należał do agnieszki vel. spiryt i dlatego chcę go "odpicować"...
Krzyzak - 05-09-2011, 12:21
Może porady kolegi Krzysia Ci się przydadzą:
http://forum.mitsumaniaki...ighlight=#97133
Anonymous - 27-09-2011, 16:50
londolut, przegrałeś
dziś po zmianie aparatu (aparat swoją drogą również był uszkodzony) i ECU (podmieniłem na drugie sprawne) okazało się, że dalej brak iskry
dobrałem się do rozrządu...
po zdjęciu osłony ujrzałem pasek jeszcze z napisami, ale coś mnie tchnęło i poprosiłem brata by mi zakręcił silnikiem.
efekt?
wałek rozrządu stał w miejscu. no to heja rozbieram rozrząd i...
po założeniu nowego paska mając nadzieję, że będzie ok okryłem brak sprężania
jutro z rana rwę głowicę i zobaczę ile zaworów poszło...
Rafal_Szczecin - 27-09-2011, 17:18
ile km przejechane na pasku ?
Anonymous - 27-09-2011, 17:19
max 30tyś
[ Dodano: 28-09-2011, 20:18 ]
no i dziś zerwałem głowicę
  
z rozpięciem osprzętu i podkręcaniu wszystkiego zajęło mi to ok 1h20min
jutro z rana zawiozę głowicę do sprawdzenia na oko widać:
1 zawór wydechowy na I-szym cylindrze - dostał strzał od tłoka (są ślady)
2 zawory ssące na III-cim cylindrze - dostały strzała od tłoka (są ślady)
na II-gim cylindrze sprężanie było ok
a na IV-tym było słabe ale na oko nie widać niczego
jutro jeszcze naftą zaleje cylindry by sprawdzić w jakim stanie są pierścienie
A jeśli się okaże, że głowicę da radę odratować za niskie koszta to pewnie mając ją na wierzchu to coś dłubnę, by poszukać parę koników na polance
|
|
|