To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Po kradzieży - jakie zabezpieczenia

BRUNNER - 02-09-2011, 13:55
Temat postu: Po kradzieży - jakie zabezpieczenia
Nie doszukałem się, albo zwyczajnie przegapiłem: pytanie do poszkodowanych nieszczęśliwców, którym ktoś pozazdrościł i ukradł Lancerka.
Ponieważ i tak już swojego cuda nie macie to możecie spokojnie opowiedzieć
jakie mieliście zabezpieczenia w aucie.

Ciekawy jestem co złodzieje łatwo pokonali, a na czym może sobie zęby połamali...

mjsystem - 02-09-2011, 14:21

BRUNNER napisał/a:
Ciekawy jestem co złodzieje łatwo pokonali, a na czym może sobie zęby połamali...


Na złodzieja nie ma zabezpieczenia. :o
Napewniejszy chyba jest monitoring GPS.

jaca71 - 02-09-2011, 14:47

mjsystem napisał/a:
Napewniejszy chyba jest monitoring GPS.

Proponuję wycieczkę na Allegro z hasłem GPS killer :(

gzesiolek - 02-09-2011, 15:12

Najpewniejsza to chyba byla by bomba z zapalnikiem wtrzasowym w reklamowce na fotelu kierowcy... auto i tak bys stracil ale choc jednego zlodzieja mniej... :twisted:
mjsystem - 02-09-2011, 15:13

jaca71 napisał/a:
Proponuję wycieczkę na Allegro z hasłem GPS killer


A tego nie znałem :shock:
No to klapa...

BRUNNER - 02-09-2011, 15:15

Znajomy kiedyś miał dwa podobne patenty:
1) ukryty nad głową pocisk gazowy, który odpalał po wciśnięciu "nieodbezpieczonego" sprzęgła
2) mata wykonana z haczyków wędkarskich, którą przy wychodzeniu z auta kładło się na siedzeniu kierowcy :)


Ale mi raczej chodziło o głosy osób pokrzywdzonych i doświadczonych. Co mieliście pozakładane i co NIE POWSTRZYMAŁO kradzieja.

Pawel34 - 02-09-2011, 17:16

Zdaniem policjantów z którymi gadałem najlepsze jest czasowe odcięcie zapłonu. Złodziej nie ma wtedy podobno z reguły czasu na dochodzenie co się stało. Odpala gaśnicę i w nogi :)
robertdg - 02-09-2011, 23:07

Najlepsze to są rozwiązania najprostsze, tzw własnej roboty, większośc mega sprytnych urządzeń mają złodzieje powyłapywane :-)
pablo diablo - 03-09-2011, 09:06

Czesto sie dzieje tak że właściciel wraca na parking np super marketu i nie samochodu. Złodzieje są teraz tak zorganizowani że wykorzystują lawety do kradziezy i tu niema zabespieczenia samochodu które mogło by temu zaradzić. Poza tym nikt nie pomyśli że laweta oznaczona napisami pomoc drogowa i pan w odblaskowej kamizelce to złodziej. Zostaje tylko dobre ubezpieczenie. O które tak cieżko w Polsce. Miejmy tylko nadzieje że to sie zmieni i tak jak na zachodzie gdzie straciłem wóz ubespieczyciel tak mi to wynagrodził że zradośćią wspominam ten nieprzyjemny fakt straty samochodu.
mkm - 04-09-2011, 16:51

Z tego co czytam najpopularniejsza metoda to wpięcie sie przez złącze diagnostyczne.
Może dobrym sposobem byłoby "odpięcie" wtyczki w miejscu niewidocznym?

plecho1 - 04-09-2011, 23:28

mkm napisał/a:
Z tego co czytam najpopularniejsza metoda to wpięcie sie przez złącze diagnostyczne.
Może dobrym sposobem byłoby "odpięcie" wtyczki w miejscu niewidocznym?

Lub zamiana któregoś z pinów sygnałowych z zasileniem 12V, ale pewnie po uwaleniu kompa złodziej się zemści :)
Ja proponował bym zrobienie odcięcia jakiegoś ważnego obwodu, lub nawet kilku w jakimś niestandardowym miejscu i umieszczenie przycisku aktywującego system w jakimś przypadkowym miejscu. Najprostsze i niestandardowe sposoby są najskuteczniejsze.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group