[97-04]Galant EAxA/W - Lutwanie mosiądzem - wstawienie reperaturek
Wiktor - 04-09-2011, 19:03 Temat postu: Lutwanie mosiądzem - wstawienie reperaturek Witam,
czy słyszł ktoś z was o takiej metodzie łączenia blach? mam zamiar wstawić tylne reperaturki. Kolega który powiedził że mi to zrobi czyli je wstawi (ma zakłąd, nie samochodowy ale robią konstrukcje stalowe) proponuje mi aby zamiast wspawania reperaturek, wlutować je a jako "spoiwo użyć mosiądzu". Ponoć blachy nie konstrukcyjne łączą w ten sposób ponieważ nie naraża się na ponowną korozje łączeń.
Słyszał ktoś z was o takiej metodzie? warto zastosować taki sposób zamiast zwykłego spawania?
acha reperaturi mają być podobno łączone do czoła a nie na zakładkę.
robertdg - 04-09-2011, 19:31
Wiktor napisał/a: | Słyszał ktoś z was o takiej metodzie? warto zastosować taki sposób zamiast zwykłego spawania? | Tak stosowana za ery 125/126p etc - jadnakże kolega nie powiedział Ci, że w tym wypadku nagrzewasz dość sporą powierzchnie materiału a to nie jest pożadane zjawisko i wprowadza większą podatność na korozje, wg mnie szkoda zachodu, spawanie punktowe półautomatem i dobre zabezpieczenie to podstawa, nie ma co być nadgorliwym.
Niektórzy stosują cynowanie na tak wspawane elementy, moja rada to zrobić to konwencjonalnie i porządnie zabezpieczyć
milo - 04-09-2011, 19:33
Tak słyszałem o tej metodzie łaczenia blach jak miałem mitsubishi lancer tył nadkola był własnie tak zrobiony i jest lepiej niż spawanie elektryczne łączenie blach nie koroduje
Wiktor - 04-09-2011, 19:40
właśnie wiem że dawniej tak się robiło, ponoć teraz nikomu nie chce się w ten sposób bawić i dlatego odchodzą od tej metody, nad wszystkim góruje szpachla,
cynowane będzie napewno, nawet już zostały zamówione potrzebne do tego materiały (kwas do wytrawiania cyna iluś tam % i coś do późniejszego jej gruntowania)
tu nie chodzi o nadgorliwość chce zrobić to raz a dobrze tymbardziej że ponosze tylko koszt materiałów robociżna to 40%-wy napój.
jeśli nie bedzie lutowane mosiądzem to użyją lutospawarki.
Marcino - 04-09-2011, 23:05
Ja tak miałem w maluchu zrobione, ale nie ja to zlecałem.
Pozdrawiam
custom - 05-09-2011, 11:06
polecam
Spawanie miedzią - lutospawanie i szpachlowanie cyna 20 - 30 % praktycznie sam ołów na tą chwile wyparte przez szpachle aluminiową natomiast można znaleźć zapisy w technologiach napraw o szpachlowaniu cyną .
Ewentualnie żywica epoxydowa.
Tylko przy szpachlowaniu cyną niech lakiernik pamięta o porządnym przemyciu ludwikiem z wodą
Zielu - 05-09-2011, 20:48
Najlepszą metodą jest lutospawanie metodą TIG, można to potem cynować jak ktoś bardzo chce (polecam pastę do cynowania Wurth). Po cynowaniu przemyć preparatem do odgazowania cyny, lub roztworem sody. Na koniec polecam zastosować podkład epoxydowy i standardowe konserwacje od środka. Tak zrobionej blachy chyba nic już nie ruszy, najważniejsze to po prostu nie przegrzać blachy
|
|
|