Nasze Miśki - Galiusz - samurai w czerni
M_A_V - 06-09-2011, 12:58 Temat postu: Galiusz - samurai w czerni co prawda posiadam go już kilka dobrych miesięcy ale chciałem się nim pochwalić dopiero po kilku naprawach kosmetycznych u lakiernika
Zakupiłem ten piękny japoński krążownik od naszego forumowicza o niku Zeb który na prawdę o niego zadbał szczególnie o silnik chodzi jak marzenie żadnych stuków popychaczy jedynie TPS trochę szwankuje ale to typowe w GDI i na razie za bardzo się nie objawia
wcześniej mialem EA6W i kiedy wsiadłem do EA3A po udręce w passacie b5fl nie mogłem się opanować z wrażenia jak cicho potrafi być wewnątrz kabiny !!
150 KM mimo tego że z dołu niebyt ciągnie ale po wkręceniu na obroty zaczyna się zabawa
z napraw to :
- łożysko przednie prawe + przegub
- usuwanie korozji z nadkoli , wgniecenia w drzwiach oraz w tylnej klapie
do zrobienia pozostało mi :
- odbudowanie osłon silnika oraz nadkoli bo ostały się tylko strzępki Zeb nieźle musiał pociskać skoro to wszystko pogubił
- usunąć dziwny hałas dochodzący z prawej osi podczas skręcania
- uruchomienie martwego centralnego (działa tylko z kluczyka)
- uruchomienie niedziałających reflektorów dalekosiężnych (takie piękne a nie świecą )
- chciałbym dołożyć jeszcze delikatny ori tylny spoiler ale bardzo ciężko dorwać
- tapicerka konsoli środkowej trochę już sfatygowana i myślę o folii karbonowej (pseudo) do oklejania ale nie wiem czy sobie poradzę szczególnie z panelami w drzwiach
po doświadczeniach z EA6W wiem że to auto wszędzie mnie dowiezie i nigdy nie zawiedzie Galiusz był już w górach
dobra koniec gadania teraz trochę zdjęć świeżo po malowaniu (fotograf ze mnie kiepski)
KamilR10 - 06-09-2011, 22:05
Calkiem jak moj Masz go na Eibachu?, cos nisko siedzi, albo mi sie wydaje w tej trawie
M_A_V - 06-09-2011, 22:14
to nie trawa to Eibach
|
|
|