To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Carisma - Techniczne - [Cari 1.8] AWARIA SILNIKA - zgrzyt, stracił moc, nie chce od

tomicarisma - 07-09-2011, 09:55
Temat postu: [Cari 1.8] AWARIA SILNIKA - zgrzyt, stracił moc, nie chce od
Witam. Podczas jazdy najpierw poczułem w pewnym momencie delikatny spadek mocy ale później było wszystko OK. Następnie jadąc na 4 biegu (70km/h) coś zgrzytnęło - silnik nie reagował na pedał gazu i zgasł. Nie chce odpalić. Niby kręci ale silnik nie rusza. Co to może być?
plecho1 - 07-09-2011, 10:15

Może pękł pasek rozrządu. Czy podczas kręcenia rozrusznikiem silnik pracuje jak wcześniej podczas odpalania czy może wydaje inny głos, może obraca się z mniejszym oporem?
tomicarisma - 07-09-2011, 13:51

Kręci inaczej. Tzn. tak jak czasem rozładowany akumulator jest. I rzeczywiście jakby większy opór silnik stawiał. Co z tego wynika?
hazi - 07-09-2011, 16:08

Ja też tak miałem okazała się że był uszkodzony pasek rozrządu miałem dużo szczęścia.Jak nie było dużego buum to może nie pogieło tłoków.Jak to nie będzie przyczyna będziemy szukać dalej.A smierdzi spalona guma albo plastkiem w okolicach rozrzadu???
plecho1 - 07-09-2011, 16:25

Jak już tak kręciłeś, to możesz odkręcić korek wlewu oleju silnikowego i jeśli przez niego będzie widać wałek rozrządu, to niech ktoś pokręci rozrusznikiem a ty sprawdź czy się obraca. Jeśli się nie obraca to zerwany pasek.
tomicarisma - 07-09-2011, 19:46

hazi napisał/a:
Ja też tak miałem okazała się że był uszkodzony pasek rozrządu miałem dużo szczęścia.Jak nie było dużego buum to może nie pogieło tłoków.Jak to nie będzie przyczyna będziemy szukać dalej.A smierdzi spalona guma albo plastkiem w okolicach rozrzadu???


Odkręciłem przed chwilą obudowę paska. Urwany! Okręciło go na kole i nie da rady wyciągnąć. Walnięcia dużego nie było tylko słyszałem takie szurnięcie - pewnie to zerwanie paska było. Silnik był żyleta przed tym no ale pojechane na tym pasku było już ponad 60tys.km więc to chyba ta przyczyna. Czy w ogóle jest jakaś możliwość sprawdzenia czy opłaca się bawić w naprawę tego silnika (tzn. jakaś wymiana zaworów) czy lepiej szukać drugiego? Jakie są szanse, że nie pogięło tłoków i zaworów? Czy warto założyć stary pasek na znakach i spróbować odpalić?

i9i - 07-09-2011, 22:38

jak już chcesz się bawić w stare paski to lepiej zdejmij głowicę i zobacz co w trawie piszczy, jak się zawory pochowały i nie drasnęły żadnego tłoka to tylko wymienisz uszczelkę i ewentualnie uszczelniacze i będziesz happy. A tak, to tylko sobie nadziei narobisz i jak się coś rozleciało w środku to nawet bloku nie uratujesz, bo może zagrać na dwa-trzy gary, zagrzechotać i na koniec parsknąć :/
plecho1 - 07-09-2011, 22:48

Najlepiej jednak zrobić jak napisał i9i, dokładnie się dowiesz co jest z silnikiem.
wyderka - 07-09-2011, 23:00

a ja bym próbował najpierw na stary pasek


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group