Space Wagon Techniczne - Trzęsie silnikiem/autem po wymianie rozrządu
Kramarz - 15-09-2011, 21:05 Temat postu: Trzęsie silnikiem/autem po wymianie rozrządu Witam, na razie po krótce, może ktoś ma prostą odpowiedź/rozwiązanie.
Zmieniłem Miśka na nowszego niedawno, jestem szczęśliwym posiadaczem Mitsubishi SPace Wagon 2.4 GDI obecnie.
Po zakupie na wszelki wypadek zmieniłem rozrząd i pompę, wszystko przebiegło ok wydawałoby się. Ale zauważyłem że od tego momentu trzęsie autem i nieco głośniej "buczy" silnik. Mocy nie stracił, więc wygląda na to, że pasek został prawidłowo zmieniony, ale jednak...
Szperam po internecie i różne sugestie widzę, a że może poduszki już nie tego, a że jednak rozrząd mógł przeskoczyć, nie wiem od czego zacząć...
Pozdrawiam.
robertdg - 15-09-2011, 22:23
Żle zmieniony rozrząd, nieprawidłowo ustawione wałki, markery to nie wszystko, w bloku jest otwór inspekcyjny którym sprawdza się poprawnośc ustawienia wałka balansowego
Kramarz - 16-09-2011, 13:57
Dzięki za sugestie, byłem cały czas aktywnie przy operacji i faktycznie nie pamiętam aby dokonywał pomiaru śrubokrętem czy wałek jest właściwie położony, a może przeoczyłem po prostu. Nie wiem. Możliwe że się też czepiam po prostu, bo to są moje prywatne odczucia jak się auto zachowuje teraz. Jak pisałem nie straciło nic na mocy, nic dziwnego nie dzieje się z obrotami i w ogóle śmiga... ino to głupie wrażenie, że jest trochę głośniejszy i odczuwalne większe wibracje (nie jakieś tam drastyczne ale jednak) i silnika i całego auta. Miałem nadzieję, że to może kwestia poduszki źle zamocowanej, albo gdzieś coś nie podłączone zostało, ale faktycznie wygląda jakby silnik stracił "balans" odrobinę. Mam nadzieję, że się wszystko wyjaśni... ino jak pomyślę że trza będzie 5 godzin rozbiórki i składania przeżyć ponownie... ale lepiej dmuchać na zimne...
robertdg - 16-09-2011, 17:59
Te objawy pochodzą ze źle złożonego rozrządu, temat doskonale znany Maniakom
Kramarz - 17-09-2011, 18:10
Tak jest. Ponowne zerknięcie do wnętrza załatwiło sprawę Cyrków było co nie miara przy sprawdzeniu położenia wałka balansowego ze względu na praktyczny brak dostępu by wsadzić śrubokręt, ale w końcu za pomocą sprytnego wziernika z kamerką się udało. Problem się pojawił jak się okazało że główka wziernika została wewnątrz, haha, i trzeba było zdjąć miskę olejową i poszukać. Najważniejsze, że teraz Misiek dalej mruczy, ale teraz już tak jak powinien!
Swoją drogą straszna lipa z dostępem do czegokolwiek w tym aucie, mam nadzieję, że teraz już dłuuuuuuuugo nie będę musiał w nim grzebać!
Pozdrowionka.
|
|
|