Chcę kupić Galanta! - [EAx 97-04] Galant, sport edition, 2.5, 1998, Gliwice, opini
major - 05-10-2011, 15:28 Temat postu: [EAx 97-04] Galant, sport edition, 2.5, 1998, Gliwice, opini Witam,
moja kolejna propozycja dotyczaca zakupu galatna to to autko, od znanego juz na forum handlarza z Gliwic.
Wizualnie chyba za bardzo nie ma sie do czego doczepic. Troszke szkoda ze nie czarny
Prosze o opinie,moze ktos juz ogladal to autko ?
link do aukcji
Kod: | Dane Cena Kup Teraz 10 990,00 zł
Do końca
6 dni (śro 12 paź 2011 22:46:02 CEST)
Sprzedający
auto-raj (4)
Zadaj pytanie Sprzedającemu
Obejrzyj inne przedmioty Sprzedającego
Lokalizacja gliwice
Cena Kup Teraz 10 990,00 zł
Parametry
Rok produkcji (1900 - 2100): 1998
Przebieg (km): 109000
Pojemność silnika (cm3): 2498
Moc silnika (KM): 163
Skrzynia biegów: Manualna
Rodzaj paliwa: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Liczba drzwi: 4/5
Kolor: Fioletowy
Stan: Używany
Uszkodzony: Nie
Wyposażenie
ABS, Wspomaganie kierownicy, Centralny zamek, Klimatyzacja, Poduszka powietrzna, Elektryczne szyby, Tempomat, Lakier metallic, Alufelgi, Elektryczne lusterka,
Informacje dodatkowe
Sprowadzony,
Opis
Do zaoferowania mam samochód osobowy Mitsubishi Galant SPORT EDITION,
silnik V6 2,5l
Cena 10 990zł zawiera:
opłaconą akcyzę
tłumaczenie dokumentów
badanie techniczne
miesięczne OC
Wystawiam fakturę zakupu (kupujący nie płaci podatku od czynności cywilno-prawnych w wys.2% )
Wszelkie informacje tel. 880 000 969 |
tomasek - 05-10-2011, 15:51
Misiek z 1998r i przebieg 109000
Gdzie oni wyszukują takie rarytasy
motke - 05-10-2011, 20:37
jak to gdzie w niemcowni
Ciekawe z ilu przekręcony licznik. Wydaje mi się że gałka i kierownica jest wytarta.
Zaślepka przedniego zderzaka odstaje.
zdjęcia słabej jakości. Poproś o więcej z komorą silnika
major - 05-10-2011, 23:18
wiem, ze przebieg napewno cofany ale to podobnie jak w 90% aut z allegro wiec to jakos przeboleje
poprosze o zdjecie i wstawie na forum .
fj_mike - 05-10-2011, 23:22
major, tych tematów chyba jeszcze nie czytałeś?
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=56288
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=67195
major - 06-10-2011, 00:03
Czytalem tylko ten pierwszy i wiem, że trzeba brac poprawke na to co mowi sprzedawawca
Wiem rowniez, że nie kupie 12,13 letniego auta w idealnym stanie i zawsze bedzie cos do zrobiena, co nie zmina faktu ze trzeba uwazac zeby nie nadziac się na totalna padakę
szymekck - 07-10-2011, 10:59
Witam. Byłem w zeszłym tygodnu obejrzec tego "rzekomo cudownego" galanta w gliwicach i szczerze nie polecam. Galka wytarta jakby auto miało zrobione przynajmniej milion 100tys i ogólnie po wnętrzu widac ze auto zurzyte(a sprzedawca mówił ze jest jak nowe:) Olej w silniku poniżej minimum! Prawe drzwi i próg przetarte. Auto po polerce. Z każdej felgi odchodzi lakier z rantu( nie wiem czy nie były spawane)Nadkola zrobione na szybko i to szpachla która po zimie na pewno odpadnie,na nadkolach zrobiona wpyłka która z miejsca widac ale sprzedawca sie upiera twardo ze nic nie było robione.Ogólnie gość to straszny kręt,kiedy chciałem zobaczyc tego drugiego jego czarnego sporta to zaczeło sie odradzanie ze fioletowy lepszy itd. Czarny miał delikatnie przerysowane boki i wgnieciona tylnia klape,w środku syf.Widać ze auto jeszcze do konca nie przygotowane:D Ja tego goscia odradzam - mysli ze jak ktos przejedzie 300km to i tak wezmie to auto
major - 07-10-2011, 12:32
kolego dziekuje Ci bardzo zaoszczedziles mi czasu i drogi, odpuszczam w takim razie
koral - 08-10-2011, 02:09
Heh, o tym sprzedawcy to książkę by można napisać
Też byłem oglądać "igiełkę", tu jest fotorelacja. Szczerze odradzam tego człowieka jako dostawcę miśka.
Gizmo - 04-11-2011, 21:17
Też byłem oglądać jakiś miesiąc temu czarnego Avance.
Z 10 metrów zapierał dech w piersiach, z bliższej odległości to już znacznie gorzej.
Auto prawie całe malowane i to niedokładnie bo na przednim błotniku zważył się lakier.Przód uderzony i nierówno złożony, na masce spod szpachli wystaje napis "LANT" (chyba kiedyś był GALANT )
Tylne nadkola całe w szpachli (podobno Niemiec tak naprawił, hehe), a ogólnie to facet twierdzi że się nie zna na autach i sprzedaje takiego jakiego kupił.
Galanta o którym mówicie nawet nie chciał mi pokazać, podobno przed chwilą sprzedał (chyba wysyłkowo, bo nikogo z nami nie było).
Współczuję tylko nowemu nabywcy.
Zdecydowanie nie polecam sprzedawcy. Zalatuje cwaniactwem na kilometr
szklarz - 05-11-2011, 19:00
Ja szczerze odradzam kupowanie aut od Pana z Gliwic. Gdy ja szukałem swojego byłem u niego oglądać gość się przyznał szczerze że wali masówkę sprowadza ich około 10 na miesiąc byle sprzedać nie zależy mu na stanie technicznym. Problem z Galantami polega na tym że jest ich na tyle mało że znaleźć upragniony egzemplarz NIE od handlarza graniczy z cudem. Jeśli już mam polecać to chłopaki z Czapli mają najlepszy towar z handlarzy. ja tam kupiłem i jestem zadowolony. Przynajmniej są szczerzy i nic nie ukrywają.
Piekus - 06-11-2011, 00:10
Ja mogę polecić Przemka z Lubania.
|
|
|