Off Topic - Chooper assistance
young - 23-11-2006, 18:17 Temat postu: Chooper assistance I znowu ja w potrzebie ...
Tym razem na łódzkiej ziemi i tym razem naestro Chooper...ale po kolei...
Wczoraj wieczorkiem wybrałem sie na mały spacer za posrednictwem mojej Cari i nagle odczułem nioedpartą potrzebe przewietrzenia się na świerzym. Postanowiłem wjechać na małą polankę obok niewielkiego lasku. Oczywiście teren nieoświetlony i tu właśnie była moja zmoczka... okazało się bowiem, że wjechałem w jakieś bagno gliniane i to do tego stopnia, że auto zawiesiło się na misce olejowej. Niewiele myśląc (mimo godziny 23,00) chwytam za telefon i dzwonie do Chooper assistance i opowiadam mu o wszystkim (prawie ). Nie mija nawet 15 minut, a tu zjawia się Choopi wypasiony w liny, szpadle i deski. Po kolejnych 5 minutach lecę sobie już swoją Cari po szosie i wszystko jest cacy. To juz koniec mojej wieczornej przygody
W związku z tym nasuwa mi sie jedno...DZWOńCIE WSZYSCY DO CHOOPERA !!! w razie problemów
CHOPPER WIELKIE OFICJALNE DZIęKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gdyby nie Ty, pewnie jeszcze bym tam walczył
Pozdro
Anonymous - 23-11-2006, 18:23
Potwierdzam! Jak mi sigma padła, to za godzinke był u mnie pod blokiem ze sprzętam i pomagał jak umiał.
GORĄCO polecam tego mitsumaniaka.
Nie masz chusteczek, a obsmarkałeś się?
Nie czekaj! Dzwoń po Choopera!
Chooper - 23-11-2006, 21:41
komentarze jak na Allegro ale milusi mi się na duszyczce zrobiło
polecam sie na przyszłość
Matejko - 23-11-2006, 22:14
ze tez dzis jak bylem w klopocie nie dalem mamie numeru do dawida to tylko 110 km
igi - 24-11-2006, 08:13
young napisał/a: | W związku z tym nasuwa mi sie jedno...DZWOńCIE WSZYSCY DO CHOOPERA !!! w razie problemów |
ok zawsze zadzwonie do choopera
W sumie to tylko niewiele ponad 300 km da rade
A poważnie to fajnie mieć kogoś takiego jak ty co zawsze pomaga
Ja jak coś mi się dzieje z samochodem to dzwonie do Jackie i też zawsze przyjeżdza i pomaga
akbi - 24-11-2006, 09:36
Cholerka, a ja 3 tygodnie temu na plaży się zakopałem i nie zadzwoniłem do Choopera ,
... sorki Dawid, następnym razem zadzwonie
poza tym chyba po tej akcji, musiał się wczoraj wyładować, bo dowalił mi „ostrzeżenie”
Chooper - 24-11-2006, 15:21
akbi napisał/a: | poza tym chyba po tej akcji, musiał się wczoraj wyładować, bo dowalił mi „ostrzeżenie” |
bo ne zadzwoniłeś
|
|
|