[02-06]Lancer CS0 - [CS9 2.0DOHC] Obroty silnika - podnoszą się ?
demoniszcze - 09-10-2011, 10:06 Temat postu: [CS9 2.0DOHC] Obroty silnika - podnoszą się ? Witam wszystkich!
Zaobserwowałem ze w moim miśku na postoju jak kręcę kierownicą to delikatnie, nieznacznie rosną obroty, jeździłem zazwyczaj dieslami i nie spotkałem się żeby załączenie pompy wspomagania odbijało się na obrotach (nie wiem rośnie ze 100-200 obr) Po podniesieniu maski widać jak właśnie waż od wspomagania się napina przy ruszaniu kierownicą... Auto ma mały w pełni potwierdzony przebieg, więc pompa pewnie nie siada...
Podejrzewam ze jestem po przewrażliwiony po Golfie i takie zachowanie jest zupełnie normalne??
krzychu - 09-10-2011, 10:23
Wszystko ok!
demoniszcze - 09-10-2011, 10:31
Dzięki, po kilku dniach eksploatacji Miśka jestem urzeczony... Czemu te auta nie są popularne w PL?? Cena? Wygląd? Brak diesla?
cabaniarz - 09-10-2011, 11:30
demoniszcze napisał/a: | po kilku dniach eksploatacji Miśka jestem urzeczony |
i to jest budujące
Misiek :) - 17-10-2011, 12:51
Jak włączasz odbiornik prądu to obroty mogą lekko podskoczyć. Nie zależne czy wspomaganie, audio czy nawiew. Jest to normalne i zdrowe
SQ - 24-11-2011, 21:53
żeby nie zakładać nowego tematu podłączę się do tego:
zauważyłem, że w czasie jazdy po wciśnięciu sprzęgła obroty silnika minimalnie wzrastają. powiedzmy o 100, może 200 i dopiero po tym ruchu wskazówki w górę zaczynają opadać. dziwne czy norma?
krzychu - 25-11-2011, 08:12
Ale podczas jazdy bez gazu czy np. przy zmianie biegów? Silnik ma mechaniczną przepustnice więc tutaj raczej wchodzi w grę za późne odpuszczenie gazu.
SQ - 25-11-2011, 10:52
Podczas jazdy. Chciałem sprawdzić, czy nie wywołuję tego zjawiska dodając za wcześnie gazu, przy włączonym sprzęgle więc zrobiłem tak:
Jadę na jakimś biegu (bieg nie ma znaczenia), puszczam gaz całkowicie, wówczas wciskam sprzęgło, obroty rosną o 100, może 200 i dopiero zaczynają spadać (przy wciśniętym do podłogi sprzęgle). Nie jest to uciążliwe, ale nigdy nie spotkałem się z czymś takim i nie wiem z czego może wynikać...
Zweryfikowałem swoje obserwacje. Sytuacja występuje podczas przyspieszania. Podczas jazdy ze stałą prędkością objaw nie występuje. Wygląda tak, jakby pedał gazu reagował z opóźnieniem na jego odpuszczenie. Przepustnica, linka? Czy jest ok?
krzychu - 26-11-2011, 13:59
Nie mam tego efektu.... Test przeprowadzony w okolicach 2 tys obrotów. Wskazówka po wciśnięciu po ułamku sekundy spada na dół.
SQ - 26-11-2011, 14:06
Od początku czułem, że to nie jest normalne. Trzeba będzie przeprowadzić śledztwo... Pedał gazu w naszych miśkach jest mechaniczny, czy elektroniczny?
krzychu - 26-11-2011, 14:08
Czysta mechaniczna przepustnica...Pewnie dlatego nie ma tempomatu i jest trochę brutalny. Więc nie bardzo wiem jakby to było możliwe.
SQ - 26-11-2011, 14:16
Spoko, kolejny element który się nie zepsuje, w każdym razie nie kosztownie. Zobaczymy, czy czyszczenie przepustnicy pomoże... bo innego pomysłu nie mam na razie.
cefaloid - 28-11-2011, 00:42
demoniszcze napisał/a: | Czemu te auta nie są popularne w PL?? Cena? Wygląd? Brak diesla? |
1. Nie jest to ani Volkswagen ani inne niemieckie auto.
2. Nie ma silnika 'jeden dziewięć tedei'. Nie ma żadniego diesla.
3. Paniczny strach że części zamienne kosztują więcej jak do Maybacha i że w ogóle ich nie ma.
I w zasadzie tyle wystarczy by w polsce był to samochód niechciany.
Wiadomo że Lancer CS0 nie jest to jakiś szczyt technologii tylko auto proste do bólu, ale przy swoich niewygórowanych cenach zakupu stosunek cena/możliwości jest, powiedział bym jeden z najwyższych.
Misiek :) - 28-11-2011, 08:49
cefaloid napisał/a: | Wiadomo że Lancer CS0 nie jest to jakiś szczyt technologii tylko auto proste do bólu |
I za to go kocham
Jak dla mnie brak komputeraz z wyświetlaczem, brak wbudowanego radia i prostota deski to same plusy...
demoniszcze napisał/a: | Brak diesla? |
Tu bym się zastanawiał nad zakupie dieselka. Jeśl była by to konstrukcja 2,0 z wieśwagena to sądzę, że bym z uwagi na koszty eksploatacji i ew napraw wolał 4g63 czyli klasyczne co mam 2,0 benzyna
SQ - 28-11-2011, 14:49
No niby racja. Prosty silnik, mniej problemów, szczególnie w porównaniu z dieslem. Ale...
Właśnie sprzedałem Almerę 2.2 Di z 2001r., która też szczytem techniki nie była. Po przesiadce na miśka urzeka mnie wszechobecna cisza i brak telepania nadwozia. Za to przeraża mnie prędkość z jaką opada wskazówka poziomu paliwa. Niby wiedziałem, że będzie palił więcej, ale jak się liczy PLN wydane miesięcznie na paliwo różnica może być bolesna. Nawet świadomość braku kosztownych napraw jednostki napędowej nie słodzi tej goryczki. Rozważam instalację LPG, ale po pierwsze szkoda mi miejsca w bagażniku, na którym mi zależało, a po drugie UE chce się wziąć za akcyzę do LPG, co może powodować nieopłacalność inwestycji...
|
|
|