grembol - 11-10-2011, 09:05 Temat postu: [EAx 97-04] Avance V6, 2001r, kombi, Zgorzelec Witam! Proszę o opinię na temat poniższego egzemplarza. Trochę dziwi mnie cena (w stosunku do rocznika i przebiegu - tłumaczę sobie że jeździł nim jakiś narwaniec i jest już nieco wyeksploatowany)
jacekxx - 11-10-2011, 10:38 Link do ogłoszenia http://otomoto.pl/mitsubi...-C20200172.html motke - 11-10-2011, 12:22 cena normalna no może ciut niższa. dolicz sobie koszt opłat, rejestracji i wymień paski i oleje to będziesz miał +4000zł najmniej. Nie najlepsze zdjęcia zewnętrzne pojazdu, za ciemne i mało widać. Kierownica wydaje się być troszkę powycierana, gałka wymieniona na jakąś swojską 
Ogólnie ładny, warto się wybrać i bliżej go obadać grembol - 12-10-2011, 07:37 na jednym ze zdjęć widać obroty na jałowym ponad 1000xmin, nie za dużo trochę? napisałem do właściciela o VIN i zdjęcia wnętrza i fotela kierowcy, jeśli wyśle, dokleję. Jeśli pojadę oglądać - zdam relację. Dzięki za opinię. apikus - 12-10-2011, 07:49 Tylne nadkola do roboty. Silnik pracuje spokojnie. Lekkie pocenie spod uszczelki, uszczelka do wymiany. Przebieg i papiery wyglądają na OK. Nie wiem, czy dobrze pamiętam, ale chyba ostatni wpis był kolo 120kkm jakoś tak rok do tyłu. Sprzedający nic nie ukrywa. Na pewno ma więcej Galantów na stanie. Radzę zapytać co ma więcej, bo w razie czego jak się nie spodoba to można obejrzeć inne. grembol - 12-10-2011, 09:05 dzięki za informację! nadkola do roboty - rżnąć i spawać, czy tylko do poprawek? apikus - 12-10-2011, 13:32 Reparaturki, chyba będą lepsze, ale możesz poprosić o zdjęcia, moze już jest zrobione. Ja byłem go oglądać troszkę temu. grembol - 12-10-2011, 21:04 cytuję maila od sprzedawcy, może jeszcze kogoś skłoni do jakiejś refleksji;) "Witam VIN; JMBLNEA5W1Z000412. Widzę, że jest Pan zorientowany w temacie korozji i tu nie zaskoczę Pana ponieważ oznaki rdzy są widoczne na nadkolach (prawe mniej, lewe ze sporym pęcherzem widocznym na zewnątrz), na kielichu pojawiły się pierwsze symptomy. Nadkoli celowo nie poprawiam aby nikt nie zarzucił mi, że auto było uszkodzone, lakierowane,itp., wole sprzedać w oryginale a nabywca zrobi to lub nie wg.swojego uznania, powłokę lakieru można sobie sprawdzić przyrządem-jest oryginalna. Fotel kierowcy bez przetarć, jesli chodzi Panu o przebieg to jest masa papierów potwierdzajacych go, na życzenie mogę udostępnić dane ostatniego właściciela z numerem telefonu włącznie dla potwierdzenia autentyczności. Sprzedaję na umowę, pełen koszt opłat z rejestracją włącznie to 2800-3000zl. Fotka w załączniku. W razie pytań proszę dzwonić, jeśli jest Pan Mitsumaniakiem to dodam, iż jeden z Was oglądał auto i może uwiarygodnić stan auta. pozdrawiam" apikus, jesli można wiedzieć - kiedy byłeś go oglądać? cena ta sama? apikus - 13-10-2011, 08:16
Niestety nie za wielę pomogę, bo po prostu nie pamiętam, ale oglądałem go dawniej niż miesiąc temu. Cena na pewno była podobna, może 12 900, ale też nie jestem pewien. Na pewno jest przy nim troszkę do zrobienia, ale z tego co się orientowałem to normalne bolączki Galanta. Pewnie masz troszkę do przejechania, aby go zobaczyć, więc tu jest najgorszy problem. A jakbyś się zdecydował jechać to upewnij się gdzie to auto stoi, bo nie jest to w samym Zgorzelcu i z autostrady jest lepiej zjechać wcześniej. No i taka druga mała wskazówka to masz jeszcze sprzedawcę Galantów w Lubaniu, może upatrzysz sobie jeszcze jednego. Pozdrawiam Andrzej grembol - 14-10-2011, 13:37 Ha! Widzę że nawet na forum o samochodach bardzo dużo polityki;) Nie umknął mej uwadze post Rafalek112. Post mówił mniejwięcej że sprzedawca ww egzemplarza to buc i prostak, a sam egzemplarz zardzewiały na: -nadkolach -spodach trzech drzwi i bagażnika -"podłużnice w rdzy(na kielichu od strony kierowcy niedługo będzie dziura)" maska i zderzak w odpryskach ponadto uszkodzenia ~pogradowe głośne popychacze tak więc już całkiem nie wiem co myśleć. z jednej strony ponoć egzemplarz styrany, z drugiej strony jest to opinia zbanowanego - możliwe że konkurenta - historii usera nie znam. cytować go nie cytuję jako że moderator wykasował posta z jakiegoś powodu, ale chętnie bym się dowiedział co jest grane;) no ale narazie wychodzi na to, że odpuszczę sobie tą sztukę - możliwe że zakupię coś już polskiego, zagazowanego (ten na przykład wygląda dość obiecująco http://otomoto.pl/mitsubishi-galant-C20930749.html ) fj_mike - 14-10-2011, 14:55 grembol, proponuję jechać i zobaczyć tego Gala. Sprawdź te miejsca i tyle. apikus - 14-10-2011, 16:46 Ja rozmawiałem ze sprzedawcą. Według mnie nic nie ukrywał. Pokazał wszystko otwarcie. Jak nie chcesz jechać to może poproś kogoś, kto podjedzie i sprawdzi to co chciałbyś zobaczyć. Może zrobi zdjęcia w lepszym świetle. Albo poproś sprzedawcę o zdjęcia elementów, które Cię interesują. Ja niestety nie moge wiecej pomóc, bo na dwa tygodnie wyjeżdżam. toyociv - 14-10-2011, 23:09 Z jednej strony chce mi się nieco śmiać. Jedyny kolega apikus pisze tutaj jak dorosły człowiek. Powiem tak. Auto widzę codziennie, jeździłem nim, sam mam galanta. Poza korozją auto nie ma zbytnio wad. Korozja rzecz normalna w galantach. Apikus widział auto, potrafi jako jeden z niewielu ocenić rzeczywiste podejście sprzedającego i uczciwość, co jest niestety bardzo rzadkie w tych czasach. Komentarze typu powycierana kierownica są naprawdę dziecinne. Polecam koledze który "widzi powycieraną kierownicę" przyjechac i zobaczyć ją w rzeczywistości. Przyjade, spotkam chętnie się z Tobą i zobaczę Twoją minę jak okaże się, że kierownica jest idealna. Odnośnie komentarza ze ma za duże obroty na biegu jałowym. W ktorym aucie na zimnym silniku obroty są poniżej 1000 ? Takie to trochę na zasadzie pisać , żeby pisać. motke - 15-10-2011, 01:02
Chcesz się śmiać to się śmiej, masz do tego pełne prawo. Nie wiem czy wiesz kolego ale jest to forum w którym ludzie wyrażają swoje opinie. Moim zdaniem każdy tu pisze jak dorosły człowiek. Widzę że tobie się spodobała opinia kolegi apikus i dla tego tak to nazwałeś
To opisz co dokładnie swoje spostrzeżenia. Na pewno okażą się pomocne, tym bardziej że znasz ten samochód.
Każdy chce kupić samochód bez korozji, więc nie dziw się że ktoś narzeka
Nie nazwał bym tego tak. Każdy opisuje co widzi. Wiadomo połowa opisanych postów po oględzinach może być źle trafiona.
Normalne zachowanie.
Właśnie to zrobiłeś 
grembol - 15-10-2011, 07:40 toyociv dzieki za wkład w dyskusję, co do jałowych pisałem bo widziałem że zdjęcia auta w jakimś plenerze więc właściciel jakoś musiał tam dojechać, ale na drugim zdjęciu teraz widzę że obroty normalne. jestem laik więc pytam o to co ze zdjęć wychwytuję, właśnie po to by mądrzejsi ode mnie mnie uświadamiali;) co do kierownicy to jasne, nie ma się co sugerować, zbyt łatwo ją odnowić jeśli ma zdradzić kłamany przebieg by sprzedawca miał tego nie robić a widzę że to taki magiczny wskaźnik dla niektórych. co do rdzy: ta na spodach drzwi, jeśli jest, mnie niepokoi. Więc. Jeśli tak dobrze znasz to auto to proszę opisz, podziel się, powiedz czy warto jechać (dla mnie to jakieś 300pln za wyprawę) bo od tego jest ten dział a nie od wytykania że zachowujemy się jak dzieci:) |
||||||||||||||||||||||
